Łódka

[arvin✩ 52]

Wyjechałem z paroma kumplami  latem do Chorwacji.

Pierwsze dni spędziliśmy glównie na rozmowach o dawnych czasach. jedzeniu lokalnych specjałów i popijaniu wina.

Potem wyczarterowaliśmy jacht i zaczęliśmy żeglować. Zabawa była niezła, ale po tygodniu koledzy musieli wracać do swoich domów. Ja jako jedyny  miałem dłższy urlop i chciałem jeszcze zostać na jachcie. Ale żeglowanie w pojedynke na naszym jachcie bylo niemożliwe. Umówiłem sie z czarterującym że podłączy mi kogoś. Kiedy zjawiłem się w jego biurze zastałem  parę z UK, która też szukała małego jachtu. Wyglądali na sympatycznych młodych ludzi. Stwierdziliśmy, że spróbujemy popływać razem a koszt czarteru podzielimy po równo.

Facet okazał się świetnym żeglarzem a dziewczyna dobrze gotowała. Poza tym lubiła opalać sie nago i 3 dni minęły całkiem fajnie.

W drugim dniu zorientowałem sie, że laska ma ogólną awersję do bielizny: nigdy nie nosiła stanika.  Często jedynym jej strojem była sprana koszulka ledwie zakrywająca pośladki.

Ciągle wydawało mi się, że w powietrzu unoszą sie jej feromony. Robiłem wszystko, żeby sie na nią nie gapić. Ciężko mi było kontrolować sie. Parę razy przyłapała moje spojrzenie. „Jestes bardzo równomiernie opalona“ powiedziałem, żeby jakoś wybrnąć z niezręcznej sytuacji. „Często opalam sie nago“ odparła z szelmowkim usmiechem „Lubię jak faceci się na mnie gapią“ I położyla sie na ręczniku.

Miała naturalne, kształtne piersi, dosć szerokie biodra i jędrne uda. Żadna tam wychudzona panienka. Wcięcie w talii optycznie powiększało jej tyłeczek. Sutki często były mocno zarysowane pod koszulką. Jasne wlosy siegały ramion.  Miała coś bardzo zmysłowego w urodzie,

Lubiła dobre jedzenie, białe wino, lubiła zapalić jointa i lubiła ostry seks.

Parę razy zamykali się w kabine i slyszałem z kokpitu jej z trudem tłumione jęki.

Kiedy ponownie zacumowaliśmy na małej wyspie Sue i James rozważali przedłużenie czarteru.

Facet poszedł do miasteczka poszukać bankomatu i kupić kilka butelek wina.

Dziewczyna kręciłą sie w swoim najbardziej obszarpanym t-shircie a ja zastanawiałem sie czy ona mnie prowokuje, czy wariuję z powodu przedłużającej sie abstynencji seksualnej.

Postanowiliśmy zjeść coś przy plaży i popływać w morzu.

Po lunchu zatrzymaliśmy sie w barze przy plaży i wypiliśmy po piwie. Sue poszła po jeszcze jedną kolejkę. Przyglądałęm sie jak kołysze biodrami idąc. Zresztą nie ja jeden. Zastanawiałem sie czy założyła majtki. Cały ranek gapiłem sie albo na jej piersi widoczne przez gęboki dekolt albo na szparkę wychylającą się za każdym razem kiedy siadała na sofie.

Odwróciłęm sie w stronę morza w po chwili poczułem jak opiera sie na moich plecach.

Zrozumiałem, że celowo mnie prowokuje. Objęła mnie ramieniem i wsunęła dloń pod moją koszulę. 

[Agotor 37]

Wow, i co było dalej? Pisz szybciutko

[arvin✩ 52]

Odróciłem sie do niej i objąłem w pasie. „chodźmy na plażę powiedziałem.“ Szybko wyszliśmy z baru i po krótkim spacerze znaleźliśmy miejsce osłonięte skałami. Zdjęła sukienkę i położyła się na ręczniku.

Słusznie wątpiłem, czy założyła bieliznę, nie miała nic pod cienką sukienką.

