Skocz do zawartości
Jans

Emigranci i turysci

Emigranci i turysci  

36 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak to bylo/jest u Was? Czy doswiadczyliscie emigracji na sobie ?

    • Tylko pobyty turystyczne:
    • Pobyty ponizej 3 mies :
    • Dlugie (powyzej 3 mies) pobyty zawodowe / praktyki / ksztalcenia / praca dorywcza :
    • Dlugie pobyty stale :
    • - Do 2 lat
    • - Do 10 lat
    • - Do 30 lat
    • - Powyzej 30 lat
  2. 2. Miejsce zamieszkania / pracy podczas emigracji :

    • - Wielka Brytania
    • - Irlandia
    • - Skandynawia
    • - Wlochy
    • - Niemcy
    • - Hiszpania
    • - Inne kraje Europy (jakie)
    • - Inne kraje swiata (jakie)
      0
  3. 3. Czy korzystaliscie podczas dlugich pobytow stalych ze wszystkich praw kraju zamieszkania ?

  4. 4. Czy uzyskaliscie obywatelstwo/obywatelstwa tych krajow krajow ?

  5. 5. Czy zadowoleni byliscie / jestescie z podjetej wczesniej decyzji ?

  6. 6. Czy dalej zamieszkujecie na stale inny kraj ?

  7. 7. Czy zamierzacie opuscic na stale Polske ?



Rekomendowane odpowiedzi

 

A moze chodzi bardziej o status spoleczny a nie o religie ?

 

To zagadnienie wydaje mi się bardzo zasadne.

 

Wspomniałem już wyżej, że Egipcjanie, z którymi pracuję, nienawidzą mnie. Może to trochę zbyt mocne określenie, gdyż sugeruje potencjalną agresję, ale niech już zostanie tak, jak napisałem. Jednak ktoś dociekliwy mógłby zadać w związku z tym pytanie o otwartość tych innych, bardziej odmiennych kulturowo wobec zetknięcia się z nami. (Zwłaszcza Arabów, którzy mają u nas bardzo złą prasę w związku z m.in. małym dżihadem Państwa Islamskiego). Czy nie narzekam trochę na wyrost, bo ci inni też wcale nie są tacy wspaniali?

 

I tu pojawiają się aspekty ekonomiczne. Egipcjanie, których już trochę znam, ów fakt, że otrzymują pracę od cudzoziemca odbierają jako upokorzenie ich kraju. Nie spotkałem bardziej patriotycznych ludzi niż oni. Jeśli u nas patriotyzm w wykonaniu politycznym jest niemodny, tam rozwija się bardzo dobrze, równając się właściwie z nacjonalizmem. Coraz częściej spotykam się u nas, w Polsce, z praktycznym podejściem do patriotyzmu, tzn. jestem patriotą, bo płacę podatki. (Na marginesie, uważam, że nie jest to wyraz patriotyzmu, gdyż płacenie podatków jest zwykłym obowiązkiem; lepiej powiedzieć: płacę podatki, bo jestem uczciwy). Tam działa to inaczej: jestem patriotą, bo popieram swój naród. 

 

Okupacja Egiptu przez Brytyjczyków trwająca w zasadzie do połowy XX w. opierała się na przemocy militarnej i pogardzie dla tradycyjnej kultury arabskiej. Dziś ma to bardzo negatywne konsekwencje. Niektórych Egipcjan, nastawionych bardziej tradycjonalistycznie, obraża nawet używanie w ich kraju języka angielskiego, propagowanie tzw. zachodniego stylu życia... oraz obnoszenie się z zachodnim bogactwem. Innych z kolei uwiera, i to bardzo, wyłącznie zachodnie bogactwo, którego pożądają, aby realizować zachodni styl życia, ale którego nie będą mieć.

 

Kwestie religijne ważne są dla samych muzułmanów, ale w rozgrywce pomiędzy nimi a Zachodem nie odgrywają żadnej roli. W istocie nawet i dla Państwa Islamskiego.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Żyjąc na emigracji powinniśmy integrować się z rodowitymi mieszkańcami danego kraju.

 

 

Jest tak jak piszesz. Przeciez na poczatku jestesmy tylko goscmi i tylko od nas samych zalezy czy mile widzianymi czy niechcianymi.

Wybierajac inny kraj wielu emigrantow nie zdaje sobie sprawy , ze nie tylko pieniadze sa wazne ale tez i integracja.

