Skocz do zawartości
GrrrOnYou

Prawo silniejszego

Rekomendowane odpowiedzi

 

Czy są tu osoby, które pamiętają jeszcze moje poprzednie opowiadanie?

 

Masz chyba na myśli swoją poprzednią powieść! 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Przepraszam wszystkich za tak długi rozbrat z tym forum z przyczyn licznych i niepotrzebnych do zatruwania tutaj atmosfery. Nie ma się co tłumaczyć tylko spiąć pośladki i zebrać do kupy wszystkie fabularne pomysły, które urodziły się w mojej głowie przez ten czas. Historię postaram się tym razem poprowadzić wolniej ale bardziej wysmakowanie i emocjonalnie. Dla tych, którym "Jesteś moja" jest doskonale znana odnajdą sporo zaskakujących smaczków wiążących w pewien sposób te historie. ;)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Dotarli do domu jej rodziców gdy w środku było już gwarno od rozmów i dźwięków rozkładania na stole talerzy. Najbardziej słyszalny i żywy był jej starszy brat - Mateusz, który to pojawił się ze swoją kolejną nową dziewczyną. Magda nie była już w stanie zliczyć ile ich przewinęło się u jego boku, choć za każdym razem zapowiadał się, że to będzie już ta jedyna. Konstruktywnie wykorzystywał jednak swoją energię pomagając w kuchni. Absolutnym przeciwieństwem był młodszy brat - Artur, który leniwym krokiem wyłonił się ze swojego pokoju dopiero po zawołaniu Matki. Nim dołączyli do krzątaniny udali się z rzeczami do pokoju Magdy. Owy pokój wciąż wyglądał tak jak gdyby wciąż tu mieszkała. Jej mama zadbała o przyjemny zapach świeżego powietrza otwierając szeroko okna w jej pokoju. W głowie Łukasza pojawiły się myśli, jak to spotkany tego samego dnia Michał wchodził tu z Magdą do pokoju po czym zamykali za sobą drzwi. Zaczęło go ciekawić jak wtedy spędzali wolny czas. Co robili gdy byli sami...
 
- Co tak stoisz? Chodź, idziemy pomóc.
 
Magda przerwała jego zamyślenie. Nawet nie był świadomy tego jak odpłynął ani tym bardziej tego jak jego ciało zareagowało na te myśli. Bez zastanowienia zaczął grzebać coś w torbie mówiąc, że za moment dołączy tylko chce wyciągnąć ładowarkę do ledwo żyjącego już telefonu. Magda wzruszyła ramionami i wyszła z pokoju. Odetchnął z ulgą bo dzięki temu uniknął pytań odnośnie zauważalnego wzwodu, który uciskał jego spodnie. Pytań, które sam zadawał sobie w głowie i nie potrafił sprecyzować odpowiedzi. Dlaczego mnie to kręci? Postanowił zostawić to na potem. Wziął głęboki oddech po czym dołączył do rodziny.
 
Obiad mijał w bardzo ciepłej atmosferze. Pomimo szerokiej gamy odmiennych charakterów wszyscy tworzyli zgrany kolektyw. Rodzice Magdy mimo upływu lat wciąż kochali się jak za młodu. Tata Magdy wpatrywał się w swoją żonę jak w obrazek. Łukasz zastanawiał się czy i oni za te kilkadziesiąt lat też będą takim przykładem dla swoich dzieci. O dzieciach rozmawiali jednak mało. Magda panicznie bała się porodu i bólu jaki towarzyszy temu procesowi. Chciała mieć potomstwo ale na ten moment był to temat na tyle odległy, że postanowili go poruszać wtedy gdy przyjdzie na to odpowiedni czas. Kiedy jednak miał być ten odpowiedni czas?
 
Kiedy mieli już wreszcie czas tylko dla siebie udali się do pokoju Magdy. Zamknęli za sobą drzwi i padli na łóżko wtuleni w siebie. Leżeli tak przez jakiś czas tym spokojem delektując się dochodzącym zza okna szumem drzew i śpiewu ptaków. W głowie Łukasza jednak znów coś nie dawało spokoju.
 
