Skocz do zawartości
anetamarcin73gd

Czy wybaczylibyście zdradę?

Rekomendowane odpowiedzi

Nie.

W kontekście zaś tego co robimy to albo broimy w życiu razem mogąc się tym dzielić i cieszyć albo to nie ma sensu w moim mniemaniu. Wiedząc to jeśli partner zaryzykuje to wie też co stawia na szali. Niestety - zerojedynkowość.

też kiedyś tak myślałam :)

ogólnie to jestem zerojedynkowa czy czarno- biała jak to inni nazywają (szarych ludzi nieznoszę, mój włoski temperament długo przy takich nie daje się w ryzach utrzymać )

zdrada może być czymś dobrym paradoksalnie :) 

bo zdradzającemu może uświadomić jak zajebistą osobę stracił 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

hmm

czarno biała??

to już było

życie jest jednak kolorowe

poczynając od bieli, poprzez tęcze kolorów, szarość, kończąc na czerni .

 

 

a tak poważnie nie wierzę w zero jedynkowość

życie zmusza nas do kompromisów 

zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym.

 

Pewnie że można dyskutować jak poważne to są kompromisy

ale nigdy to nie będzie zero jedynkowość

 

:):)

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

hmm czarno biała?? to już było życie jest jednak kolorowe poczynając od bieli, poprzez tęcze kolorów, szarość, kończąc na czerni .

 

Jednak w tym wzgledzie, tez uwazam jak Smell i Femm.

Czarne, lub biale / zero, lub jedynki.

Nie uznaje innych rozwiazan , ulamkow i odcieni.

Tak samo, jak nie mozna byc czesciowo w ciazy. Bo albo sie jest, albo nie.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 Przez przypadek. Czyli, ze się np. potknęła na schodach i piczką o listonosza 3 razy nadziała lub po pijaku piętra pomyliła i wykorzystała cudzego męża? W kontekscie zdrady zrobic to przypadkowo wydaje mi się abstrakcją. Skomplikowana sekwencja czynnosci moim zdaniem wyklucza przypadkową zdradę. To tak jak niechcący kogoś zamordowac.

P

A  nie można?   Wyobraź sobie, że jesteś na imprezie. Cudownie się bawisz, a jest z Tobą twoja koleżanka, która Ci się niezmiernie podoba. Pociąga Cię jak cholera, ale masz żonę i to Cię hamuje. I nagle na takiej imprezie, siadacie sobie, wesoło gadacie, pijesz drinka i jest tak miło, że pozwalasz jej wtulić się w Twoje ramiona. czas płynie, zostajecie sami, ciepło od ogniska bije. I nagle orientujesz się, że nie byłeś dla niej obojętny a Ona tak wspaniale masuje Twego ptaka, a Tobie w głowie tak szumi że przy tym napięciu nie chcesz powiedzieć nie czujesz jej sprężystość, zapach włosów, jej ciepło.  I nagle, nie potrafisz juz, choćbyś chciał. Mamroczesz, nie mogę, nie powinienem ale jest tak miło, że ulegasz. Rano obydwoje macie kaca moralnego i nie wiecie jak spojrzeć sobie w twarz.... - to zdarzenie przypadkowe, nieplanowane, pojedyncze.   Nigdy tak nie miałeś?

 

No chyba że uważasz, że "przypadkiem" to można dziewkę z baraków zbrzuchacić :lach:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jednak w tym wzgledzie, tez uwazam jak Smell i Femm.

Czarne, lub biale / zero, lub jedynki.

Nie uznaje innych rozwiazan , ulamkow i odcieni.

Tak samo, jak nie mozna byc czesciowo w ciazy. Bo albo sie jest, albo nie.

 

No ale tak się nie da.. 

 

Wyobraź sobie choćby taką sytuację: 

Ty jesteś nadpobudliwy, i Twoja partnerka o tym wie.. 

Ty się starasz, zabiegasz, a ona straciła zainteresowanie seksem.. Nie chce.. 

Mija tydzień, dwa.. a może nawet i więcej a w domu dalej nie ma nic.. Idziesz na impreze... Nawet nie zamierzałeś i nie przyszło Ci do głowy żeby do czegokolwiek doszło poza domem, bez wiedzy partnerki, ale jednak nerwy puściły i głowa zamieniła się miejscami z tym co masz w rozporku... i poszło. Zaspokojony wróciłeś do domu.. 

Przez długi czas myślisz że to przejdzie, nikt nic nie wie ale wyrzuty sumienia nie dają Ci spokoju więc po dłuższym czasie się przyznajesz, choć zapewniałeś że przecież z nikim nigdy nic.. 

