Sytuacja wymyka się z pod kontroli...

[Corrado 1 306]

 

zwiazek z partnerem sexualnym to przede wszystkim sex -

 

Tak jest ! 

Natomiast związki z partnerami ponadsexualnymi to ponadsex  . i to się ,mniej nudzi.  Co jest bardzo dziwne 

[Corrado 1 306]

 

podoba mi sie ten ponad sex , a jak to wyglada?

 

ja nie wiem, jak to wygląda, poza tym, że wiem jak wygląda: kto jest nudny, temu się nudzi, kto nie jest nudny, ten ma odwrotnie.

Podobne promieniowanie tła i ten, no, merdające ogonki.

Dajmy na to - 8 lat, to jest krótko, że na długo, czy długo jak na krótko ?     

[Piorun 931]

 

ja nie wiem, jak to wygląda, poza tym, że wiem jak wygląda: kto jest nudny, temu się nudzi, kto nie jest nudny, ten ma odwrotnie.

Rozumiem,że pijesz do mojej wypowiedzi,zamieszczonej wcześniej?

Nie chce z Tobą polemizować,czy jestem nudny,a może wspaniale zajebisty.

To jest czasami tak,jak z hobby.Ma się ich kilka,później z czegoś się rezygnuje na rzecz innego.Dlaczego??

Na pewno nie dlatego,że jest się nudnym.Po prostu tak jest,przez co urozmaica się swoje życie,żeby właśnie nie było nudne. 

[UncleKlaus 1 189]

 

Za dużo myślenia do ni czego nie prowadzi w tych sprawach. Trzeba wierzyć swoimi instynktami i robić to co serce nam mówi....

 

Oj, łatwo się wtedy wykoleić. A razem ze sobą pociągnąć innych.

Uważam, że związki uczuciowe (każde), to nie zabawa i warto jednak pomyśleć, zanim się coś zrobi.

[ktoś 2 211]

Wuju pomyślisz wymyślisz a potem i tak wyjdzie zupełnie co innego . Fakt związki jedno kilku razowe są na pewno mniej ryzykowne ale z drugiej strony są trochę jakby mechaniczne ...

[West 88]

"Sytuacja wymyka się z pod kontroli..." zależy o jaką kontrolę chodzi bo jeżeli o taką, że następuje zmiana ról to nie ma jeszcze takiej tragedii, a wręcz przeciwnie może być jeszcze ciekawsza zabawa, ale jeżeli codzi o kontrolę zdrady to już gorzej. Chociaż według mnie to z tą "zdradą kontrolowaną" to wielki pic na wodę, tego nie da się kontrolować, to i tak zawsze idzie na żywioł i właśnie dlatego to takie fajne. Zresztą jeszcze nikomu nie udało się opanować kobiety, one i tak jeżeli tylko będą chciały tak nas przekręcą, że my będziemy święcie pewni, że to my tego chcieliśmy a one się tylko łaskawie zgodziły, ale mnie to wcale nie przeszkadza.

[Łysy 1 924]

Dobrze napisane. Kontrolować można samochód w czasie jazdy, naukę dzieci i ich buszowanie w internetach na domowym kompie, ale jak się próbuje kontrolować partnerkę/partnera to nic dobrego z tego nie wychodzi. Wiem z autopsji

 

Gdyby nasze zabawy miały charakter kontrolowany stricte, to nie byłoby tego dreszczu niepewności przed i w trakcie.

Poza tym, z osobą w związku można sobie wszystko poustalać, ale tu do gry przystępują osoby trzecie. Których nijak nie da się okiełznać, przynajmniej na początku.

 

Zaufanie to podstawa. Nie kontrola...

[Frodo 1 244]

Wuju pomyślisz wymyślisz a potem i tak wyjdzie zupełnie co innego . Fakt związki jedno kilku razowe są na pewno mniej ryzykowne ale z drugiej strony są trochę jakby mechaniczne ...

@ktosiu,

nie wiem o jakim Ty w  ogóle ryzyku piszesz. Jak rozumiem piszesz o ryzyku rozpadu związku - popraw jeśli źle odczytałem Twój wpis.Ryzykować mogę przechodząc na czerwonym świetle. W ZK jest fundament lub go nie ma - nie ma ryzyka.

 

Wiem że słowa "mechanicznie" użyłeś z przymrużeniem oka, ale do drugiej osoby mechanicznie nie da się podejść. Myślisz , flirtujesz z nią, pożądasz, lubisz - tego nie robi się mechanicznie choćby miało trwać tylko jedną noc...aż jedną noc.

[Corrado 1 306]

 

 

Wiem że słowa "mechanicznie" użyłeś z przymrużeniem oka, ale do drugiej osoby mechanicznie nie da się podejść.

 

Właśnie, ale dla mnie nie jest specjalnie jasne,  czy zostało to użyte z przymrużeniem oka.

Może dałoby się to nazwać związkiem utylitarnym, albo stricte konsumpcyjnym. Chociaż "mechaniczność" i to może w sobie zawierać.

Jest z tym związana inna jeszcze kwestia: podmiotowego lub przedmiotowego traktowania się w trakcie takiego związku, spotkania, serii spotkań. Czy interesuje nas osoba głównie/wyłącznie przez i dla swoich określonych walorów, które chcemy wykorzystać i skonsumować, mało bacząc na całą osobę , czy bardziej interesujemy się całą osobą.

Pierwsze jest prostsze, bardziej "mechaniczne", bezpieczniejsze, ale ograniczone.  Drugie jakościowo lepsze (niekoniecznie dla wszystkich) "niemechaniczne", znacznie pełniejsze, ale może rodzić większe ryzyko dla cuckoldowego związku.

[Zouza® 29 621]

 

 

Pierwsze jest prostsze, bardziej "mechaniczne", bezpieczniejsze, ale ograniczone.  Drugie jakościowo lepsze (niekoniecznie dla wszystkich) "niemechaniczne", znacznie pełniejsze, ale może rodzić większe ryzyko dla cuckoldowego związku.

 

Myślę, że zbyt daleko posunięte wnioski.

To, co dla jednego będzie jakościowo lepsze i pełniejsze, dla drugiego może być już zagadane, przepełnione nad miarę, nużące, czy nudzące. Nie zawsze z tym, z kim uwielbiamy rozmawiać, czy przebywać, będziemy mieć ogień w seksie.