- Tak sobie myślę... przed przyjazdem rozmawialiśmy o sesji zdjęciowej... takiej wiesz, odważniejszej..
- Tak?
- Chciałabyś?
- Hm, nie wiem. Myślę, że tak, chociaż...
- Wiesz jak wielu tylko poluje na modelki, które tylko odważą się pokazać coś więcej. Z miejsca dostają znacznie więcej zleceń.
- W sumie masz racje. Ciągle tylko dostaje propozycje tych sesji bieliźnianych a najlepiej nagich...
- Wszystkie odrzucasz?
- Tak, bo myślałam, że byś był zły, że tak pozuje przed wszystkimi.
- A gdybym nie był? Myślę, że mogłabyś spróbować z jakimś dobrym fotografem ale...
 
Łukasz czuł jak wypowiadając te słowa przełamuje w sobie pewne bariery a jego serce zaczyna bić wyraźnie szybciej.
 
- W sumie ostatnio kontaktował się ze mną jakiś ciekawy fotograf z tych okolic i powiedziałam mu, że jeszcze się zastanowię...
- Dobry jakiś nie żaden zboczeniec?
- Miał rozbudowane portfolio, polecany. Dodatkowo opłaca apartament do sesji. Sama nie wiem. Myślisz, że się nadaję?
 
Magdzie również udzielały się emocje. Uwielbiała czuć się atrakcyjna kiedy to faceci oblepiali ją wzrokiem. Była świadoma swojego ciała i tego, że potrafi przyciągać lecz była przy tym nieśmiała. Aby obudzić w niej iskrę potrzebowała jakiejś iskry zapalnej jaką otrzymała teraz. Przed oczami miała już setki pomysłów co mogłaby na siebie włożyć i jak prężyć swoje ciało przed obiektywem niczym kotka aby wyjść najkorzystniej na zdjęciach. Chodziło jej po głowie od dawna odważyć się na coś takiego ale nie chciała wychodzić z tym pomysłem przed szereg. Może to właśnie na decyzje Łukasz tak czekała. Może czekała właśnie na...
 
- Myślę, że powinnaś spróbować. Masz idealne ciało do takich sesji.
- Na prawdę? Oh...
 
Przylgnęła do niego jeszcze mocniej całując namiętnie w usta. Poczuła jak jej ciało przeszył dreszcz podniecenia. Nie wiedziała jednak na ile było to spowodowane spragnionymi dłońmi Łukasza oplatającymi jej plecy i biodra a na ile wizja nadchodzącej sesji zdjęciowej.
 
Wieczorem tego samego dnia Magda zasiadała już przed laptopem uzgadniając szczegóły sesji zdjęciowej. Zniecierpliwienie i emocje udzielały się zarówno jej jak i Łukaszowi, który ochoczo pomagał jej wybierać najlepszy komplet bielizny oraz pończoch.
 
- Cholera, a co z fryzjerem? Makijaż zrobię sobie idealny sama ale włosy? Przecież nie mogą być takie... codzienne...
- Umówię Cię na jutro do fryzjera
- Ale to kosztuje a tyle ostatnio wydaliśmy na prezenty i wszystko...
- Kochane, chce żebyś była najpiękniejsza. Mam odłożone pieniądze - stawiam!
- Jesteś niemożliwy!
 

