Moja pierwsza publiczna fantazja...

[slowacky 7]

Witam

 

u mnie jak na razie wszystko związane z tym tematem pozostaje jedynie w świecie fantazji, choć muszę przyznać że moja żona wie o moich fantazjach i chęciach ich realizacji, to nie może się jakoś przekonać.

Dlategoż nie pozostaje mi nic innego aby sobie pomarzyć a poniżej właśnie jedna z takich halucynacji

 

mam nadzieje miłego czytania.

 

------------------------

 

Pierwsza – wyjście do klubu

                Patrząc beznamiętnie w monitor przeglądam maile czy aby czasem czegoś nie przeoczyłem co trzeba zrobić w pracy, a na pewno mnie kopnie jeśli się za to w najbliższym czasie nie zabiorę. Jednocześnie czekam jak na ścięcie kiedy to rozbrzmi Bob Marley w moim służbowym telefonie, a co za tym idzie kolejny klient z kolejną sprawą do „listy spraw” która i tak już jest pokaźnych rozmiarów.

Z zamyślenie wyrywa mnie jednak gwizd, charakterystyczny dla moje prywatnej komórki sygnalizującej SMSa. Odblokowując telefon słyszę leniwy dźwięk pluskającej wody.

·         GOSIACZEK: Mam ochotę na seks. KOCHAM CIE.

·         JA: Też mam straszną ochotę, mam zboczone fantazje na nasz temat, których nawet pewnie nie chcesz usłyszećJ

……

                Dzieci nareszcie  śpią, i to nawet w swoich łóżkach a my w końcu możemy się przytulić do siebie. Gosia przysuwa się do mnie jednocześnie gładząc moją klatkę piersiową, ja wplatam jej palce we włosy i przyciągam jej głowę do swojej. Nasze usta stykają się w zmysłowym pocałunku. Nagle Gosia przerywa odsuwa się trochę i zaciekawiona pyta:

- Naprawdę chciałbyś  spełnić swoją fantazję– zapytała lekko z przekorą, uśmiechając się przy tym nieznacznie. Nawiązując do naszej wcześniejszej korespondencji smsowej.

Na te słowa momentalnie poczułem szybszy przepływ krwii w całym moim ciele.  Parę razy  rozmawialiśmy z Gosią o tym że chciałbym zobaczyć ja w ramionach innego mężczyzny, jednak od samego początku delikatnie mówiąc żona nastawiona była do pomysłu raczej sceptycznie. Jeszcze raz zacząłem myśleć o tym że lubię czuć zazdrość o nią, o jej piękne ciało, że podnieca mnie każda myśl o tym że ktoś mógłby dotykać jej ciała w sposób erotyczny.

 - Chyba tak – odpowiedziałem z mocnym biciem serca.

- Chyba?

- Na początek chciałbym żebyś wzbudziła we mnie trochę zazdrości, żebym mógł poczuć jakie to uczucie – zacząłem mówić lekko łamiącym głosem.

- W takim razie może mogłabym coś dla Ciebie zrobić – zabrzmiało to lekko jak obietnica.

- Mam pomysł w takim razie może wybierzmy się za tydzień do jakiegoś klubu na dyskotekę.

…

                Dojeżdżaliśmy na miejsce Gosia wyglądała zjawiskowo, ubrana w czarną sukienkę bez stanika. Na tyle krótką że kiedy siedziała w samochodzie mogłem podziwiam jej nogi osłonięte jedynie czarnymi pończochami. Sukienka podsuneła się tak że pasy od pończoch były widoczne przez co delikatnie mówiąc rozpraszały moją uwagę skupioną na jeździe.

Położyłem jej ręka na udzie i gładziłem delikatnie wolno przesuwając od kolana do zakończenia pończoch i z powrotem. Zaparkowaliśmy i miałem już więcej możliwości, obróciłem się do niej i zacząłem ją namiętnia całować.

- Jesteś pewien że mogę poflirtować sobie z kimś dzisiaj – zapytała nagle.

