Jak to się przeciąga w czasie

[siba10✩ 10]

Jeżeli gdzieś pojawił się taki wątek, to z góry przepraszam i proszę administratora, aby wskazał miejsce gdzie mogę to poruszyć.

 

 Zastanawiam się poznając temat cuckold, ile według Was jako Rogaczy i Hot Wife trwa całe spotkanie z tym trzecim bullem, ogierem.

 

Jest jakiś dopuszczalny limit kiedy żony nie ma w domu po którym rogacz tak naprawdę serio zaczyna się niecierpliwić?

 

W jakich zazwyczaj godzinach dochodzi do takich spotkań, pomijajac fakt że każde z dorosłych ma swoje ograniczenia zawodowe czy też innego typu zajęcia.

 

 

 

[_nikt_✩ 6 600]

zazwyczaj od wieczora do rana a czasami nawet cały weekend czyli dwie noce i dwa dni
 

[Zouza® 29 620]

ile według Was jako Rogaczy i Hot Wife trwa całe spotkanie z tym trzecim bullem, ogierem.

 

Baaaardzo różnie. 

 

Jest jakiś dopuszczalny limit kiedy żony nie ma w domu po którym rogacz tak naprawdę serio zaczyna się niecierpliwić?

 

Jest, chociaż nie tyle chodzi o limit czasowy, a o brak wiadomości, że np. spotkanie się przedłuży.

Gdybym zniknęła na dłużej (np. noc) bez uprzedzenia, to wiem, że by się z pewnością wkurzył.

 

W jakich zazwyczaj godzinach dochodzi do takich spotkań, pomijajac fakt że każde z dorosłych ma swoje ograniczenia zawodowe czy też innego typu zajęcia.

 

No tego akurat nie da się pominąć, bo to właśnie nie pozwala na spotkania w takim, czy innym terminie/godzinie.

[Corrado 1 306]

Przy rosnącej ilości różnych spraw, można próbować zdążyć między wyjazdem kochanki z pracy, a odebraniem przez nią dzieci z przedszkola.  Nie jest to jednak sytuacja idealna. 

 

Wieczór do późna, cała noc do przedpołudnia, to coś na początek.

Inna rzecz, że pojęcie "przeciągania w czasie", może mimowolnie, sugeruje, że spotknie nie przebiega jak powinno.  Dla kogoś zaczyna być męcząco zbyt długie.

[siba10✩ 10]

 

Przy rosnącej ilości różnych spraw, można próbować zdążyć między wyjazdem kochanki z pracy, a odebraniem przez nią dzieci z przedszkola. Nie jest to jednak sytuacja idealna.

w takiej sytuacji kiedy już są co najmniej zaprzyjaźnieni:)
 

[Zouza® 29 620]

w takiej sytuacji kiedy już są co najmniej zaprzyjaźnieni:)

 

 

E tam, bzykanie nie wymaga przyjaźnienia się.

[siba10✩ 10]

E tam, bzykanie nie wymaga przyjaźnienia się.

samo bzykanie może nie ale patrząc w perspektywie czasu jakim dysponują mianowicie między wyjściem z pracy a odebraniem dzieciaków to jest powiedziałbym nie lada wyczyn

[Zouza® 29 620]

Eeeee... Chyba, że Hotka jest jednocześnie przedszkolanką w tym samym przedszkolu.

[siba10✩ 10]

 

Eeeee... Chyba, że Hotka jest jednocześnie przedszkolanką w tym samym przedszkolu.

Nie pomyślałbym nawet ha!