Skocz do zawartości
anetamarcin73gd

Czy wybaczylibyście zdradę?

Rekomendowane odpowiedzi

Niemniej w związku mogą być spełniane potrzeby wyższego rzędu, które dają poczucie udanego związku, kochania i bycia kochanym. I to właśnie ludzi trzyma ze sobą. A że zazwyczaj dążą do spełnienia i tej potrzeby fizjologicznej - cóż, taka już ludzka natura, a i też zwyczajny instynkt zwierzęcy. 

no właśnie

 

przecież gdyby sex = kochanie (miłość)  , to nie byłoby Hotek

 

każdy w związku realizuje własne i partnera potrzeby, zgodnie z własną, a właściwie zgodnie z wypracowaną przez związek skalą ważności.

 

dla jednego sex będzie na czele, a dla drugiej osoby na końcu

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tymczasem jest to tylko jeden z aspektów owego spełniania się.

 

Pominęłaś jedno słowo. Ważny aspekt spełniania się. Myślę że nie ma co podważać niepodważalnego argumentu, że jeden z najważniejszych. Konia z rzędem temu kto uwierzy, że mądra Kobieta porzuci męża, pełną stabilizację, poukładane życie, i wyrwie się jak wrośnięte mocno drzewo wraz z korzeniami ze związku, by pójść za Kochankiem który ma większą pałę. Niestety i to się się zdarza. Niesie za sobą godne pożałowania, bolesne i najczęściej nieodwracalne konsekwencje. Nie chciałbym znaleźć się w skórze faceta, który przekonał się że wszystko co zostało zbudowane, jest warte większego kutasa, który też kiedyś się znudzi. Spowszednieje. Jak wiele Kobiet walczy o to, aby wrócić do porzuconego męża? Jak wiele zapłakało chowając twarz w dłonie. "Co ja kurwa narobiłam..." gdy przychodzi otrzeźwienie. Wiele, bardzo wiele takich przypadków i to samo życie.

 

Cuckold, może być lekarstwem. Pełna zgoda, może być lekiem na całe zło.

Może, nie musi.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Myślę że nie ma co podważać niepodważalnego argumentu, że jeden z najważniejszych.

 

 

Gdyby był jednym z najważniejszych, to każda kobieta biegłaby za większą pałą, a każdy facet za ładniejszą dupą, cyckami, czy lepiej zrobionym lodem. ;) A jeśli nie biegną, to dlatego, że są ważniejsze, których nie da nawet kosmiczny seks, bo on trwa tylko chwilę, jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy całe życie.

 

 

Konia rzędem temu kto uwierzy, że mądra Kobieta porzuci męża, pełną stabilizację, poukładane życie, i wyrwie się jak wrośnięte mocno drzewo wraz z korzeniami ze związku, by pójść za Kochankiem który ma większą pałę. Niestety i to się się zdarza. Niesie za sobą godne pożałowania, bolesne i najczęściej nieodwracalne konsekwencje. Nie chciałbym znaleźć się w skórze faceta, który przekonał się że wszystko co zostało zbudowane, jest warte większego kutasa, który też kiedyś się znudzi. Spowszednieje.

 

 

Zazwyczaj to nie jest kwestia kutasa, bo jest on jedynie jak gwiazdka na bożonarodzeniowym drzewku. Jest jedynie katalizatorem. 

To poczucie czułości, zainteresowania, zrozumienia potrzeb powoduje, że tracą głowę. Bo mąż tyra od świtu do nocy, już nie dostrzega jej kobiecości, bo wiecznie zmęczony, a że ją kocha to ostatnio powiedział podczas ślubu.

A że to iluzoryczne, bo przecież łatwo robić za Romea przez te 2-3 skradzione godzinki i nie dostrzegać miłości w przyziemnych czynach i czynnościach - to i spadają różowe okulary. ;) 

 

 

Jak wiele Kobiet walczy o to, aby wrócić do porzuconego męża? Jak wiele zapłakało chowając twarz w dłonie. "Co ja kurwa narobiłam..." gdy przychodzi otrzeźwienie. Wiele, bardzo wiele takich przypadków i to samo życie.

 

 

Ano przychodzi codzienność i otrzeźwienie. I "nagle" okazuje się, że nie można bezustannie latać chmurach, że tu też są rachunki do opłacenia, chałupa do wysprzątania, czasem wkurwi szef, itd., itp. ;)

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Zazwyczaj to nie jest kwestia kutasa, bo jest on jedynie jak gwiazdka na bożonarodzeniowym drzewku. Jest jedynie katalizatorem. To poczucie czułości, zainteresowania, zrozumienia potrzeb powoduje, że tracą głowę.

 

Zacytuję tylko ten kawałek, ale no cóż....

Nie odszczeknę się :D Masz rację Zuz. "Wydłubałem" penisa z całości.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

a ilu facetów leci na ładną dupę , rozwala swój związek a potem przylatuje do byłej wypłakać się i przepraszać .... tyle że to już jest nie tylko zdrada . Mam wrażenie , ze temat dotyczył zdrady incydentalnej a nie zakończonej endem zdecydowanie nie happy związku 

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

a ilu facetów leci na ładną dupę , rozwala swój związek a potem przylatuje do byłej wypłakać się i przepraszać .... tyle że to już jest nie tylko zdrada .

 

Wielu, bardzo wielu. Żadna zdrada to nie jest tylko zdrada.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

a ilu facetów leci na ładną dupę , rozwala swój związek a potem przylatuje do byłej wypłakać się i przepraszać ....

 

"Mężczyźni wolą kobiety ładne niż mądre, ponieważ łatwiej przychodzi im patrzenie niż myślenie". ;):D S.J.L.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zou bo od myślenia łeb napier..... a od patrzenia najwyżej gały wylezą  :lach:

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No widzisz... jednak mało wiesz i mało przeżyłaś np. z mężem w chorobie. Zatem ciesz się udanym pożyczem, małżeństwem itp. Nie każdy tak ma. A nawet jak żona coś sobie podejrzewa, to lepsze to jak jej powiedzieć prosto w oczy, słuchaj bzykalem się z inną, bo Ty nie możesz mi dać.Ciekawe czy wówczas jej stan się poprawi. Wg. Ciebie tak.

Pominąwszy to że na tym forum ludzie są specyficzni ( kochankowie z założenia są używającymi sobie na bokubez wiedz drugiej połówki ) to twoja postawa wcale nie jest szlachetna i usprawiedliwiona

Rękę masz żona usta pewnie ma i ręce ( no chyba ze w śpiączce leży) wiec opcjizaspokojenia swoich popędów masz sporo

Ludzie na tym forum zdradzają bo lubią a nie dlatego że muszą

A jak każdy człowiek który nie che ponieść konsekwencji musisz ukrywać ten fakt a może i kłamać

I tu nie chodzi o to ze che cię skrytykować ale fajnie jak nie dorabia sie ideologii górnolotnych i potrafi sie przyznac ze nie jest się szczególnie szlachetnym

No ja na pewno szlachetna nie jestem sięgając po cudzychmężów ... Ale lubię to właśnie dlatego że to złe

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Siedzimy tu, bo lubimy złe rzeczy.

Bo mamy słabości i dorobilismy sobie ideologię, by im ulegać.

 

Ja mam pozwolenie na zdradę, ale mój kochanek nie. Działam przeciwko jego żonie i czasem mnie to gniecie.

 

Wszystko wybaczę mojemu mężowi, bo znam go i wiem, że nigdy nie ma złych intencji.

Kocham go bezwarunkowo.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...