Moje przemyślenia.

[stag 416]

Nie - sytuacja o której piszesz nie jest podobna, temat dotyczy kontaktu dwóch mężczyzn a nie "przypadkowego otarcia się"..

Zatem jesteś zamknięty i wykluczasz co za tym idzie jak to napisałeś "bez niej lałbyś w mordę" wskazuję to raczej na lekkie zachwianie równowagi co według mnie może oznaczać stres

[creampie✩ 1 606]

Wskazuje to na to, że jestem normalny

[stag 416]

Ja na pewno nie. I też duma mnie rozpiera

[Kiki 2 279]

 

I tutaj zrodziła się myśl, czy 100% hetero facet jest w stanie obcować z przyrodzeniem innego mężczyzny?

Nie wydaje mi się. Moje zdanie może oczywiście wynikać z subiektywnego podejścia do homoseksualnych zachowań męskich (co ciekawe kontakty tej samej płci w przypadku kobiet wywołują u mnie zupełnie inne odczucia). Ja wykluczam obcowanie z "przyrodzeniem" kogokolwiek w jakiejkolwiek formie jako dla mnie zupełnie aseksualne i odpychające. Oczywiście obecność innego mężczyzny mnie nie krępuje czy irytuje jednak sama myśl o tym by między mną a "nim" mogła wywiązać się jakaś akcja jest już nie akceptowalna. 

Czy to możliwe aby on był bi?

Na to pytanie dużo łatwiej odpowiedzieć.... w zasadzie prawie wszystko jest możliwe. Często jest tak (nawet w kulturach wysokorozwiniętych ze swobodnym stosunkiem do seksualności), że człowiek przez wychowanie, "normy"  z automatu powiela jakieś wzorce czy podporządkowuje swoją seksualność pod pewne schematy. To, że takie osoby nie podejmują innych zachowań nie oznacza, że są obce im. Czasami pod wpływem impulsu lub przez rozwój swojej seksualnej świadomości dochodzą do własnych pragnień i/lub realizują je. Sam cuckold jest doskonałym przykładem, przecież większość par osiągnęła taki stopień wyzwolenia przez ewolucję a nie poprzez fakt, że to dla nich naturalne. Oczywiście taka przemiana, czy chęć realizacji takich a nie innych form seksualnych nie może być wbrew naturze.

 

Czesto to co fantazja podpowiada rzeczywistość bezlitośnie weryfikuje

 Dokładnie tak.... bo fantazjować można o wszystkim jednak jak mówią z natura się nie wygra.

[parakk 1 455]

kwestia nazewnictwa to jedna kwestia, zresztą wtórna. Ważne jest jedynie to czy sie spełniamy w tym co robimy. Wybaczcie, ale nie rozumiem twierdzenia o tym że ktoś jest 100% hetero, podczas gdy bez problemu uczestniczy w układzie KMM. Do ust nie weźmie, bo nie.. ale za to bez oporów całuje usta kobiety która 1,6 sekundy wcześniej miała w ustach innego faceta.. Ile osób, tyle zdań. Niepotrzebnie przejmujemy sie stereotypami. Ciągle pokutuje przekonanie, że jeśli ktoś ma ochote na jakieś kontakty biseksualne, to coś nie teges.. że to coś nie fajnego, że jeśli nie mam takich skłonności to jestem jakiś taki lepszejszy.. Irytujące i za razem zabawne jest to, że chęć takich zabaw jest oznaką uległości..u wszystkich. Nic bardziej mylnego. Nawet jeśli u jednych tak to działa, to nie znaczy że u mnie musi być tak samo. Po odrzuceniu wszelkich stereotypów, zacząłem bawić się w sposób jaki sprawia mi przyjemność. Okazuje sie, że można sie bawić super we troje. We TROJE, nie jedna plus dwóch. Wystarczy odrzucić uprzedzenia.

[Koci Pazur 180]

Jestem w 100% hetero, ale nie przeszkadza mi, jak mój członek styka się z innym w jej buzi, choć bez niej lałbym takiego w mordę.

- dość ambiwalentne stwierdzenie. 

Wskazuje to na to, że jestem normalny

- a co to takiego norma?

W budownictwie ustalana kiedyś normy, które przekraczano nawet 9-krotnie. Wykonywano ponad 900%. I były to, dalej - normy.

Oczywiście, że nie to samo. Jedno mi nie przeszkadza, drugie wykluczam.

- to jedynie stwierdzenie deklaratywne, wszak przyszłości nikt nie zna.

Okazuje sie, że można sie bawić super we troje. We TROJE, nie jedna plus dwóch. 

- banalnie proste. Świetnie ujęte.

I po co na siłę szukać problemów.

 

Dodam, że złą aurę w organizowanej 3, można wyczuć już przy pierwszym kontakcie (poznaniu się), i nic to dalej dobrego nie wróży.

[stag 416]

 

Irytujące i za razem zabawne jest to, że chęć takich zabaw jest oznaką uległości..u wszystkich

właśnie.. zabawne i wielce mylące - skłaniam się raczej do tego iż wyraźne akcentowanie/podkreślanie jakie to be są takie zabawy (a nawet samo ich rozważanie) świadczy po prostu o krótkim i niedojrzałym przebiegu "życiowym" owego "wyrażacza" albo po prostu zwykłych kompleksach..  

[michall 1]

Jeśli 3 osobom to nie przeszkadza i godzą się na tego typu zabawy to czemu nie jeśli sprawi to wszystkim przyjemność to myślę jak najbardziej ja uważam że przy takich zabawach musi by akceptacja wszystkich w innym przypadku nie będzie to miłe i przyjemne jak któraś ze stron będzie czuła presję czy zazenowanie

Co nie zmienia faktu że ja nawet jak nie wiadomo jakbym był podniecony wolałbym aby kobieta to nawilżala

[femmefatale 1 255]

mi się wydaje że różnica między bi a hetero jest taka, że hetero nie potrafiłby się  ZAKOCHAĆ w osobie tej samej płci

a seks?...toż to tylko inne ciało należące do innej osoby...a co to za różnica czy dany kawałek ma kształt jabłka czy walca czy obślizgłej małży )))

[Zouza® 29 620]

Wskazuje to na to, że jestem normalny

 

Seksuolodzy zabiliby Cię śmiechem. 

I prosiłabym o nieocenianie na TYM FORUM w takich kategoriach. U nas jest miejsce dla wszystkich, którzy swoimi zachowaniami seksualnymi nie łamią prawa.