Sytuacja wymyka się z pod kontroli...

[UncleKlaus 1 189]

Margines błędu jest tym większy, im więcej ukrytych niedopowiedzeń i dziwacznych pomysłów na leczenie skrytych kompleksów.

 

Tylko, że zupełnie inną sprawą, jest początek realizacji swoich fantazji, a zupełnie inną problemy w trwającej jakiś czas cuckolodwej relacji.

 

W tym pierwszy wypadku eksperymenty, niedopowiedzenia i skryte elementy są niejako wpisane w proces poznawania zdrady kontrolowanej (właściwie w każdej formie). Wszystkiego trzeba się nauczyć, we wszystkim dotrzeć. Im związek jest dojrzalszy (nie mam sensu określać tu po raz milionowy, co to znaczy), tym łatwiej nam przez ten proces przejść. Łatwiej, to wcale nie znaczy łatwo:)

 

 

 

sine qua non

 

I znów języki obce;)

[Corrado 1 306]

 

Tylko, że zupełnie inną sprawą, jest początek realizacji swoich fantazji, a zupełnie inną problemy w trwającej jakiś czas cuckolodwej relacji.

 

Rzecz oczywista. Każdy etap ma własne cechy

 

Łatwiej, to wcale nie znaczy łatwo:)

 

Zdarza się, że bardzo łatwo.  A na to ma wpływ to, co się działo, zanim się zaczęło

Ale to raczej nietypowe

[UncleKlaus 1 189]

 

Każdy etap ma własne cechy

 

Ale do którego etapu Ty się odnosiłeś?

 

 

Zdarza się, że bardzo łatwo.

 

Mówisz to z doświadczenia, obserwacji czy domysłów? To dość ważne:)

[Corrado 1 306]

 

Mówisz to z doświadczenia, obserwacji czy domysłów? To dość ważne:)

 

Ważne,zgadzam się. Doświadczenie na pierwszym miejscu.

[ktoś 2 211]

doświadczenie doświadczeniem, a życie i tak może zdrowo zaskoczyć 

[UncleKlaus 1 189]

No ba! Ale ja bardziej pytałem o to, czy Corrado swoje wypowiedzi opiera na doświadczeniach własnych, niż o rolę doświadczenia jako takiego.

 

 

Doświadczenie na pierwszym miejscu.

 

Rozumiem, że na własnych:) Good for you:)

[Corrado 1 306]

 

Rozumiem, że na własnych:) Good for you:)

 

dobrze rozumiesz 

[jennifer✩ 3 623]

O wiele łatwiej to kontrolować gdy zawiera się krótkie znajomości.

Ale gdy rozwija się romans, to kontrola jest tylko zludzeniem.

 

Wiele par szuka kogoś na stałe nie zdając sobie zwykle sprawy jak duże to ryzyko.

[Piorun 931]

 

O wiele łatwiej to kontrolować gdy zawiera się krótkie znajomości.

Jak się zawiera znajomości jednodniowe,to nie trzeba niczego kontrolować

 

Wiele par szuka kogoś na stałe nie zdając sobie zwykle sprawy jak duże to ryzyko.

Jenn-nie ma czegoś takiego,jak na stałe.Bajka wcześniej czy później,kiedyś się kończy.

Takie życie. 

[ben64 81]

O wiele łatwiej to kontrolować gdy zawiera się krótkie znajomości.

Ale gdy rozwija się romans, to kontrola jest tylko zludzeniem.

 

Wiele par szuka kogoś na stałe nie zdając sobie zwykle sprawy jak duże to ryzyko.

 

...albo właśnie szukają pod świadomością takiego ryzyka...

 

No risk... no fun !

 

Nie ma taką możliwość tłumaczyć sprawy uczuciowy miłosny z logiką. Bo nie ma logika w tym !

Otwierasz pudełka Pandory i nie wiesz co będzie.... Obojętny co ustaliłasz z partnerem i z kochankiem.

 

Może to daję tego adrenalina który my wszyscy szukamy ?