Emigranci i turysci

[Zouza® 29 620]

Fajna? 

[gejzer24 473]

To, że tępa nie musi znaczyc, że niefajna.

[Zouza® 29 620]

To, że tępa nie musi znaczyc, że niefajna.

 

Cóż, skoro dla Ciebie fajna...

Nie mnie oceniać.

[gejzer24 473]

 

Cóż, skoro dla Ciebie fajna...

Serio uważasz, że brzydka jest??

P

[Zouza® 29 620]

Kaptur zakrywa...

 

A serio - jak nie jest brzydka, ba! może nawet ładna (jakoś szczególnie nie chciało mi się przyglądać), to fajna? 

[gejzer24 473]

No tak. Nie wierze, byś nigdy za swoimi plecami od przypadkowych facetów nie słyszała, "zobacz jaka fajna laska idzie". Sądzisz, że oceniali Twoją osobowość?

P

[Jans✩ 5 320]

U muzulmanow akurat osobowosc sie nie liczy.Licza sie zasady i reguly szariatu. Wazna jest dyscyplina i wola przenoszenia wlasnej kultury na inny grunt. Tolerancja jest nieznanym okresleniem. Wlasnie dlatego islamizacja jest niebezpieczna bo nie napotyka na zdecydowany opor tylko na jakis tam kompromis. Kazdy kompromis oznacza przegrana dla swiata zachodniego.

Dzisiaj juz zadnego zachodniego kraju nie stac na likwidacje muzulmanow (odeslania do krajow pochodzenia).

Kultura zachodnia musi sie krok po kroku cofac ponoszac ofiary. Po stronie muzulmanskiej nie widac zadnych ofiar.

Doskonale sie zaklimatyzowali w nowych warunkach i zyja w obcym kraju w swoich hermetycznych spolecznosciach.

Ksztalca swoje dzieci w zachodnich szkolach obarczajac je nowymi zadaniami.

Dla Polakow brzmi to egzotycznie ale przebudzenie przyjdzie szybko i brutalnie.

 

Najwiekszy meczet w Europie Zachodniej znajduje sie w ... Rzymie, niedaleko Watykanu , miesci on jednorazowo ponad 12.000 wiernych.

 

 

                                                       

[gentleman 1 123]

Skoro George Soros chce poprzez Zrzeszenie przeciwko Islamofobii we Francji, zrobić z Francji kraj islamski to można się obawiać.

Zastanawiam się jaki to ma cel?

Osłabienie Europy na pewno.

Wywołanie jakiejś wojenki?

Zdjęcie presji państ islamskich z najważniejszego sojusznika USA i przeniesienie ich na teren Europy?

[Jans✩ 5 320]

 

Skoro George Soros chce poprzez Zrzeszenie przeciwko Islamofobii we Francji, zrobić z Francji kraj islamski to można się obawiać.

Zastanawiam się jaki to ma cel?

Osłabienie Europy na pewno. Wywołanie jakiejś wojenki?

Zdjęcie presji państ islamskich z najważniejszego sojusznika USA i przeniesienie ich na teren Europy?

 

Ja mysle , ze przyswiecaja mu tylko osobiste cele. Politykiem to on nigdy nie byl . Jego sympatie lewicowe nie starcza zeby cokolwiek zmienic. A jego talent spekulancki nie zawsze sie sprawdza.Nawet jesli teraz postawil jakies tam pieniadze na projekt islamizacji Francji to nie oznacza to zadnego niebezpieczenstwa a tylko zaakcentowanie wlasnego imienia wsrod graczy.

[Jans✩ 5 320]

Szykuje sie nowy kierunek dla emigrantow

 

Emigracja? Kierunek Azja

Ile można zarobić na znajomości języka chińskiego? Weźmy na przykład polskich korepetytorów, którzy biegle posługują się językiem chińskim i angielskim. Ucząc angielskiego w Chinach, przy 15-20 godzinach pracy tygodniowo, mogą liczyć na zarobki od 5 do 10 tys. zł miesięcznie. Osoby, którym uda zatrudnić się w Chinach w międzynarodowych korporacjach mogą zarobić od 20 do 40 tys. zł miesięcznie.

W Polsce zarobek nauczyciela języka chińskiego to około 4 tys. zł za miesiąc. W przypadku zleceń na tłumaczenia od 300 do 1000 zł za dzień. Na tle chińskich zarobków Polska nie wypada najlepiej.

Nie dziwi więc zjawisko emigracji wśród studentów kierunków orientalistycznych. Większość młodych absolwentów sinologii nie widzi swojej przyszłości w Polsce. Dostrzegają oni za to ogromny potencjał na rynkach azjatyckich. W stawianiu pierwszych, samodzielnych kroków studentom pomagają uczelnie, najzdolniejszych wysyłają na stypendia do Chin.

- Po trzecim roku sinologii studenci UW otrzymują roczne stypendia na umowie rządowej – ponad połowa osób po ich odbyciu zostaje w Chinach. Część z tych młodych ludzi pracuje jako lektorzy lub korepetytorzy, ucząc języka angielskiego. Później najlepsi ubiegają się o etaty w międzynarodowych korporacjach - mówi dr Małgorzata Religa, kierownik Zakładu Sinologii Uniwersytetu Warszawskiego. Podobnie jest z innymi uczelniami w kraju, które mają podpisane umowy o współpracę z chińskimi uniwersytetami.