Czy wybaczylibyście zdradę?

[Zouza® 29 620]

 

No ja na pewno szlachetna nie jestem sięgając po cudzychmężów ... Ale lubię to właśnie dlatego że to złe

 

Podoba mi się Twoja szczerość. Serio, bez ukrytych podtekstów!

 

Niemniej różne motywacje kierują naszymi zachowaniami. Twoja nie jest ani lepsza, ani gorsza.  

[femmefatale 1 255]

a ilu facetów leci na ładną dupę , rozwala swój związek a potem przylatuje do byłej wypłakać się i przepraszać .... tyle że to już jest nie tylko zdrada . Mam wrażenie , ze temat dotyczył zdrady incydentalnej a nie zakończonej endem zdecydowanie nie happy związku

 

Hehe na moja jeden poleciał

I co ciekawe widywał ją wczesniej tylko w spodniach

To wystarczyło by odszedł od żony na kilka miesięcy

Jak mu sperma w końcu z oczu zeszła to się ocknął ze jednak żona taka zła nie była

[ktoś 2 211]

I co wybaczyła mu , przygarnęła do łona i żyli długo i szczęśliwie ?

[raf 99]

Pominąwszy to że na tym forum ludzie są specyficzni ( kochankowie z założenia są używającymi sobie na bokubez wiedz drugiej połówki ) to twoja postawa wcale nie jest szlachetna i usprawiedliwiona

Rękę masz żona usta pewnie ma i ręce ( no chyba ze w śpiączce leży) wiec opcjizaspokojenia swoich popędów masz sporo

Ludzie na tym forum zdradzają bo lubią a nie dlatego że muszą

A jak każdy człowiek który nie che ponieść konsekwencji musisz ukrywać ten fakt a może i kłamać

I tu nie chodzi o to ze che cię skrytykować ale fajnie jak nie dorabia sie ideologii górnolotnych i potrafi sie przyznac ze nie jest się szczególnie szlachetnym

No ja na pewno szlachetna nie jestem sięgając po cudzychmężów ... Ale lubię to właśnie dlatego że to złe

W ogóle nie zamierzam być szlachetny i w ten sposób co opisałem usprawiedliwiać swoich czynów. Zaczęło się od tego, że ja bym się nie przyznał do zdrady, gdyż uważam to w moim przypadku za mniejsze zło. Podkreślam moim przypadku. Osoby które mają inne zdanie i uważają że lepiej się przyznać (jak Ty), to niech sobie działają po swojemu. Mówisz, że mam rękę, a żona usta... Mam rękę, a co do ust to zapytaj chorego jeśli ma określony stan psychiczny, czy ma na to siły i ochotę? Tak, czasem ma, zaznaczam czasem. Poddam pod rozważania - pomyślcie Wy zdrowi, czy jesteście w stanie wejść w ciało i umysł chorego? Zapewniam Was, że nie jesteście. Ja też nie potrafię,ale przynajmniej zdaje sobie z tego sprawę. Żona mi dawno powiedziała - ja Ci tego nie dam co byś chciał, możesz iść. Mogłem... Ale jak ktoś wyżej napisał, sex jest ważny, ale to tylko sex...

[zbyszek40 1 839]

czytam, czytam

staram się zrozumieć

 

i bingo Fem radząc Rafowi, otworzyła mi oczy

 

idealna partnerka to, dmuchana sex lalka

 

ma ręce i usta, pozostałe otwory też ma

wiecznie lekko zdziwiona, ale uśmiechnięta

 

no i podstawa, mogę być szczery w 150%, co usłyszy to zaakceptuje

[Para LSD✩ 885]

Siedzimy tu, bo lubimy złe rzeczy.

Bo mamy słabości i dorobilismy sobie ideologię, by im ulegać.

 

 

Wszystko wybaczę mojemu mężowi, bo znam go i wiem, że nigdy nie ma złych intencji.

Kocham go bezwarunkowo.

Jeeny podpisuję się pod tym co napisałaś bo się z tymi słowami zagadzam

Wybaczyłam już nie jeden wybryk i sądzę że jak to w życiu bywa czasami coś się wydaży więc nie jedno jeszcze się wybaczy a to dlatego że nasza więź jest dość mocna i uczymy się na swoich błędach wyciągamy z nich wnioski i nie stwarza nam to problemów w życiu abyśmy sobie nie wybaczali i nie ufali

 

Zuzia

[femmefatale 1 255]

I co wybaczyła mu , przygarnęła do łona i żyli długo i szczęśliwie ?

nie mam pojęcia

jakiś czas kwarantanny mu wyznaczyła (spał na kanapie w salonie)

po kilku miesiacach zleciłam komus zadzwonienie do jego domu i poproszenie go do telefonu (z wrednej ciekawosci ;P) żona twierdziła że on tu nie mieszka

ale to własnie było takie małżeństwo dość mało zżyte....ona wyszła za niego raczej dlatego że on był po uszy zakochany i uznała zapewne że stworzy jej odpowiednie warunki itp..

jak znajde tel to zadzwonie jeszcze żeby sprawdzić

ale obstawiam że raczej jednak poszedł w odstawkę

 

Żona mi dawno powiedziała - ja Ci tego nie dam co byś chciał, możesz iść.

a no czyli ty masz przyzwolenie

a jak nie pyta to i ty nie musisz się "nie przyznawać"

 

ale jak by zapytała a ty bys mimo przyzwolenia powiedział ze nie zdradziłes (nie uprawiałes seksu z inna) to myslisz ze to byłoby w porzadku wobec takiej jej otwartosci? (czyli pozwolenia ci na zdrade)

[raf 99]

Iść w sensie z walizkami, a na na bok i do domu.

[MyFreak 16]

Nie ma takiej rzeczy której bym nie wybaczył mojej żonie. Czulem się oszukany i poniżony ale wybaczyłem. Teraz myśl o tym mnie podnieca. Oczywiście kara musiała być. Z tej złości rżnąłem ją całą noc a pośladki byly aż purpurowe.

[femmefatale 1 255]

a ja jeszcze coś napiszę

by wybaczyć ktoś musi potrzebować naszego wybaczenia i chcieć coś zmienić

tu raczej żaden z kochanków nie uważa zdrad za błąd czy coś czym się w sobie brzydzi więc... ani przyznawać się nie byłoby sensu ani prosić o wybaczenie..to tak odnośnie wypowiedzi które pady ze strony rzeczonych

jak w innym watku napisałam- ze ślepym o kolorach chyba się nie rozmawia