Nakręcali się z każdym kolejnym dopinanym szczegółem. Wybór padł na beżowy zestaw bielizny z czarną koronką, który to miał idealnie komponować się z jej upiętymi szatynowymi włosami oraz makijażem. Całość dopełniać miały wysokie szpilki oraz nowe czarne pończochy, które co prawda kupiła specjalnie na wspólny wieczorek przy świecach, lecz postanowiła nie odpakowywać ich do czasu sesji. Owa sesja miała odbyć się w bogato zdobionym apartamencie, w którym dominowała biel ze złotymi akcentami. Na planowany dzień przewidywana była ciepła słoneczna aura, która niemalże zachęcała do rozbierania się i pływania w czystej i pachnącej pościeli. Do rozbierania zachęcały również ich galopujące wyobrażenia. Ręce Łukasza jeszcze podczas jej rozmowy z fotografem wędrowały po jej ciele z nieśpieszną ciekawością poznając każdy zakamarek ciała chowany pod ubraniami. Kiedy wreszcie padło wieńczące "Okej, zatem jesteśmy umówieniu. Do zobaczenia!" momentalnie zatrzasnęła laptop i wbiła swoje usta w jego. Nie potrzebowali żadnych słów. Pragnęli zbliżenia niemal od początku dnia, od początku przełamanych pierwszych barier.

 

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

lubię gdy rośnie napięcie :)

tylko nie każ nam czekać wieczność...;)   

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

lubię gdy rośnie napięcie :)

tylko nie każ nam czekać wieczność... ;)   

Jeśli autor się nie zmienił to jeszcze nie raz napięcie ci urośnie :mrgreen: .

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Siedzenie w samochodzie stawało się z każdą kolejną mijającą minutą coraz bardziej niewygodne. Przewertował już niemal cały internet wczytując się w najbardziej bzdurne artykuły aby tylko zabić dłużące się oczekiwanie i nerwy. Jego wzrok wędrował co raz w kierunku okien apartamentu na 6 piętrze. Przysiągłby, że widział Magdę wśród kołyszących się w rytm wiatru zasłon w otwartych drzwiach na taras. Od dłuższego czasu panowała jednak absolutna cisza, którą przerywało jedynie ptactwo i z rzadka przejeżdżające w oddali auta. Kiedy ostatnio do niego pisała smsa w wolnej chwili twierdził, że miała skończyć sesję już dobrą godzinę temu. Wysiadł po raz kolejny z auta aby rozprostować kości. Oparł się o auto czuł jak jego skóra jeży się od nerwów i dziwnego podniecenia. Zastanawiał się co oni robią tam tyle czasu. Przez jego głowę pojawiały się coraz bardziej erotyczne wizje. Im bardziej w nie brnął tym bardziej realne się wydawały. Miał ochotę tam pobiec i wszystko zobaczyć. Zamiast tego zobaczył jak rozchylają się automatyczne drzwi do hotelu. W ich wejściu pojawiła się Magda ubrana w lekką letnią sukienkę oraz buty na koturnie. Gdy tylko zobaczyła go nerwowo oczekującego przy aucie uśmiechnęła się promieniście.
 
- Co tam przebierasz nóżkami? Jestem już
 
Odezwała się pierwsza kiedy tylko zbliżyła się na tyle blisko by za chwilę przywitać go ciepłym całusem. Wciąż pachniała tak jakby wylała na siebie cały flakon perfumu. Jej skóra otulona gorącymi promieniami słońca oddawała ten zapach ze zdwojoną siłą.
 
- Jedźmy do domu. Jestem piekielnie głodna.
 
Łukasz posłusznie otworzył jej drzwi po czym wsiedli i ruszyli do domu. Nerwy i myśli jednak nie dawały mu wciąż spokoju.
 
- Co tak długo?
 
Magda uśmiechnęła się jeszcze szerzej widząc z jaką powagą zadał to pytanie.
 
- A wiesz Kochanie... Bardzo podobała mi się ta sesja i musiałam jakoś podziękować fotografowi, a że byłam już w samej bieliźnie...
 
Łukasz czuł jak jego serce podchodziło do gardła. Wszystkie nerwowe wizje, którymi karmił się do tej pory wróciły do niego przytłaczając wszelkie myśli. Nie potrafił sklecić jednego składnego zdania. Na szczęście zatrzymali się akurat na czerwonym świetle bo zdecydowanie nie był w tej chwili w stanie skoncentrować się na prowadzeniu auta. Magda widząc jak go zamurowała postanowiła kontynuować.
 
