Skocz do zawartości
coolmojito

żona mówi mi że jest zainteresowana ale tylko podczas seksu

Rekomendowane odpowiedzi

Przyjacielu.. Przecież wcale nie musisz walić prosto z mostu.. Wystarczy że leżąc grzecznie w łóżeczku tuż przed snem, albo w jakimkolwiek innym sprzyjającym momencie, zapytasz o Wasze fantazje i czy miała by ochotę o tym porozmawiać. Generalnie niewiele ryzykujesz, bo jeśli powie że nie, to odpuścisz na jakiś czas. Może być jednak i taka sytuacja, że Ona zwyczajnie czeka na tą rozmowę. Wspólne fantazje to bardzo dużo. (k)

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

ale wg mnie to właśnie w tym jest problem, bo czasem niezwykle ciężko przyznać się do swoich pragnień przed najbliższą osobą bojąc się jej reakcji na to

 

 Henrylogan czemu tego jeszcze nie polubiłeś???

Ja na swoim przykładzie powiem jedynie, że najlepiej rozmawiać szczerze! Pewnie będzie na poczatku szok, ale im szybciej tym lepiej.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Od kilku miesięcy podczas uprawiania seksu z żoną  namawiam żonę żeby wyobrażała sobie że kocha się z innym mężczyzną, gdy wypowiadam te słowa będąc w niej staje się bardzo bardzo mokra świadczy to o tym że chyba kręci to ją tak samo jak mnie.

 

 

 

Tydzień temu posunąłem się dalej i zapytałem czy chciałaby poczuć w sobie innego mężczyznę. Potwierdziła że tak.

 

 

 

Niestety rozmowy te odbywają się tylko podczas stosunku. Później wszystko zamiera.

- jak dobrze zaznaczyłeś, reakcja ciała żony mówi - tak.

Żona musiała także zauważyć Twoją zmianę, kiedy wypowiadałeś swoje realne pragnienia (opcjonalnie - jedynie fantazje :)  ).

 

 

- otrzymałeś potwierdzenie werbalne, konkret, i... wstrzymałeś rozmowę.

 

 

 

- Twoja żona, wejdź w Jej skórę, może myśleć, że Ją podpuszczasz, sprawdzasz?

 

Chciałbym któregoś dnia wieczorem w łóżku porozmawiać poważnie na temat zdrady kontrolowanej z żoną niestety po prostu nie mogę się przełamać, gdy próbuję coś powiedzieć słowa nie przechodzą mi przez gardło, boję się że żona pomyśli o mnie że jestem jakiś nienormalny, co dalej?

- przyznaj się, bo żona jest na tak (co wykazała Jej reakcja i odpowiedź), że chcesz, a się wstydzisz, o tym powiedziesz i... mów.

Zawsze możesz się zatrzymać, nawet wycofać, mówiąc - że to Twoja fantazja.

To samo, jak wypijecie trochę alkoholu, to oboje możecie, swoje ukryte marzenia scedować na "podstępne" działanie wspomnianego napoju.

:)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

zatrzymać się, ok.. ale wycofać ? Nie wiem, nie jestem znawcą, jednak wyobrażam sobie że na takie wycofanie kobieta może pomyśleć że to jednak był jakiś pokręcony test, a wtedy nietrudno o problem. W pewnych sprawach potrzebne jest zdecydowanie, bo parafrazując pewną postawić z klasyki ;).. "rób albo nie rób.. Tu nie ma prób."


*postać

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

zatrzymać się, ok.. ale wycofać ? Nie wiem, nie jestem znawcą, jednak wyobrażam sobie że na takie wycofanie kobieta może pomyśleć że to jednak był jakiś pokręcony test, a wtedy nietrudno o problem. W pewnych sprawach potrzebne jest zdecydowanie, bo parafrazując pewną postawić z klasyki ;).. "rób albo nie rób.. Tu nie ma prób."

*postać

- masz rację.

Jest jeden szczegół. Co innego - sama możliwość wycofania, "odkręcenia", a co innego, jej wprowadzenie.

Można być uzbrojonym w rewolwer czy procę i iść odważniej na cmentarz, nocą. Mała szansa z broni skorzystać, wszak o takiej porze niema tam żywych. Umarłych i ich duchy pominę.

Analogicznie autor wątku i Jego żona chcą tego samego. 

Sam flirt jest taką, nie przez wszystkich uświadamianą możliwością - wycofania się "bez strat" i z "twarzą".

 

Czyli fantazjujemy, ale w każdej chwili możemy się wycofać, lub iść w realizację.

 

Także wycofanie byłoby w tej kwestii nonsensowne, skoro autor wątku tego chce. Co powyżej zaznaczyłem.

 

Klasyka za klasykę. To jednie... film. :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

To samo, jak wypijecie trochę alkoholu, to oboje możecie, swoje ukryte marzenia scedować na "podstępne" działanie wspomnianego napoju.

 

To samo już raz czytałam. Czy Oni mają ledwo co ukończone przed chwilą 18 lat, by zwalać odpowiedzialność za własne myśli i słowa na alkohol?? Uważasz, że Autor tematu jest tak niedojrzały, by nie brać odpowiedzialności za to co mówi??

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

To samo już raz czytałam.

 

Pewnie nawet więcej niż raz:) Ale ja myślę, że bardziej chodzi o dodanie sobie odwagi alkoholem. Może też taki "wentyl bezpieczeństwa" w postaci myślenia "a co tam, najwyżej powiem, że byłem pijany"?

Wydaje mi się, że nikt dorosły nie użyje tej wymówki, ale może sam fakt, że mógłby doda mu odwagi?

 

 

 

Chciałbym któregoś dnia wieczorem w łóżku porozmawiać poważnie na temat zdrady kontrolowanej z żoną niestety po prostu nie mogę się przełamać, gdy próbuję coś powiedzieć słowa nie przechodzą mi przez gardło, boję się że żona pomyśli o mnie że jestem jakiś nienormalny, co dalej?

 

To przełamanie się dało mi jedną z największych satysfakcji w życiu:) Nie mam tu na myśli satysfakcji jaką osiągamy teraz razem, ale fakt, że znalazłem w sobie siłę i odwagę żeby zaufać mojej mądrej żonie. Zaufać i podzielić się z nią czymś, czego się bardzo bałem.

Naprawdę było warto!

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wujaszku, o kielichu na odwagę sama pisałam, ale nie tym, by dzięki niemu pozbywać się odpowiedzialności za swoje myśli i słowa.

Chyba powinnam wyrażać się bardziej wprost.


Alkohol wypity z własnej i nieprzymuszonej woli nie zwalnia nikogo z odpowiedzialności.

 

;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

To przełamanie się dało mi jedną z największych satysfakcji w życiu:) Nie mam tu na myśli satysfakcji jaką osiągamy teraz razem, ale fakt, że znalazłem w sobie siłę i odwagę żeby zaufać mojej mądrej żonie. Zaufać i podzielić się z nią czymś, czego się bardzo bałem. Naprawdę było warto!

 

Świetnie i zgrabnie to wyraziłeś.  w tym właśnie rzecz. :dobre:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...