Kompleksy?

[roblove 22]

moim skromnym zdaniem każdy ma jakieś mankamenty.... podstawa to trzeba je zaakceptować a jak się da to nawet pokochać... czasami nawet uczynić ze swojej pseudo ułomności (w naszych oczach) atutu np. dłuuuugie nogi, obecny świat propaguje piękno bezwzględne często za pomocą photoshopa a jak dla mnie to nuda... kocham odmianę i różnorodność a to tylko znajduję u osób z "kompleksami" i za to ich kocham (ufff chyba najdłuższy mój post)

[illa 7 824]

 

moim skromnym zdaniem każdy ma jakieś mankamenty.

 

Ooo, wypraszam sobie! Ja nie mam żadnego!

 

[groszek 751]

Prócz zboczeństw i miłości do Ciebie jestem kochanym zboczkiem

[groszek 751]

Ty Koto Wredoto; jesteś moją najwyższą miłością i  Panią, będąc to  jestem Twym uległym psem  i liczę iż marchewki i inne warzywa polubisz tak jak ja Twój zboczek Serdecznie pozdrawiam

[dwojex 177]

Kiedyś czytałam, że smutne jest, iż Kobiety zdają sobie sprawę ze swojej atrakcyjności grubo po 30, nawet po 40, dopiero wtedy przestają im przeszkadzać wszystkie 'kompleksy', dopiero wtedy wiedzą jak się uwodzi, zdają sobie sprawę ze swojej Kobiecości. itp. Szkoda tylko, że zajmuje to tyle cennego czasu

Ona: prawdę czytałaś. Im jestem starsza tym pewniejsza swojej kobiecości. Szkoda czasu Kobiety na zamartwianie się bzdetami. Prawdziwy i cudowny Kochanek nie widzi naszych mankamentów tylko to jak Go czarujemy (wiedźmy to my).

[Cuckoldplace✩ 8 598]

od kilku dni wracam do tego tematu, czytając go w tę i z powrotem..

 

przeszłam już kawałeczek drogi jako hw i dochodzę do wniosku, że dobrze że mam te kompleksy

 

ano, one stymulują mnie do działania... stymulują mnie do poprawiania mankamentów mojej fizyczności czy też niezbyt brutalnego oceniania innych

 

właśnie miałam taką myśl, przed chwilą, że może gdyby nie one byłabym zarozumiałym, zadufanym w sobie babskiem, skupionym na sobie... a tak to zawsze jest ta odrobina pokory... lęku... zawstydzenia...

 

mam kompleksy, w symbiozie żyjemy, raz kwitnę ja, raz one... i dobrze... bardzo dobrze

[Zouza® 29 620]

 

właśnie miałam taką myśl, przed chwilą, że może gdyby nie one byłabym zarozumiałym, zadufanym w sobie babskiem, skupionym na sobie...

Hmmm... to ja jestem zarozumiałym babskiem skupionym na sobie?!

[kochanekbdsm 91]

Drogie Panie

Kwestia wyglądy być może ma znaczenie jak ma się 16 lat. Ja mogę powiedzieć, że zawsze bardziej interesowała mnie (i nadal interesuje) natura partnerki a szczególnie jej stosunek do partnera (w tym kochanka) i sex-u. Wspaniała kochanka nie musi być piękną w potocznym tego słowa znaczeniu. Szczerze mówiąc wspaniały sex częściej przeżywałem z Paniami które powszechnie uznawane były za mało atrakcyjne, a dla mnie to boginie sex-u. Zresztą wygląd to rzecz naprawdę względna. W końcu podobno są Panowie, którzy uznają kobiety w widocznej ciąży jako nieatrakcyjne i pozbawione sexualności. Ja uważam, że kobieta w widocznej ciąży jest znacznie bardziej sexowna niż ta sama Pani w stanie nazwijmy go "normalnym" . Tak więc akceptujmy siebie takimi jakimi jesteśmy. Wszelkie próby udawania kogoś innego powodują, że stajemy się mniej atrakcyjni (atrakcyjne).

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Szanowny Panie,

 

kwestia wyglądu ma znaczenie bez względu na wiek; z wiekiem po prostu mniej restrykcyjnie podchodzi się do niedoskonałości a świadomie eksponuje ładności...

[Corrado 1 306]

Szanowny Panie,

 

kwestia wyglądu ma znaczenie bez względu na wiek; z wiekiem po prostu mniej restrykcyjnie podchodzi się do niedoskonałości a świadomie eksponuje ładności...

 

 

Szanowna Pani

 

Jak  Pani to robi, że tak mądrze Pani mówi?