Pieniadze sa chetnie akceptowane po dokladnym przeliczeni TU i TAM ale integracja jest juz przez wielu uwazana za niepotrzebny i obrazajacy prawdziwych patriotow wybryk. Trzeba jednak spojrzec na to z innej strony. Oczekujemy od kraju nas goszczacego nie tylko godziwej zaplaty za prace ale tez wszystkich swiadczen przyslugujacych mieszkancom np zasilki , opieka, szkola dla dzieci  itp.

Powinnismy wiec ze swej strony w jakiejs formie podziekowac.

Przeciez my tego samego oczekujemy od np Ukraincow chcacych u nas pracowac i zyc. To Ukraincy powinni sie do nas przystosowac a nie my do nich .

I tak samo jest kiedy my emigrujemy do innych krajow.

Najwiekszym bledem wszystkich emigrantow jest izolacja na obczyznie , nawet w malych czy wiekszych grupach czy gettach.

Integracja czyli czynny udzial w innym spoleczenstwie jest konieczna. Niesie ona za soba wymierne korzysci : akceptacje kraju w ktorym zyjemy.

Obserwowalem  tragiczne losy wielu Turkow w Niemczech. Kompletny brak integracji pierwszego i drugiego pokolenia doprowadzal do strasznych sytuacji pomiedzy zyjacymi tam Turkami .

Pomiedzy rodzicami zyjacymi wedlug starych zasad i mloda generacja Turkow i Turczynek inaczej juz patrzaca na swiat.

To wielka krzywda , ze wczesniej rodzice nie brali pod uwage koniecznosci integracji.

Emigracja to przeciez nie wyjazd na 2 lata ale czesto na 20 i dluzej lat.

Trzeba perspektywicznie myslec przed podjeciem zyciowej decyzji.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pańcio: Jans amen! Właśnie brak tej integracji powoduje to że ludzie na świecie widzą Polaków jak my inne nacje w naszym kraju. To my na obczyźnie powinniśmy pokazać że jesteśmy fajnym narodem, niestety tak się bardzo czèsto nie dzieje.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Wybierajac inny kraj wielu emigrantow nie zdaje sobie sprawy , ze nie tylko pieniadze sa wazne ale tez i integracja.

 

Emigrujący Polak ma na szczęście względnie łatwo, gdyż z reguły wyjeżdża do krajów bardziej rozwiniętych, ale nadal tożsamych kulturowo.

 

 

To my na obczyźnie powinniśmy pokazać że jesteśmy fajnym narodem, niestety tak się bardzo czèsto nie dzieje.

 

 

Każdy wyjeżdżający z Polski powinien być ambasadorem naszego kraju za granicą pod względem taktu, obycia i kultury osobistej. To podstawa. Ja tę zasadę stosuję zawsze, gdy wyjeżdżam poza Polskę (w kraju zresztą też :)). 

 

Niestety bywa tak, jak zauważył Jans, że występuje u Polaków moralność Kalego. Brać to chętnie, ale dać od siebie, myśleć i działać w kategoriach: społeczeństwo, to już nie. To już za trudne. Ale co się dziwić, skoro nawet dla siebie, na własnej ziemi jesteśmy wilkami. Czy to w ogóle się zmieni? Albo może inni nas zmienią...

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tu Pani: Po 11 latach życia na emigracji traktuję Wielką Brytanię jak dom. Tak jestem Polką i nigdy się tego nie wyrzeknę. Razi mnie niestety to jak niektórzy polscy emigranci zachowują się tutaj. Pokazują się od najgorszej strony co strasznie psuje nasz wizerunek. Niestety tyle ile ludzi tyle zachowań.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Razi mnie niestety to jak niektórzy polscy emigranci zachowują się tutaj. Pokazują się od najgorszej strony co strasznie psuje nasz wizerunek. Niestety tyle ile ludzi tyle zachowań.

 

Przypuszczam, że chodzi przede wszystkim o chamstwo. (Dużo złego słyszałem również o cwaniactwie i nieuczciwości Polaków na Wyspach). Wielokrotnie mijam się na lotniskach z Polakami wracającymi na urlop lub właśnie wyjeżdżającymi do Wielkiej Brytanii. Raz nawet zdarzyło mi się lecieć czarterem w towarzystwie pijanych i wulgarnych rodaków. To było wstrząsające doznanie estetyczne.

