Skocz do zawartości
Zouza

Wobec kogo i czy w ogóle powinien być lojalny Kochanek?

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwne to dla mnie. Wyrzucić do kubła przyjaźń, możliwość zwierzenia się komuś, bo się wstąpiło w bardziej lub mniej formalny związek. A jeśli już nie można się zwierzyć, bo wiadomo, że ktoś musi wypaplać to żonie/mężowi, to nie ma mowy o ŻADNEJ przyjaźni. 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

1. Zasadnicze.

Inne są "reguły gry" z Kochankiem, nawet stałym.

Inne z życiowym Partnerem/Mężem.

 

 

2. No sorry, ale tego to nie rozumiem.

Niby traktujesz  jako Parę (i to tylko z tego względu, że bawiłeś się z dwojgiem), ale już podziękowania dla Pana, o emocjach też z Panem? To jakie to jest traktowanie jako Pary?

Czy tylko ja widzę tu pewną niekonsekwencję? 

 

ad.1.

Zouuu to jest logiczne, że inne są reguły gry z Kochankiem, a inne z życiowym Partnerem/Mężem. Ale według mnie w sytuacji kiedy jestem zaproszony "do gry" jako Kochanek (drugi) to nie wnikam w relacje miedzy Kobietą i Mężczyzną, którzy mnie zaprosili dlatego nie istotnym jest dla mnie czy to Mąż czy Kochanek (pierwszy) - to są Ich relacje, a ja te zasady wedle lojalności powinienem uszanować. 

 

ad.2.

Niekonsekwencji nie dostrzegam, bo pisząc o spotkaniu z Parą i traktowania jako Pary nie miałem na myśli "zabawy we troje" tylko spotkanie celem ustalenia zasad we troje, a spotkania odbywają się tylko między mną i Panią, dlatego po spotkaniu z Panią dzwonię i dziękuję Panu, bo Pani zdążyłem podziękować na koniec spotkania. Natomiast jeżeli spotykam się z Parą i bawimy się we troje to dziękuję obojgu. 

 

Wykazywanie lojalności w takiej sytuacji wobec pojedynczych osób tworzących relację mogłoby spowodować zachwianie tych relacji dlatego lojalność należy okazać wobec obojga zapraszających mnie do zabawy.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zasadnicze.

Inne są "reguły gry" z Kochankiem, nawet stałym.

Inne z życiowym Partnerem/Mężem.

 

 

 

No sorry, ale tego to nie rozumiem.

Niby traktujesz  jako Parę (i to tylko z tego względu, że bawiłeś się z dwojgiem), ale już podziękowania dla Pana, o emocjach też z Panem? To jakie to jest traktowanie jako Pary?

Czy tylko ja widzę tu pewną niekonsekwencję? 

 

 

 

A guzik prawda! :D

 

 

 

Przepraszam, ale dla mnie to jest dziwaczne.

To tak, jakby małżeństwo/związek odbierało osobistą przestrzeń życiową.

Nie "zlewamy się" w jedno ciało i umysł, tylko dlatego, że jesteśmy w związku. Każde z nas jest odrębnym bytem. 

I powiem szczerze, że byłabym ogromnie zawiedziona przyjaźnią z osobą, która miałaby takie podejście.

 

Może?, doskonale to ujęłaś. :)

Nie zgodzę się, mimo wszystko mam nadzieję , że piwko wychylimy ;) .

 

Nie chodzi o ingerencję w życie, prywatność naruszanie przestrzeni.

Zwyczajnie przychodzę z pracy i pytam się żony co u Ciebie? Jak tam randki? - rozmawiamy. Nie sprawdzam PW.

 

Nigdy nie chciałbym znaleźć się w sytuacji kiedy pytam się czy mogę przeczytać Twoją ostatnią wiadomość a słyszę "Tego nie możesz przeczytać ponieważ On sobie tego nie życzy" - no qrwa sorry.

Pomijam sam fakt , ze kochanka już nie ma ale zwyczajnie zaczynam się źle czuć w takim układzie a ja zwyczajnie nie mam na to ochoty

 

...i tutaj rola kochanka, żeby wiedział co mówi. Zdawał sobie sprawę że pomimo tego, że mamy dwa osobne profile rozmawia z parą (tak naprawdę jest to jeden profil).