- Tak, masz wolną ręke jak daleko możesz się posunąć – odpowiedziałem szybko i pewnie – dam Ci znać jeśli zabawa przestanie mi się podabąć – dodałem po chwili.

- A więc idziemy? – zapytała.

- Jeszcze minutkę – powiedziałem z uśmiechem po czym przyssałem się do jej ust jednocześnie wsuwając ręke pod sukienkę. Od razu poczułem że jest już podniecona.

Wyszliśmy z samochodu i podeszliśmy do drzwi wejściowych dyskoteki. Klub był bardzo klimatyczny muzyka grała dość głośno…

… Siedzieliśmy jak dwoje przyjaciół obserwując mężczyzn do około. Zauważyłem że jeden przystojniak patrzy się na Gosię co chwila i uśmiecha do niej.

- Temu tam chyba wpadłaś w oko, co o nim myślisz?

- hmmm

- Podoba Ci się? -  zapytałem

- Tak ten jest całkiem niezły.

- To zróbmy tak ja udam że muszę gdzieś iść a Ty pouśmiechaj się trochę do niego i postarasz się go sciągnąć wzrokiem.

- Trochę się boję – powiedziała z niepewnością

- Nie bój się bardzo Cie Kocham i pamiętaj że bardzo tego chcę, będę blisko. Powodzenia – rzuciłem wstając od stolika i udając że dzwoni mi telefon i muszę wyjść.

Przemieściłem się tak żeby mnie ten gość nie widział i z colą oparłem się o filar obserwując sytuację. Długo nie musiałem czekać, ich oczy spotkały się zaraz po moim odejściu. Wymienili uśmiechy i facet ośmielony tym odwrócił się do barmana i złożył zamówienie.  Po chwili odebrał od niego dwa drinki i razem z nimi podszedł do mojej żony.

Z ruchu warg zrozumiałem że zapytał czy mogę się przysiąść. Kilka minut rozmawiali a ja poczułem w tym czasie ogromne napięcie. W pewnej chwili wziął Gosią za ręke i powędrowali razem na parkiet. Po dwóch szybszych piosenkach DJ puścił wolniejszą piosenkę RNB zamarłem w wyczekiwaniu co się teraz stanie. Zbliżył się do niej złapał ją za biodra i zaczeli się wolno kołysać w rytm seksownej muzyki. W pewnym momencie zobaczyłem że coś zaczynają sobie mówić na ucho, i tym momencie jego usta musnęły jej uch a później szyję. Gosia nie zaprotestowała, położyła ręke na jego torsie. On w odpowiedzi położył ręce na jej plecach przysuwając ją do siebie, by po chwili prawą ręke zacząć przesuwać w dół niżej niżej aż zatrzymał się na jej pośladku masując go delikatnie. Gosia odchyliła lekko głowę do tyłu a on zbliżył usta do jej szyi i zaczął składać na niej delikatne pocałunki. Przekręciła głowę w jego stronę drugą ręke kładąc na tyle jego ramienia. On w odpowiedzi lewą ręke z pleców przesunął wyżej wplatając ją we włosy i jeszcze bardziej przekręcając jej głowę. Ich usta zetknęły się w namiętnym pocałunku wciągnał jej dolną wargę a drugą ręką scisnął jej tyłek mocno przyciągając do siebie i głęboko zatopił się w jej ustach. W tym momencie świat zewnętrzny przestał dla mnie istnieć tak jakbym się przeniósł do innej rzeczywistości. Poczułem ogromnę podniecenie w całym ciele patrząc na Tą dwójkę namiętnym uściku i pocałunku… Nie wiem ile to trwało doznanie było tak silne że straciłem rachubę czasu.

Piosenką się skończyła i zeszli z parkietu za ręke w stronę jednej z wolnych loż z dużymi skórzanymi kanapami. Usiedli obok siebie i nie zwracając na nic uwagi zaczeli się całować. Musiałem się w tym momencie przesunąć żeby lepiej wszystko widzieć. Czułem się tak nierzeczywiście na przemian zazdrość podniecenie zazdrośći podniecenie. W końcu udało mi się zająć dogodne dla obserwatora miejsce. Gosia siedziała oparta o kanapę on przodem do niej zatapiając się w jej ustach. Rękę którą trzymał na kolanach zaczał przesuwać jej wyżej po udzie aż w końcu zadzierając sukienkę zatrzymał się na jej cipce przykrytej jedynie delikatną bielizną.