 

Ale z innej beczki. Z beczki prymitywnej pogardy i ignorancji. Wyobraźcie sobie "kulturalne" towarzystwo MŁODYCH (akcentuję, gdyż to zdecydowanie nie dotyczy ani mojego, ani starszego pokolenia) polskich naukowców, ledwie smarkaczy świeżo po studiach, rozmawiających o Egipcjanach, w ich własnym kraju!, że to "śmierdziele", "lenie", "czarni", "sierściuchy", "brudasy" itd. itp. Oraz o tym, że korzystając z nierzadko wieloletniej gościny w ich kraju, nie warto uczyć się języka ani poznawać obyczajów, bo "po co nam to", niech oni się uczą angielskiego, a najlepiej polskiego. A w ogóle niech znają "białego pana". Nie żartuję. Piszę to śmiertelnie poważnie i z wielką przykrością. Oto nowe polskie elity.

 

Skąd, do diabła, to się bierze?!

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak jestem Polką i nigdy się tego nie wyrzeknę.

 

 

Tak ! I wlasnie za to , za dume narodowa jestes, bedziesz ceniona przez Anglikow . Rowniez za to ze potrafilas sie do nich zblizyc i dzielic z nimi zycie codzienne.

Ja kiedys spotkalem ? Polaka ? wlasciwie to nie wiadomo kim on byl w Niemczech. Przedstawil sie jako prawie prawdziwy Niemiec ze Slaska.

Kiedy Niemcy go pytali skad on jest to mial problemy z tozsamoscia , odpowiadal , ze z Oberschlesien (Gorny Slask). Ale Niemcy mowili mu , ze nie ma takiego kraju , wiec on odpowiadal : ale kiedys prawie byl. A teraz to chce juz byc prawdziwym Niemcem.

On zostal po prostu wysmiany jako niepowazny czlowiek bez korzeni. Dlatego korzenie sa bardzo wazne i przez kazdego szanowane.

Nigdy sie nie mozna wstydzic swoich korzeni swojego pochodzenia. Nawet jesli by to byl oboz cyganski to trzeba byc z tego dumnym.

Bo to jest nasz rodowod. A integracja nie ma nic wspolnego z pochodzeniem.To dopiero dalszy proces.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tu Pani: To co napisałeś Odyszeusz o młodym pokoleniu niestety jest przerażające ale prawdziwe.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tu Pani: To co napisałeś Odyszeusz o młodym pokoleniu niestety jest przerażające ale prawdziwe.

 

 

 

 

Dodam jeszcze , ze nie tylko to. Podam tutaj inny przerazajacy przyklad.

 

Trzy lata temu chcialem w Polsce zeby wywozono mi smieci z mojej posesji.

Poszedlem do gminy i dowiedzialem sie , ze powinienem zlozyc wniosek ktory zostanie rozpatrzony i decyzje otrzymam z nakazem zaplaty.

Co to ma do rzeczy ? Ano ma ! Bo tak jak przyznanie prawa do wywozu smieci odbywa sie w Polsce proces przyznania obywatelstwa polskiego. Bezplciowo i bez szacunku czy powagi tego szczegolngo panstwowego aktu przyjecia w sklad Panstwa Polskiego nowego czlonka.

 

W Polsce jest to wniosek , rozpatrzenie i papierek przyznajacy obywatelstwo. Przerobilem to przy przyznawaniu obywatelstwa polskiego moim doroslym dzieciom. Dzieci byly obrazone tak aroganckim potraktowaniem nowych obywateli polskich i juz nawet nie chcialy polskich paszportow mowiac , ze jesli bedzie potrzeba to pokaza na granicy ten papierek :lach: :lach: .

 

Przy moim otrzymaniu obywatelstwa wloskiego to byla cala ceremonia w ambasadzie kraju z ambasadorem Wloch na czele przepasanym wloska wstega narodowa i zlozeniem mojej przysiegi na wiernosc panstwu wloskiemu w jezyku wloskim !

Podobnie bylo przy uzyskaniu obywatelstwa niemieckiego.

Niby to tylko ceremonia ale przeciez slub malzonkow to tez tylko ceremonia. 

W Polsce jakos nie zwraca uwagi na powage wagi panstwowej , wystarczy kwitek i czesc.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W początkach l. 90. w Wenecji pewien elegancki pan dał mi radę, abym nigdy nie przedstawiał się jako "Polacco", ale jako bodajże z francuska "Polonaise". Ten pierwszy to zwykły Polaczek na saksach, taki prosty cwaniaczek i złodziejaszek, a drugi to Polak "z rodowodem", z kulturalnej elity, jakby ktoś całkiem inny. Nie wiem, czy postrzeganie Polaków we Włoszech zmieniło się na lepsze, niemniej już nigdy więcej nie słyszałem podobnych rad.

 

Będąc przed paroma laty w gościach u siostry na włoskiej prowincji, moja matka prawie dostała w prezencie stary czarno-biały TV, bo my w Polsce jesteśmy przecież tak biedni :)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...