Gdzie jest granica Trójkąt - Cuckold - Ultimate Cuckold

[gejzer24 473]

To wyklucza kwestie moralne? Hmmm... to może źle odebrałam, bo dla mnie nie wyklucza.

 Nie napisałem, że wyklucza, tylko że nie jest ono przedmiotem akurat tej dyskusji. Co do wątków o terminologii to faktycznie w wielu się już tematach przewijał ale nie znalazłem takiego, który by go wyczerpał. Być może nigdy taki temat nie powstanie.

 I Rozumiem Twoją frustrację. W końcu jako administrator niejako skazana jesteś usuwać faktycznie dublujące się wątki co z pewnoscią jest upierdliwe

P

[Zouza® 29 620]

 

Nie napisałem, że wyklucza, tylko że nie jest on przedmiotem akurat tej dyskusji. Co do wątków o terminologii to faktycznie w wielu się już tematach przewijał ale nie znalazłem takiego, który by go wyczerpał. Być może nigdy taki temat nie powstanie.

 

 

A ja myślę, że jest także. 

A nick Autora chyba nie od parady.

 

Przejrzyj opisane "preferencje". Chyba bardziej wyczerpująco nie można.

[Pańcioipani.✩ 5 401]

Pańcio: cholera nie mam teraz czasu ustosunkować się do Waszych odpowiedzi a tym bardziej Mecenasa, bo mam impreze, ale mam nadzieję że nasz szanowny Mecenas nie złoży stosownego wniosku do sądu za mój ostatni post hahaha!

[Azazel 226]

granice są takie, jakie sami sobie ustalimy, a cała reszta to bicie piany i próba szufladkowania

tak samo można pytać jakie są granice cuckold i podejrzewam ile osób tyle odpowiedzi i nic nikomu do tego

[odyseusz 1 272]

 

Gdzie jest czego granica, jak daleko ją ustawiamy i jaką mamy dla niej tolerancję ...

 

Nasze granice dość jasno wyznaczają prawa i bardzo trudno z nimi się nie zgadzać. Zachowania nie określone przez normy prawne należą do sfery obyczajowej. Tutaj możemy naprawdę bardzo dużo, gdyż wszelkie ograniczenia są tylko w nas. Albo inaczej: w środowisku, które uznajemy za nasze i respektujemy jego zasady wynikające np. z Dekalogu, kodeksu ulicy czy klasy społecznej. Ale tolerancja dla zachowań innych niż preferowane przez nas to już całkiem inna sprawa...

[Zouza® 29 620]

Kurwa, dosyć tego!

Temat zamykam na czas sprzątania kocich bobków!

 

Edit: Kot w ciupie. Może przemyśli i wyciągnie wnioski na przyszłość.

 

Proszę wrócić do meritum!

[PanHydraulik 719]

Może i ja dorzucę swoje trzy grosze.

Krótka piłka. Jesli zabawa wkracza w tematy poczęcia to ktoś nie zna miary i sie bardzo poważnie pogubił.

[Zouza® 29 620]

Zapłodnić można również podczas stosunku, a nie tylko kończąc w kobiecie.

 

Serio???????  

No "paczta", państwo...  ja myślała, że jak się ciasto robi.

[KrissKross 1 977]

Tak mi się luźno nasunęło podczas dzisiejszego porannego prysznicu

Gdzież ta granica, odwieczne pytanie i odwieczne jej przekraczanie.

Nie będę powielał wyświechtanych frazesów że granica jest tam gdzie sami ją ustalimy i gdzie ustalają ją normy społeczne bo to poniekąd oczywiste.

 

Gdzie leży ta granica dla mnie?

 

Tam gdzie nie ma krzywdy osób trzecich, tam gdzie dwójka/trójka/i więcej   osób godzi się na pewne rzeczy z większą lub mniejszą świadomością bez krzywdzenia aktualnego, lub krzywdy w perspektywie przyszłej dającej ogarnąć się wyobraźnią.

 

Przykłady?

 

-cuckold świadomy (konfiguracje wszelakie) - jak najbardziej tak

-cuckold nieświadomy (tak nazwany na potrzebę tego posta) - gdzie kochanek został niejako wkręcony przez parę/Hot Wife bez świadomości że jest wkręcony wie - również tak pod warunkiem postawienia granicy przez HW (żadne tam zakochanie i takie bla bla)

-cuckold nieświadomy - gdzie kochanek ma żonę o której wiem doskonale że cierpiałaby przez zdradę swojego męża - raczej nie

-cuckold ultimate - gdzie wynikiem równania jest nieświadome niczego dziecko, gdzie w przyszłości jest tyle nie dających się przewidzieć zmiennych - mimo wszelkiej mojej tolerancji na różne zjawiska - zdecydowanie nie.