- Położył się pomiędzy moimi rozchylonymi nogami i oddałam mu się.... Mmmm ależ mnie przerżnął...
 
Mówiąc to ścisnęła go za jego twardego jak stal penisa i wbiła zęby w bark. Nie wiedział czy jego jęknięcie było słyszalne.
 
- Kochanie...
 
Magda roześmiała się rozsiadając się znów w swoim siedzisku.
 
- Oj głupolu. Dogadałam się, że podeśle mi jeszcze dzisiaj kilka zdjęć żebym mogła zobaczyć efekty no i umówiliśmy się, że nie będziemy ich publikować bez zgody drugiej strony. Jeszcze się ubierałam i pakowałam rzeczy. Strasznie chce mi się jeść.
 
Łukasza kompletnie wybiła z rezonu jej zaskakująca i beztroska odpowiedź. Był w stanie uwierzyć, że faktycznie stało się to co rzuciła mu żartem. Dlaczego? Przecież nigdy w życiu by go nie zdradziła i zawsze uznawał ją już tylko za swoją. Z jakichś powodów cholernie go to podnieciło. W jego głowie rodziła się niezliczona ilość pytań, na które nie znał odpowiedzi. Wszystko wydawało się nielogiczne i sprzeczne. A im bardziej nieprawidłowe i niezgodne z zasadami tym bardziej wciągające. Na ten moment nie poruszył jednak w żaden sposób tematu. Podobnie jak Magda był głodny i zmęczony czekaniem i nerwami. Udali się więc czym prędzej do domu.
 
Rozdział 2
 
Pokusa
 
Smarowała specjalnym kremem na noc swoje nogi w świetle wieczornej lampki. Dbała o nie wiedząc jakim afrodyzjakiem są dla mężczyzn a szczególnie dla Łukasza, który co raz spoglądał na nie myśląc, że nie dostrzega jego uciekającego zza książki wzroku. Usłyszała sygnał leżącego obok telefonu i momentalnie chwyciła go w dłoń. Zobaczyła smsa od fotografa oznajmiającego, że wysłał jej pierwszą paczkę wyczekiwanych zdjęć z sesji. Podekscytowana złapała za laptop by jak najszybciej sprawdzić co też urodziło się z jej twórczej pracy. Łukasz już dawno widząc co się dzieje odrzucił na bok książkę i razem z nią w ekscytacji spoglądał na ikonę wczytywania strony z mailem. Login, hasło, kilka kliknięć i... jest. Ich oczom ukazało się kilkadziesiąt eleganckich i zmysłowych zdjęć Magdy. Oboje oglądali zdjęcie za zdjęciem w ciszy. Okazały się one być bardzo wysmakowane i nie pokazywać tak wiele jak można było się spodziewać. Lekki niedosyt rekompensował jednak urok Magdy, który kusząco przyciągał do wpatrywania się w nią. Większość zdjęć była zdjęciami portretowymi. Te, które były robione z oddalenia wykorzystywały jedwabną białą pościel sprytnie zakrywające częściowo ciało Magdy.
 
- Podobają Ci się?
- I to jak...
 
Magda podobnie jak w ciągu dnia złapała Łukasza w kroczu sprawdzając jego narastające podniecenie. Przypomniała sobie to jak zareagował wtedy w samochodzie. Zaskoczyło ją to, lecz postanowiła nie ciągnąć wtedy tematu. Było to jednak dla niej zjawiskiem na tyle ciekawym i tajemniczym, że nie mogła sobie odpuścić w jakiś sposób dotrzeć do genezy jego podniecenia.
 
- Co taki ostatnio ciągle podniecony chodzisz?
 
Łukasz ewidentnie zaskoczony pytaniem nerwowo starał się wybrnąć z sytuacji.
 
