Skocz do zawartości
Kiki

Piętno statusu społecznego

Rekomendowane odpowiedzi

Kiki, znam osoby z doktoratami, których słownictwo jest z rynsztoka. Pół biedy, gdy li tylko o podwórkową łacinę chodzi! Często jednak nie potrafią poprawnie sklecić 5 zdań "po polskiemu" ;) a wielkimi specami są wyłącznie w swojej dziedzinie, bo już szerzej, to zwyczajne matoły. I nawet niechby sobie tymi matołami byli, ok., ale mają o sobie takie mniemanie, że ho, ho. ;)

 

Znam faceta z doktoratem, akurat ten jest inteligentny i oczytany, nigdy się nie wywyższał, potrafił porozmawiać z każdym, nawet naprawdę prostymi ludźmi. Wiesz co robi? Układa glazurę, bo to daje byt na przyzwoitym poziomie jego rodzinie.

 

Znam faceta, który ma rozległą wiedzę i ogromny intelekt, powinien dawno mieć min. doktorat, ale nawet studiów nie skończył.

 

I wreszcie mój eks z bardzo szczenięcych lat - bardzo inteligentny, oczytany, a patologiczna sytuacja domowa nie pozwoliła mu nawet matury zrobić. Potem zmobilizowałam go i zrobił ją wieczorowo.

 

Chyba wiesz do czego zmierzam, prawda? ;)

 

Nie masz się co przejmować. To owo "sramciepaństwo" powinni się wstydzić! 

A, jeszcze jedno - łaska pańska na pstrym koniu jeździ. ;) Czasami taka "arystokracja" spada na samo dno społeczne. A że słynę ze złośliwości - szczerze im tego życzę. :D

 

Btw. znakomity temat!!! Brawo!!! :D


Może dodam, że ja mam dwa rodzaje pracy. Jedna na 1/2 etatu, beznadziejna, to fakt, ale z pewnych względów jest dla mnie przykrą koniecznością, więc może by odsiać ziarno od plew, gdy ktoś zapyta to właśnie o tej powiem, o! :D

  • Lubię 13

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

 

Btw. znakomity temat!!! Brawo!!! :D

 

Tak , swietny temat bo przeciez wszyscy lubimy stemplowac w stylu : przespalam sie z prof.dr hab XY ale moj bez tytulu Spawacz byl od niego w lozku lepszy.Ciekawe jak to jest z Rolnikiem lub Rzezbiarzem ? A Rzeznik ? :lach:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Fajna para, aż bym chciała poznać i sprawdzić co to za dziwolągi.

Obcowanie z nimi to na pewno sama "przyjemność " :D

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kiedyś obejrzałam cykl programów telewizyjnych, pokazujących kulisy różnych zawodów. Ciekawa seria. W pamięć zapadł mi odcinek o pracy salowych w szpitalu. Zwróciłam na to uwagę nie tylko dlatego, że zdarzyło mi się kilka razy położyć w szpitalu, gdzie można było miło i niezobowiązująco pogawędzić z panią, która machała mopem pod moim łóżkiem lub wynosiła worek zafajdanych przez noworodka pieluch. Salową była również moja babcia.

 

Praca takiej osoby jest naprawdę ciężka. Wykonują ją kobiety, które dźwigają ciężkie naręcza pościeli, muszą się schylać, mają do czynienia z chemią. Redaktorka, która z salowymi rozmawiała, powiedziała o reakcji lekarza i pielęgniarki na to, że telewizja przychodzi do szpitala robić program: "O salowych??? Też mi temat" - prychnęło jedno z drugim. Klasa...

 

Bez lekarzy szpital nie będzie funkcjonował. Bez pielęgniarek i położnych też nie. Ale jeśli wszystkie salowe nagle sobie pójdą, kto sprzątnie ubrudzoną pościel? Kto posprząta łazienkę po pacjentach? Kto wyniesie śmieci? Ordynator? Już to widzę.

 

A co jeśli zastrajkują śmieciarze? 

 

KAŻDA praca jest wartościowa. Jedna jest cięższa, inna lżejsza, ale każda jest potrzebna.

 

Kij w oko tej zakichanej parze, o której mówisz, Kiki.

  • Lubię 12

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak , swietny temat bo przeciez wszyscy lubimy stemplowac w stylu : przespalam sie z prof.dr hab XY ale moj bez tytulu Spawacz byl od niego w lozku lepszy.Ciekawe jak to jest z Rolnikiem lub Rzezbiarzem ? A Rzeznik ? :lach:

 

Jansie, wiesz, jakoś nigdy nie zapytałam żadnego kochanka ani o zawód, ani też wykształcenie, bo zwyczajnie uważam to za nietaktowne i niedyskretne.

Jeśli więc przespałam się z jakimś profesorem, to moja pipa "nie ugrzeje się w blasku jego chwały". :P

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

 

Jeśli więc przespałam się z jakimś profesorem, to moja pipa "nie ugrzeje się w blasku jego chwały".

:P

 

To dziala raczej odwrotnie : jego kutas ugrzal sie w Twoim blasku  :indians:

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Od kiedy to się "blask" nazywa? :lach:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...