 

On nie jest przyjacielem a już na pewno nie jest siostrą...jest NASZYM kochankiem.

 

;)

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Frodo, ale z czym się nie zgodzisz?

Bo ja o przyjaźni mówiłam, a chyba poszedłeś w innym kierunku. ;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Frodo, ale z czym się nie zgodzisz?

Bo ja o przyjaźni mówiłam, a chyba poszedłeś w innym kierunku. ;)

 

Zouu jak Cię lubię tak się teraz przy Tobie gubię, chyba gooopi albo rozkojarzony jestem...

Mówimy o przyjaźni, czy o lojalności Kochanka, który niekoniecznie jest przyjacielem? :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ogólnie temat jest o lojalności Kochanka.

Nastąpił jednak mały OT - związany z przyjaźnią. I tu już niezależnie, czy to Kochenek/-ka, czy osoba erotycznie neutralna. :D

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Frodo, ale z czym się nie zgodzisz?

Bo ja o przyjaźni mówiłam, a chyba poszedłeś w innym kierunku. ;)

Myślałem , że rozmawiamy o Tym:

 

Nigdy nie chciałbym znaleźć się w sytuacji kiedy pytam się czy mogę przeczytać Twoją ostatnią wiadomość a słyszę "Tego nie możesz przeczytać ponieważ On sobie tego nie życzy" - no qrwa sorry.

 

 

 

Przyjaźni nie tykam....to inna bajka

btw,

przyjaźń i kochanek w jednym? to dla mnie za dużo na chwilę obecną - może kiedyś...no sorry Zou - każdy ma swoje granice - tolerancji ;).

Moje kończą się właśnie na przyjaźni z kochankiem. ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Frodo, ok., ja to szanuję. :)

 

Niemniej moje stanowisko jest takie, że niezależnie KTO mi powie coś w sekrecie, to pozostanie to sekretem. Mam na myśli sytuację, gdy sprawa nie dotyczy mnie i mojego Mana. 

 

Wyobraź sobie, czysto hipotetycznie.

Macie Kochanka. W chwili nadmiernej szczerości i przygnębienia mówi Ci np. o poważnej chorobie. Nie ma to nic wspólnego z Tobą i Rittą, w żaden sposób Wam nie zagraża. Prosi jednak, byś tego Riccie nie mówił, bo... no np. nie chce wyjść na mięczaka. 

I co zrobisz? 

Powiesz Jej, czy nie?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Frodo, ok., ja to szanuję. :)

 

Niemniej moje stanowisko jest takie, że niezależnie KTO mi powie coś w sekrecie, to pozostanie to sekretem. Mam na myśli sytuację, gdy sprawa nie dotyczy mnie i mojego Mana. 

 

Wyobraź sobie, czysto hipotetycznie.

Macie Kochanka. W chwili nadmiernej szczerości i przygnębienia mówi Ci np. o poważnej chorobie. Nie ma to nic wspólnego z Tobą i Rittą, w żaden sposób Wam nie zagraża. Prosi jednak, byś tego Riccie nie mówił, bo... no np. nie chce wyjść na mięczaka. 

I co zrobisz? 

Powiesz Jej, czy nie?

i to są właśnie te słowa których kochanek nie powinien mówić, dbając o to aby nie stawiać Ritte między młotem a kowadłem...

 

po za tym zapominasz Zou o jednej ważnej rzeczy...ja też mogę mieć super relacje z Kochankiem....pytanie czy to jest kochanek czy KOCHANEK Ritty.... ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No Ritty tu nie postawiłam między młotem, a kowadłem. To raczej Ty stoisz w tym miejscu. ;)

 

 

 

i to są właśnie te słowa których kochanek nie powinien mówić, dbając o to aby nie stawiać Ritte między młotem a kowadłem...

 

Wybacz Frodo, ale... jeśli to wieloletni Kochanek, to pewnych przyjacielskich relacji prawie nie da się uniknąć.

No chyba, że przez 5 lat umawiacie się wyłącznie w hotelu na seks, żadne tam towarzyskie spotkania. ;) On nie wie nic o Was, Wy o nim, wyłącznie seks.  

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...