Która hotka pozwoliła(by) na finał w cipce?

[Sailor&Lula 10 084]

Teraz, 3bit pisze:

Poddaję się...

Dlaczego? A nie jest tak?

 

Lula.

[3bit 173]

1 minutę temu, Sailor&Lula pisze:

Dlaczego? A nie jest tak?

 

Lula.

To jakbym powiedział, że lubię wiosnę bo jest ciepło i zielono, a Ty, że wiosną zwiększa się ryzyko kichania z powodu alergii. Owszem zwiększa, ale ja nie o tym mówiłem. 

[Sailor&Lula 10 084]

Teraz, 3bit pisze:

To jakbym powiedział, że lubię wiosnę bo jest ciepło i zielono, a Ty, że wiosną zwiększa się ryzyko kichania z powodu alergii. Owszem zwiększa, ale ja nie o tym mówiłem. 

Czy uważasz więc, że moja fobia jest bezzasadna?

 

Lula.

[3bit 173]

3 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Czy uważasz więc, że moja fobia jest bezzasadna?

 

Lula.

A czego się właściwie boisz? Że każdy facet chce Cię zapłodnić? Czy tego, że zajdziesz w ciążę? 

[Sailor&Lula 10 084]

5 minut temu, 3bit pisze:

A czego się właściwie boisz? Że każdy facet chce Cię zapłodnić? Czy tego, że zajdziesz w ciążę? 

Tego, że zajdę w ciążę, ponieważ teoretycznie każdy mężczyzna, z którym uprawiam seks, może mnie zapłodnić.

 

Dlatego staram się minimalizować to ryzyko według swoich zasad.

 

I czuję się zagrożona, gdy jest mi proponowany seks bez gumki / finał w cipce, ponieważ wiem, że tylko na mnie spadnie odpowiedzialność, gdy "intencja przyjemności" wymknie się poza kontrolę.

 

Lula.

[Zouza® 29 620]

31 minut temu, 3bit pisze:

Ale co jest błędnym myśleniem? Wg Ciebie każdemu facetowi zależy, żeby zapładniać? Czy jakie ja myślenie narzucam?

Ja chyba po chińsku piszę

Napisałam, że Ty Luli zarzuciłeś błędne myślenie. 

 

Przeczytaj jeszcze raz, bo chyba się nakręciłeś i nie zrozumiałeś tego, co napisałam wcześniej. 

 

36 minut temu, Zouza pisze:

Powtórzę - hotka ma się prawo bać czegokolwiek i nie należy jej zarzucać z tego powodu błędnego myślenia. 

 

[3bit 173]

4 minuty temu, Sailor&Lula pisze:

Tego, że zajdę w ciążę, ponieważ teoretycznie każdy mężczyzna, z którym uprawiam seks, może mnie zapłodnić.

 

Dlatego staram się minimalizować to ryzyko według swoich zasad.

 

I czuję się zagrożona, gdy jest mi proponowany seks bez gumki, ponieważ wiem, że tylko na mnie spadnie odpowiedzialność, gdy "intencja przyjemności" wymknie się poza kontrolę.

 

Lula.

Gdyby fobią było to, że zajdziesz w ciążę to raczej byś nie uprawiałabyś seksu z mężczyznami. Fobia to chyba za duże słowo, ale to pewnie musiałoby się zebrać konsylium lekarzy psychologów, żeby orzec jednoznacznie. 

 

Przy prawdopodobieństwie zajścia w ciążę na poziomie 99.8% przy antykoncepcji hormonalnej muszę uznać Twój lęk za bezzasadny. Zanim jednak mnie tu wszyscy zjadą podkreślam, że mam to w nosie A tak serio to ja rozumiem, że "nie" to "nie" i nie zwykłem robić czegokolwiek wbrew innym i nikogo do tego nie zachęcam.

[Coma✩ 7 317]

A ja rozumiem obie strony. Pomimo strachu przed ciążą, czy chorobami seks bez gumki jest dla mnie podniecający, może właśnie przez to, że zabroniony ?‍♀️ To samo tyczy się finału w cipce, który dodatkowo w klimacie ultimate, kiedy to kochanek konczy w środku jest to w jakis sposob przejawem dominacji/ posiadania żony innego (to chyba zresztą nie tylko w klimacie UC), a dla męża może w jakimś stopniu upokarzające, a przez to podniecające? Tak sobie myśle. Osobiście wolę jednak finał w innych miejscach, bo to jest dla mnie znacznie większym przejawem męskiej dominacji/ mojej uległości.

[Coma✩ 7 317]

4 minuty temu, 3bit pisze:

Gdyby fobią było to, że zajdziesz w ciążę to raczej byś nie uprawiałabyś seksu z mężczyznami. Fobia to chyba za duże słowo, ale to pewnie musiałoby się zebrać konsylium lekarzy psychologów, żeby orzec jednoznacznie. 

 

Przy prawdopodobieństwie zajścia w ciążę na poziomie 99.8% przy antykoncepcji hormonalnej muszę uznać Twój lęk za bezzasadny. Zanim jednak mnie tu wszyscy zjadą podkreślam, że mam to w nosie A tak serio to ja rozumiem, że "nie" to "nie" i nie zwykłem robić czegokolwiek wbrew innym i nikogo do tego nie zachęcam.

 

Akurat Lula jest przeciwnikiem antykoncepcji hormonalnej, wiec nie trafiłeś z argumentem

[Sailor&Lula 10 084]

4 minuty temu, 3bit pisze:

Gdyby fobią było to, że zajdziesz w ciążę to raczej byś nie uprawiałabyś seksu z mężczyznami. Fobia to chyba za duże słowo, ale to pewnie musiałoby się zebrać konsylium lekarzy psychologów, żeby orzec jednoznacznie. 

Może za duże słowo - w takim razie wybierz sobie inne.

 

4 minuty temu, 3bit pisze:

Przy prawdopodobieństwie zajścia w ciążę na poziomie 99.8% przy antykoncepcji hormonalnej muszę uznać Twój lęk za bezzasadny.

Czy ja gdzieś napisałam, że używam antykoncepcji hormonalnej? Wielu mężczyzn jakby z zasady zakłada, iż wszystkie aktywnie seksualne kobiety są jej zwolenniczkami i użytkowniczkami. To duży błąd...

 

99,8% jest przy poprawnym stosowaniu antykoncepcji hormonalnej; a na świecie chodzi dużo ludzi spłodzonych wskutek antykoncepcji hormonalnej, która z jakichś przyczyn zawiodła (co oczywiście nie jest moim powodem ku temu, dlaczego jej nie stosuję).

 

4 minuty temu, 3bit pisze:

A tak serio to ja rozumiem, że "nie" to "nie" i nie zwykłem robić czegokolwiek wbrew innym i nikogo do tego nie zachęcam.

Zrozumienie wagi słowa "nie" jest bardzo ważne; ważne jest mieć też poszanowanie dla zasad innych. Wolnoć Tomku w swoim domku.

 

Lula.