- Wiesz przecież jak na mnie działasz. Pięknie wyglądasz na tych zdjęciach. Lubię jak jesteś taka kusząca.
- Dziękuję. Jesteś o mnie zazdrosny?
- Cholernie... ale... myślę, że to lubię.
- Lubisz być zazdrosny?
- Myślę, że tak.
- O fotografa też?
- Oj tak. Zazdroszczę, że mógł Cie taką oglądać... ale nic się tam nie wydarzyło, prawda?
 
Magda wyczuła, że Łukasz zaczyna łapać przynętę. Postanowiła znów go pobudzić.
 
- A co jeśli tak?
- Kochanie...
- Byłbyś na mnie zły?
 
Łukasz otworzył znów oczy w szoku i zniecierpliwieniu.
 
- Kochanie...
 
Nie wiedział czemu nie był w stanie odpowiedzieć, że byłby zły. Przecież naturalnym powinno być, że jego kobieta powinna być tylko jego a każdego innego faceta, który tylko postanowiłby zbliżyć się do niej z miejsca powinien wyeliminować. Z jakichś przyczyn czuł jednak, że nie byłby zły. Mało tego - czuł, że chciałby mieć powody do takiej właśnie złości. Magda wyczuła jego zakłopotanie oraz dawkę nerwów zmieszaną z nieznanym dotąd podnieceniem. Chwila ciszy, która wydawała się trwać wiecznie tylko pobudziła ją ciekawość. Łukasz czując, że jest w tym momencie dogłębnie prześwietlany postanowił szybko zareagować i zbić ją nieco z tropu.
 
- Wiesz, że się o Ciebie zawsze martwię jak choćby wtedy gdy spotykasz swojego byłego. Wiem, że trzymasz go na kontrolowany dystans.
 
Magda wyczuła jego ucieczkę od tematu ale postanowiła dać mu poczucie złudnej kontroli nad tokiem rozmowy.
 
- A jak z nim tak rozmawiałam ostatnio to czułeś się zazdrosny?

- Byłem bardzo.
- Podobało Ci się to uczucie?

- Chyba...trochę tak ale... kochanie...
 
Przytuliła się do niego chcąc dać mu poczucie bezpieczeństwa i zrozumienia.
 
- Skarbie, powiedz.
- No bo... z jakichś przyczyn... wiem, że to dziwne... ale lubię jak jesteś taka kusząca i faceci się za Tobą oglądają
- Jak wodzą za mną wzrokiem?
- Mhm...
- Jak próbują ze mną flirtować?
- Mhm... a flirtują?
 
Zaśmiała się lecz w na tyle ciepły sposób, że i Łukaszowi udzieliło się to w postaci rozładowania całego napięcia. Chwilę wcześniej czuł się jakby coś w nim ze wstydu pękało przyznając się do takiej słabości lecz jej reakcja wszystko oddaliła. Magda jednak szybko wróciła do nurtu rozmowy ponieważ bardzo ją to wszystko intrygowała. Bardzo lubiła to uczucie kiedy faceci się za nią oglądali. Czuła się wtedy znacznie pewniejsza siebie. Nie stroniła z tego względu z sukienek, dekoltów i obcasów, co zresztą miało obopólne korzyści bo i Łukasza to bardzo kręciło.
 
- Podoba Ci się jak jestem taką kusicielką.
- Bardzo Kochanie. Bądź nią...
- A gdybym tak flirtowała sobie z innym facetem, byłbyś zły.
- Nie.
 
Wreszcie był w stanie wyrzucić z siebie pewnym tonem to co chodziło mu po głowie. Jedno proste słowo pozwoliło przełamać wreszcie bariery, które męczyły go w środku. Poczuł ulgę. Podobną ekscytację poczuła również Magda. Jakby czekała na to. Poczuła jak i jej udziela się narastające podniecenie, z którym do tej pory coraz mniej krył się Łukasz. Nie zastanawiając się wiele i pod wpływem emocji szybko rzuciła słowami.
 