Wyglądała bardzo seksownie.  Sutki sterczały prowokująco a szparka połyskiwała od wilgoci. Rozebrałem sie i trochę się jej przyglądałem, Przylapała mnie kolejny raz na tym gapieniu sie i uśmiechnęła. więc położyłem sie obok niej zakrywając ręcznikiem wielką erekcję. „Podoba ci się moja szaparka? Ciągle jest wilgotna i gotowa do rżnięcia.“ Jej ręka znalazła sie zaraz  na moim kutasie. „ Zdarzało mi sie to robić całymi dniami i wieczorem jeszcze czułam sie niezaspokojona“ Zacząłem rozchylać jej cipkę i pieścić łechtaczkę. Rozłożyła szeroko nogi i oddychała coraz szybciej. Czułem palcami, że jest całkiem mokra, jeczała głośno „Dotykaj mnie, wyżej, szybciej, oooh szybciej“ . Rozchyliła uda i uniosła kolana aż do piersi. Szparka otworzyła sie ukazując różowe wnętrze. Zacząłem głaskać dlońmi wnetrze jej ud i ssać cipke. Jej wygolona szparka byla mocno napęczniała z podniecenia. Kiedy zacząłem lizać jej łechtaczkę doszła bardzo szybko. Poruszała bezwiednie biodrami i jęczała donośnie. „Zerżnij mnie szybko“ wyszeptała pzrzez sciśniete gardło. 

c.d.n.

[arvin✩ 52]

Kiedy w nią wszedłem poczułem, że cała pulsuje. Jej wagina zaciskała sie mocno na moim kutasie. Po 2 minutach spusciłem sie obficie w jej szparce.

„Ale szybko to zrobiłeś ogierze, widzę, że mój kochany mąż bedzie musiał poprawić wieczorem“ usłyszałem.

Leżeliśmy, paliliśmy skręta a ja zastanawiałem sie co powiedzieć, żeby nie czuć się jak idiota. Sue przytuliła się do mnie i szepnęła „nie martw się, mój mąż lubi jak jestem zaspokojona“  -„Naprawdę?“ –„Oczywiscie,  tylko czasem jest trochę zazdrosny. Przeważnie jednak daję mu okazję do poprawki, więc wszystko uchodzi mi na bezkarnie.“  -Usiadła po turecku, patrzyłem jak strużka spermy wycieka jej z pizdy. „Zresztą zwykle go uprzedzam i mówię, że mam ochotę na ostre rżniecie. Albo zrobisz to jak należy albo zrobi to ktoś inny. i robię to bez względu na to czy jest czy go nie ma. Jego wybór jak znika na cały dzień... wie że uwielbiam dawać dupy“

„ Ale mnie wybrudziłeś, chyba pościłeś przez miesiąc, musze sie wykąpać.“ powiedziała i poszliśmy popływać.

Potem suszyliśmy sie na słońcu.

Kiedy wróciliśmy na jacht mąż już na nas czekał. Zrobił kolację, zjedliśmy i siedzieliśmy popijając wino. Sue poszła na poklad zapalić.

„Nieźle się pieprzy,nie? Straszna z niej puszczalska...“ odezwał sie. Patrzyłem na niego zszokowany i nie wiedziałem co powiedzieć. „Wiesz w domu się pilnuje, mieszkamy w małym miasteczku. Ale na wakacjach puszcza się jak suka w rui. Zwykle zalicza kilku ogierów na jednym wyjeździe. Nie mogę jej upilnować.“ Ciągnął. „ Nie wiedziałem...“ odezwałem sie. „Nie szkodzi. Jesteś w porządku. Zimą jak byliśmy na nartach dała sie wyruchać czterem kolesiom w spa. Zaciągnęli ją do pokoju wypoczynkowego, i tak zruchali, że miała dosyć na trzy dni.

Weszła Sue – „Trochę przekręcasz, było ich pięciu i wystarczyło mi tylko na dwa dni.“ Usmiechnęła sie prowokująco. „Ten, który zerżnął mnie pierwszy wyszedł zanim mnie znalazłeś. Poza tym nie narzekaj, spodobało ci się, miałes potem niezłą erekcje. Pamiętasz? Przez dwa dni byłeś tak podniecony, że bzykaliśmy się kilka razy dziennie.“

-„Owszem, a na trzeci dzień znów wylądowałaś z rozłożonymi nogami w pokoju wypoczynkowym“ –„Aaah tak, muszę ci powiedzieć, że byłam bardzo popularna.“

Przez resztę rejsu pieprzyliśmy ją na zmianę. Sue nigdy nie miała dosyć.