 

 

I co w takiej sytuacji? Miłość, świadomość partnerki że nie zaspokajała Ciebie jak wcześniej, fakt że jednak przyznałeś się sam trochę łagodzi sytuacje, ale dalej jest kłamstwo, zdrada, brak lojalności.. 

Nie da się tak zero-jedynkowo do tego podejść. 

 

/ona

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jednak w tym wzgledzie, tez uwazam jak Smell i Femm.

Czarne, lub biale / zero, lub jedynki.

Nie uznaje innych rozwiazan , ulamkow i odcieni.

Tak samo, jak nie mozna byc czesciowo w ciazy. Bo albo sie jest, albo nie.

Jaski a ...........................ciąża urojona????

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nigdy tak nie miałeś?

 

A bo to tylko raz ?! :D

 

No ale tak się nie da..

 

Zgadzam sie w 100%

Tylko ze ja pisalem o zwiazku z Kochanka i graniu w otwarte karty, przyzwoleniu kazdej ze stron, na kazde zabawy, ale i mowieniu sobie o wszystkim co sie wydarzylo, a co sie moze zdazyc , gdyz ide na "taka a taka" impreze.

Czyli zupelnie otwarte relacje.

Wowczas, mowienie i twierdzenie ze "nic sie nie stalo" , uznaje wlasnie za system zero jedynkowy. 

I to uznaje za zdrade.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zapewne naraże się wiekszosci na szyderstwa i trudną polemikę, ale ja bym zdrade wybaczył. Postarał bym sie później wyciagnąć z niej maksimum korzysci dla siebie, dla nas i napewno chciał bym z żoną razem wszystko naprawić w związku tak, żeby następne zdrady były dla mnie jawne.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A  nie można?   Wyobraź sobie, że jesteś na imprezie. Cudownie się bawisz, a jest z Tobą twoja koleżanka, która Ci się niezmiernie podoba. Pociąga Cię jak cholera, ale masz żonę i to Cię hamuje. I nagle na takiej imprezie, siadacie sobie, wesoło gadacie, pijesz drinka i jest tak miło, że pozwalasz jej wtulić się w Twoje ramiona. czas płynie, zostajecie sami, ciepło od ogniska bije. I nagle orientujesz się, że nie byłeś dla niej obojętny a Ona tak wspaniale masuje Twego ptaka, a Tobie w głowie tak szumi że przy tym napięciu nie chcesz powiedzieć nie czujesz jej sprężystość, zapach włosów, jej ciepło.  I nagle, nie potrafisz juz, choćbyś chciał. Mamroczesz, nie mogę, nie powinienem ale jest tak miło, że ulegasz. Rano obydwoje macie kaca moralnego i nie wiecie jak spojrzeć sobie w twarz.... - to zdarzenie przypadkowe, nieplanowane, pojedyncze.   Nigdy tak nie miałeś?

:facepalm:  Ja nie miałem, widocznie mam więcej krwi w ciele niż ten hipotetyczny mąż-amant i resztka wciąż była w stanie zapewnić ukrwienie mózgu.. nie tylko siurka.. I co to znaczy iż żona go hamuje? Słabo sobie zaplanował jeśli jako żonę wziął balast.. I co tam dalej? Ona masuje ptaka - no to rzeczywiście zwyczajna koleżeńska czynność.."Nie potrafisz choć byś chciał" - kurwa.. co to znaczy? Tak mógłby się tłumaczyć kot w wigilię po zjedzeniu rybki z akwarium..

Zdecydowanie jest to żenujący przykład.. równie dobrze możesz powiedzieć iż Cię koleżanka zaskoczyła i zgwałciła jak się na moment odwróciłeś..  

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A ja w sumie nie potrafie powiedziec jak bym sie zachowal. Oczywiscie, mozna sobie zaplaniwac jakas reakcje - bede wielkoduszny i wybacze, albo nigdy jej nie daruje tego, ze mnie oklamala. Ale jest to tylko myslenie zyczeniowe. Jakas projekcja tego, co sami o sobie myslimy. Ale uczuc i emocji nie da sie zaplanowac, wiec to, jak sie zachowamy po zdradzie okaze sie dopiero jak zostaniemy zdradzeni. Czego oczywiscie nikomu nie zycze. Moim zdaniem tyczy sie to rowniez osob, ktore temat juz przerobily - to, ze w dany sposob zachowalismy sie raz wcale nie oznacza, ze kolejnym razem zachowalibysmy sie tak samo.

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...