- A gdybym tak wysłała mmsem jakieś kuszące zdjęcie do Michała?
- Mmm... pewnie by się ślinił jak nigdy dotąd, na widok słodyczy, której już nie ma.
- Mhm. Tylko Ty możesz posmakować mojej słodyczy.
 
Ich ciała lgnęły coraz bardziej do siebie. Ubrania zaczynały coraz bardziej przeszkadzać a biodra pulsując dociskały się rytmicznie do siebie.
 
- Któro myślisz mu wysłać?
- Hm.. może to, w którym siedzisz przodem do obiektywu i zasłaniasz się pościelą spod której widać jedną nóżkę i kawałek bioderka..?
 
Mówiąc to Łukasza ręka badawczo powędrowała po jej biodrze. Poczuła jak jej ciało przeszyły przyjemne dreszcze. Z jednej strony czuła, że nie powinna podpuszczać w ten sposób faceta, o którym dobrze wiedziała, że wciąż chciałby do niej wrócić lecz z drugiej cholernie podniecało ją to kuszenie. Wiedziała doskonale, jak jej były reagował na widok jej ciała, oraz że na długo wbije mu się w głowę to co zobaczy w zwykłym mmsie.
 
- Dobry pomysł! Wysyłamy?
- Wysyłamy!
 
Magda sprawnie dołączyła zdjęcie do wiadomości wystukując wszystko tak, aby ubiec myśli, że nie powinna tego robić. Przycisk "wyślij" przypieczętował bezpowrotnie pokusę jaką postanowili poczęstować jej byłego. Łukasza podniecenie było już dobitnie wyczuwalne na jej pośladkach, do których przylgnął tuląc ją na łyżeczkę. Całą sytuacja nakręciła ją na tyle, że momentalnie odrzuciła na bok telefon, szybkim ruchem zgasiła lampkę nocną i wykręciła się do Łukasza zatapiając swoje usta w jego. Tego wieczoru byli cholernie spragnieni. Niespotykane dotąd podniecenie sprawiło, że nie czekali na żadne gry wstępne, których już dawno nie potrzebowali a przeszli od razu do sedna. Łukasza ciało drżało w niekontrolowany sposób. Magdę przeszywały fale ciepła. Ich oddechy były coraz cięższe. Niespotykane dotąd podniecenie spowodowało, że finał nadchodził w zaskakującym tempie. Nim się dobrze nasycili emocjami Łukasz wystrzelił w jej dłoniach szczelnie oplatających jego pulsującą męskość. Zajęczał jeszcze kilka razy opadając po kilku podrygach na łóżko. Resztkami sił wykręcił jeszcze głowę w jej kierunku wyszeptując przeciągle "Oh kochanie...". Magda uśmiechnęła się do niego i ucałowała czoło. Widząc jak jest wyczerpanych wiedziała, że nie będzie mogła już liczyć na nic więcej tego wieczora. Sięgnęła do szufladki po nawilżane chustki przygotowane na takie sytuacje i wytarła dłonie z jego nasienia. Gdyby położyła się z powrotem Łukasza oddech był już miarowy i spokojny. Zauważyła migającą diodę telefonu. Można było spodziewać się szybkiej odpowiedzi jej byłego.
 
- O cholera ale z Ciebie laska! Jesteś coraz seksowniejsza. Pokażesz więcej?
 
