Skocz do zawartości
siba10

Czy orgazm jest głównym celem w stosunku?

Rekomendowane odpowiedzi

Kurde, Corrado, chyba nie dorosłem do tej dyskusji, bo za cholerę nie rozumiem o co Ci chodzi. Z jednej strony wydaje mi się jakbyś chciał się ze mną nie zgodzić, a z drugiej potwierdzasz niejako moje stanowisko. Zgubiłem się;)

A pisząc o wstydzie, miałem w myślach spory cudzycudzysłów oraz zachowania nieco większego kalibru niż dzielenie się żoną. Chodzilo mi o coś bardziej jak gwałt czy zabójstwo. Ale i tak myślę, że jest trochę więcej elementów odrozniajacych nas od zwierząt. Ot choćby wielokrotny orgazm (lub choć wiele orgazmow), które są często "celem" stosunku. Że tak sobie pozwolę nawiązać do tematu głównego;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Z uznania dla autorki, mogę przed kochanką zaznaczać, że jesteś tą autorką

 

Nie jestem. I raczej przed kochanką nie opowiadaj za wiele o innych kobietach, by atmosfera nie "siadła". ;)

 

Bardzo ciekawa jest Wasza dyskusja, Panowie. :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Klaus, się nie przejmuj. wiesz jak jest - konieczna krótkość wpisu w sprawach złożonych nie daje natychmiastowej możliwości omówienia spraw.

Poniekąd mamy zbieżne stanowiska, a wgląd w zbieżność, jak i wgląd w rozbieżność wymaga dłuższej dyskusji, która tu akurat nie bardzo może mieć miejsce. Zakłócilibyśmy tok dla forum zasadniczy.

 

Sensowna kultura i takież społeczeństwo, nie zaprzecza naszemu zwierzęcemu pochodzeniu i jego właściwościom. Akceptuje, integruje w sobie i stopniowo poszerza o to, co można przypisać wyborom człowieka.  Kto zaś zaprzecza temu, zaprzecza sobie.  Funkcjonowanie w stanie wewnętrznego konfliktu i wyparcia, nie może rodzić dobrych skutków.

 

W sprawie cuck, swingu i podobnych relacji, jest to sprzeczne z kulturą,ale pozytywne dla zainteresowanych, Którzy widzą w tym naturalność, wyparty przez kulturę i niezdrowe społeczeństwo ją wytwarzające.


Nie jestem. I raczej przed kochanką nie opowiadaj za wiele o innych kobietach, by atmosfera nie "siadła". ;)

 

Bardzo ciekawa jest Wasza dyskusja, Panowie. :)

dbanie by atmosfera nie siadła, to coś kanonicznego. :dobre:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Dla mnie liczy się przede wszystkim miłe spędzenie czasu z kochankiem

 

miło jest zjeść z kochanką truskawki polane śmietaną

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

jest jeszcze coś takiego jak karezza, dla osób zaawqnsowanych w relacji

 

gdzie nie orgazm jest celem lecz jak to ujął bodajże Corrado "komunia ciał"

 

trudna to sztuka, ta karezza... rezygnacja z gry wstępnej, głębokiej penetracji a całkowite skupienie się na dotyku, słowach, fizycznej bliskości ciał, do tego mooocno rozłożone w czasie

 

mi się osobiście średnio udaje, wcześniej czy później uruchamiają się dzikie instynkty (mimo że bardzo bym chciała wszystko maksymalnie odwlec i nie mieć orgazmu)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ależ Zouza, to pewna forma gry i dominacji...

Ona chce ... a ty jej nie pozwalasz ... wije się prosząc o zakończenie... a ty dozujesz jej przyjemność utrzymując na skraju rozkoszy...

Potem

... Dzwoni teściowa że wpada za 6 minut na kolacje bo akurat przechodziła obok :).

Oj nie chciałbym być wtedy w Twojej skórze :)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

... Dzwoni teściowa że wpada za 6 minut na kolacje bo akurat przechodziła obok :).

Oj nie chciałbym być wtedy w Twojej skórze :)

 

6 minut? Kto wie? Na pewno bym się nie poddał, ale czy zdążył? Mam nadzieje

Gorzej jeśli teściowa stała by już na dole i dzwoniła domofonem  :facepalm:

Ale... zawsze można nie odebrać, albo odebrać i powiedzieć, że nikogo nie ma w domu  :lach:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Szczerze?  Nie.

Nie jest to warunek KONIECZNY ;)

 

bliskość ciał, 

kontakt mentalny

bytowanie na wspólnej orbicie

ciepło drugiej istoty

dotyk

pieszczoty 

czułość 

smaki 

zapach

słowa, szepty...

 

drugi człowiek po prostu

któremu na tyle zaufałam, że pozwoliłam się tak do siebie zbliżyć. 

 

I nie ma stresu, presji i frustracji, jeśli ów mnie nie nawiedził, tym bardziej kiedy od mężczyzny dostałam znacznie więcej  :)

 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

no ja bym się wkurwiła jakbym nie miała... na pewno :D

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

no ja bym się wkurwiła jakbym nie miała... na pewno :D

Rzadko mi sie zdarza zonie go nie dac ale jak sie mi raz na jakis czas zdarzy skonczyc wczesniej niz ona a dajmy na to ze byla bardzo blisko to nikt by nie chcial widziec tego wkurwienia w jej oczach... i tonu jej glosu mowiacego " ja cie kurwa zabije... zabije cie... ja pierdole blisko bylam..." wtedy lepiej szybko sie schowac:) dlatego zawsze zanim wejde staram sie dac jej w czasie gry wstepnej ze 2-3 orgazmy zeby pozniej nie miala ochoty mi jajek odgryzc;)
  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...