To nadaje się chyba do terapii...?

[dr.Lecter 2 612]

A nie zastanawiałaś się nad tym, że być może On traktuje Waszą znajomość inaczej niż Ty?? Chodzi mi o to, że być może Ty się w Nim "zabujałaś" a on cieszy się że znalazł sobie koleżankę do wyuzdanego niezobowiązującego sexu. Dlatego nie chce spędzać z Tobą czasu. Być może On źle odczytał Twoje intencje i myśli, że również chcesz aby Wasza znajomość się jedynie na tym opierała.

[Zouza® 29 620]

Lec, ależ Ty jesteś okrutnie szczery! Sru, kawa na ławę! 

Żmija na pewno sama już wyciągnęła takie wnioski!

 

Żmijo, tego kwiatu to pół Świata! Uszy do góry!

[syczaca_zmija 298]

A nie zastanawiałaś się nad tym, że być może On traktuje Waszą znajomość inaczej niż Ty?? Chodzi mi o to, że być może Ty się w Nim "zabujałaś" a on cieszy się że znalazł sobie koleżankę do wyuzdanego niezobowiązującego sexu. Dlatego nie chce spędzać z Tobą czasu. Być może On źle odczytał Twoje intencje i myśli, że również chcesz aby Wasza znajomość się jedynie na tym opierała.

wielokrotnie rozmawialiśmy na ten temat szczerze. i tak naprawde to on pierwszy powiedział ze cos czuje do mnie i chce byc ze mna... ja raczej jestem ostrozna jezeli chodzi o takie wyznania... ale pewnie kazdy inaczej postrzega "miłosc"  

[Zouza® 29 620]

Żmijo, powiedziałabym szczerze co myślę, ale może boleć.

Chcesz? 

[syczaca_zmija 298]

Żmijo, tego kwiatu to pół Świata! Uszy do góry!

i w tym przypadku tak nie uwazam bo fajnie faceci albo mieszkaja daleko, albo są juz zajeci albo nadaja sie na terapie

Żmijo, powiedziałabym szczerze co myślę, ale może boleć.

Chcesz? 

pisz... po to jest forum

[dr.Lecter 2 612]

 

Lec, ależ Ty jesteś okrutnie szczery! Sru, kawa na ławę!

 

Zu, a co tu owijać w bawełnę?? Napisałem co myślę ponieważ sam miałem w swoim nędznym życiu co najmniej 2 przypadki kiedy osobiście doskonale się bawiłem natomiast Ona widziała już nas przy ołtarzu.

[PanHydraulik 719]

Skąd na to znam

Sa byłem na taki haczyk złapany i układ był podobny.

Zapłaciłem za to słono i sięgnąłem dna. Straciłem prawie wszystko, łącznie z szacunkiem dla siebie.

Żmijko, bez zaspokajania fantazji da się żyć, bez szacunku dla siebie mozna tylko wegetować

[Zouza® 29 620]

Jak dla mnie to niezły cwaniak po prostu, manipulant. Wyczuł w Tobie głód miłości, więc rzucił Ci taki ochłap. W rzeczywistości ma Cię głęboko w d... Nie chodzi o Ciebie, chodzi o podnietę. Im szybciej zdasz sobie z tego sprawę, tym mniej i krócej będzie bolało.

 

 

i w tym przypadku tak nie uwazam bo fajnie faceci albo mieszkaja daleko, albo są juz zajeci albo nadaja sie na terapie

 

Są, są, na wyciągnięcie ręki.

Musisz mieć faceta już dziś, jutro?

Baw się jak chcesz, z kim chcesz i kiedy chcesz.

A miłość przychodzi nieoczekiwanie, w sklepie, na ulicy, gdy nie szuka się na siłę.

Powodzenia!  

Zu, a co tu owijać w bawełnę?? Napisałem co myślę ponieważ sam miałem w swoim nędznym życiu co najmniej 2 przypadki kiedy osobiście doskonale się bawiłem natomiast Ona widziała już nas przy ołtarzu.

 

Widzisz, zakładam, że byłeś fair i nie opowiadałeś jak to kochasz. A tu facet sam z tym wyskoczył. 

To co CHCEMY usłyszeć, a co ZOSTAŁO powiedziane - to wielka różnica

[odyseusz 1 272]

To co CHCEMY usłyszeć, a co ZOSTAŁO powiedziane - to wielka różnica

 

Chciałem powiedzieć dokładnie to samo

[Koci Pazur 180]

Poznałam cudownego mężczyznę. 

tzw. efekt hallo, wynikający ze skąpstwa poznawczego (lenistwa). Taki mechanizm ludzkiego funkcjonowania. W skutkach, może być groźny.

 

nie widzielismy sie juz kilka miesięcy bo ciągle wymaga ode mnie takiego spotkania i nie ma dla niego znaczenia kto to będzie. moglby byc nawet "ktos z ulicy" i byłby zadowolony.

to tylko, widocznie jest mu potrzebne. Niekoniecznie, chciałby to zmieniać, udawać się na terapię (o ile czytamy pytanie w tytule)?

 

 

 

Nie znamy zdania tej osoby. Bezpośredniego.