Uśmiechnęła się z pewnym poczuciem dumy, że wciąż potrafi tak działać na facetów. Szybko jednak uspokoiła myśli i odłożyła telefon na bok. Po chwili usłyszała dźwięk kolejnego przychodzącego sms. Przeklęła w myślach obawiając się, że teraz będzie ją nękać całą noc nie dając spokoju kolejnymi wiadomościami. Przymknęła oczy by po niespełna 5 minutach zbudził ją kolejny dźwięk. Odwróciła się w kierunku Łukasza ale nic nie było w stanie wyrwać go z mocnego snu. Wzięła do ręki telefon i ku jej zaskoczeniu zobaczyła innego nadawcę wiadomości. Był to fotograf, który wysłał znacznie odważniejsze zdjęcie z dopiskiem "A to tak na zachętę jakie zdjęcia jutro otrzymasz :)". Na zdjęciu było widać Magdę stojącą w wejściu na taras. Jej smukłe ciało ubrane jedynie w seksowną bieliznę, pończochy i szpilki otulało wpadające pomiędzy zasłonami światło słoneczne. Jej ręka na biodrze oraz delikatnie odwrócony wzrok w kierunku obiektywu wydawał się bez słów zapraszać do zbliżenia się. Była dumna z tego zdjęcia na tyle, że znów miała bardzo dobry humor. Przypadkowo przeskoczyła do drugiej wiadomości, której jak się trafnie spodziewała była wiadomość od Michała.
 
- No mała, nie bój się. To będzie nasza słodka tajemnica. Pokaż swoje śliczne ciałko.
 
Wystraszyła się, że Łukasz mógłby zobaczyć przez ramię, że z nim pisze. Zerknęła za siebie, lecz Łukasz niezmiennie spał jak zabity. Przeczytała jeszcze raz jego słowa i.. coś w niej drgnęło. Przecież miała być kusicielką. A taka słodka tajemnica przecież nie będzie niczym złym. Jedno zdjęcie więcej w te czy w te. Wróciła do wiadomości od fotografa i szybko skopiowała zdjęcie po czym przesłała je do Michała. Raport doręczenia i myśli, jak zareaguje gdy to zobaczy. Po chwili ocknęła się z zamyślenia i przyłapała się na tym jak dotyka się po swoim rozpalonym wzgórku. Była mokra i niezaspokojona. Znów nerwowo spoglądała na Łukasza czy przypadkiem jej nie obserwuje. Wyciszyła telefon. Po kilku chwilach delikatna wibracja oznajmiła przychodzącą odpowiedź.
 
- Jesteś niesamowita... Mam dla Ciebie nagrodę mała...
 
Zaraz za tym smsem otrzymała wiadomość, w której Michał dołączył zdjęcie. Widać było, że zrobił je w tym samym momencie. Leżał nago na swoim łóżku a słabe światło uwydatniało jego mięśnie torsu oraz wielkich rozmiarów sztywnego penisa, którego trzymał pewnym chwytem ręki. Pod zdjęciem widniał krótki podpis: "Pamiętasz go?" Pamiętała doskonale. Mimo, iż Michał nie był facetem nadającym się do związku jego ciało było niezaprzeczalnym atutem i za każdym razem przechodziły ją ciarki gdy mogła je dotykać. Czuła jak narasta w niej podniecenia a ręka coraz bardziej chciwie krąży pod bielizną. Odpowiedziała na smsa krótkim "Pamiętam..." gdyż na więcej nie pozwalały jej drżące ręce i kotłujące się w głowie myśli. Czuła, że to co robi jest niewłaściwe. Uprawiała wszak cyberseks ze swoim byłym i to w czasie gdy obok niej spał jej facet. Zakazany owoc wciągał jednak z coraz większą siłą. Przecież chciał żebym kusiła....
 
- Chciałabyś go znów poczuć?
 
Kolejny sms od Michała wydawał się jedyną wyraźną rzeczą w otaczającym ją świecie. Czy chciałaby go poczuć? Czy jej spragnione i głodne seksu ciało chciałoby poczuć ogromnego penisa głęboko w sobie wypełniającego jej dziewiczy kwiat szczelnie po brzegi zalewając swoją słodyczą?
 

- Tak...

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Niezwykle zmysłowe i podniecające! Masz talent. Proszę pisz.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ah jest w końcu jakiś odzew, bo już byłem przekonany, że nie ma kompletnie odbiorców dla tego opowiadania i nie ma sensu go kontynuować. :(

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kontynuuj - jest genialne! Trochę wolno się rozkręca jak na moja, ale ostatnia część rewelka :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...