Gosia wykrzywiła usta w grymasie rozkoszy wplatając ręke w jego włosy i ciągnąc je delikatnie do tyłu. Odsunął jej lekko majtki tak by mógł masować jej niczym nieskrępowaną kobiecość, a drugą ręką masował jej piersi. Na twarzy mojej żony zaczęło się pojawiać coraz więcej suksulnego napięcia, rozsunęła nogi żeby miał do niej lepszy dostęp i wiedziałem że sprawia jej to ogromną przyjemność. W pewnym momencie wsunął jej środkowy palec do środka a kciukiem masował łechtaczkę, pieszczoty nie trwały długo jej ciało ogarnęły delikatne charakterystyczne dla jej orgazmu drgawki…

Moje Kochanie powędrowało ręką powoli po jego udzie od kolana zatrzymując się na rozporku, zobaczyłem że guzik po guziku zaczyna rozpinać jego rozporek by po chwili jej ręka znikła w czeluści spodni. Po chwili zabaw w norce uwolniła jego penisa ze spodnie przez rozporek. Chwilę delikatnie poruszała nim w dół i górę jednocześnie wtapiając się w jego usta. Całowała go tak namiętnie.

Po krótkiej chwili nachyliła się nad jego kutasem i trzymając go ręką u nasady delikatnie czubkiem jezyka łechtała jego główkę. Po chwili takiej zabawy odchyliła jego pokaźną maczugę na bok i przyssała się do jego jajek. To ssała to namiętnie całowała jednocześnie jednocześnie masując rękami i pałkę i jajeczka. Widziałem jak końcem języka powoli zaczeła jechać od jajek po jego trzonie docierając do samego szczytu. Odsuneła się na kilka centymetrów złożyła delikatny pocałunek po czym łapczywie połknęła główkę jego penisa. Widok jej ust oplatający członka i jej głowy pracującej w górę i w dół był nie dopisania. Nagle zatrzymała się na chwilę  i powolutku zaczeła coraz głębiej połykać jego kutasa. Wiedziałem już wtedy że ma ochotę na głębokie gardło tak wsadzić sobie go aż po same jajko.  Delikatnie wysuwała go  po czym wsadzała coraz głebiej kiedy po raz pierwszy połknęła go całego nagle zaczeła pracować dużo szybciej. W pewnym momencie na jego twarzy pojawił się grymas a ręce zacisnęły się na włosach i było wiadomo że właśnie tryska prosto w usta mojej żony. Żona nie przestawała w ogóle jej to nie przeszkadzało, widziałem tylko jak pokażna ilość spermy wydostaję się z jest ust spływając po jego penisie…

 

 

i jak podoba się pisać dalej czy lepiej zająć się czymś pożytecznym na przykład zbieraniem liści...?

[Agotor 37]

Zostaw liscie w spokoju i pisz dalej. Super masz fantazje. Mam podobne,a i droga do jej realizacji jest taka sama

[Duszek Apofis]

Jest super, kiedy ciąg dalszy?

[Behemoth22 277]

Nie no zostaw te liście , dawaj dalej lekko i przyjemnie piszesz.

[Corrado 1 306]

Skoro masz takie fantazje i umiesz im nadać taki kształt, to otwór cały nowy dział: moje wszyskie pierwsze fantazje:pierwsza, druga, trzecia, siedemnasta, czterysta szesnasta  - i przedostatnia

siedź i pisz.

Świetne

[Duszek Apofis]

A ja będę wiernym czytelnikiem...

[Duszek yanus]

Mam bardzo podoba fantazję  i chciał bym ją zrealizować...taki klimat dyskotekowy :-) Opowiadanie niezłe dalej poprosimy

 

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Fajnie i zgrabnie napisane, tematyka też interesująca ...