Skocz do zawartości
Lemoondzik

Z cyklu "Bełkot i rozterki młodego Wertera w świecie Ruchaczy i puszczających się Żonek"

Rekomendowane odpowiedzi

To może tutaj się jeszcze wypowiem, skoro moja wypowiedź w drugim temacie została zdezaktualizowana.

 

Rzeczywiście, nikt nie odpowiedział chyba jeszcze na pytanie postawione na początku  "czym jest dla Ciebie seks?"
Wydaje mi się, że szukasz odpowiedzi, która nie istnieje albo jest już tak bardzo osobista, że nikt Ci na tak postawione pytanie nie odpowie... Dlaczego? Bo próbujesz sięgnąć bardzo, bardzo głęboko, a tam zazwyczaj jest ciemno i mroczno... 

Co jeśli uprawiamy seks by zaspokoić swoje potrzeby (to słowo będzie za mną chodziło dziś cały dzień ;))... pierwotne, wiadomo, ale nie tylko? Jeśli poprzez seks zaspokajamy swoje egoistyczne potrzeby? 
Potrzeba miłości, akceptacji, bliskości, zaufania itp. to rzeczywiście wyświechtana śpiewa... Bo każdy taką potrzebę ma, a seks, szczególnie z najbliższą nam osobą jest ich zaspokojeniem. 

 

Oprócz tej głównej motywacji jest wiele innych... 
Kierują nami bowiem potrzeby, których czasem sobie nie uświadamiamy, które powiązane są z całym naszym dotychczasowym życiem, które wynikają z tego, co nam się kiedyś przytrafiło... i niekoniecznie chodzi tu o seks.

 

 Ja nie umiem w tej chwili odpowiedzieć na tak zadane pytanie. Sam nie znam swojej motywacji i do dziś sam nie miałem tego świadomości. Być może właśnie dlatego to piszę, żeby samemu przejrzeć się w tych słowach i w myślach. Może dlatego, żeby na chwilę zagłębić się w siebie i poszukać, porozrzucać pudła upakowane po kątach, w których myśli nienapisane leżą prawie niepotrzebne, czekają na sąd i na stos. Chcę o tym pisać i chcę, żebyś o tym napisała, bo chciałbym wywlec te myśli na Świat.

Widać, że próbujesz uświadomić sobie te potrzeby... 
Jesteś na dobrej drodze do okrycia swoich motywacji, ale to wymaga dużej pracy nad sobą...

 

Bez tego, pozostają nam właśnie te "wyświechtane powiedzonka". 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Tak miało być "niebezpiecznie". Miały być słowa nie wiadomo do kogo kierowane - z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że nie pisałem tego do konkretnej osoby, konkretnej Hotki na forum.

 

Może wypada zatem przenieść do działu fantazji lub opowiadań z Historii Prawdziwych? mają to do siebie, że tam się opowiada zdarzenia które miały miejsce. Tym bardziej nie powinna dziwić Cię reakcja, natomiast:

 

 

Bez zbędnego paplania - dzięki, bardzo ważne słowa.

 

jak widzisz autointerpretacja bywa różna.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Może wypada zatem przenieść do działu fantazji lub opowiadań z Historii Prawdziwych? mają to do siebie, że tam się opowiada zdarzenia które miały miejsce. Tym bardziej nie powinna dziwić Cię reakcja, natomiast:

Jeśli uważasz za stosowne to tak, przenieś, choć tak jak napisałem we wstępie ta historia wydarzyła się na prawdę. Jest tylko pokolorowana i opisana w formie nieco "otwartej" po to, żeby nie była zbyt jednoznaczna. Właśnie po to, żeby osoby, które ją znają "od środka" nie poczuły się bezpośrednio nią dotknięte. Może ta forma nie jest najlepsza dla historii prawdziwych, ale cóż - napisałem. Poszło w świat. Zapewnie dla niejednej osoby moje wyjaśnianie jest pokrętne, ale gdybym to samo opisał używając nicków forumowych i przedstawiając listę suchych faktów to dopiero byłoby pranie brudów na forum. Jestem przekonany, że osoby, których ta historia dotyczy, nawet jeśli zorientują się, że chodzi o Nie, nie poczują się urażone. Podkreślam jednak to wydarzyło się na prawdę. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek dojrzalyimpot

 

Kierują nami bowiem potrzeby, których czasem sobie nie uświadamiamy, które powiązane są z całym naszym dotychczasowym życiem, które wynikają z tego, co nam się kiedyś przytrafiło... i niekoniecznie chodzi tu o seks.

 

słusznie ;)  +5 do mocy dla Pani

 

do tego sam sex został przez nature opakowany w miłość żeby sam akt nie był tak trywialny i osobliwie ohydny

 

i tyle

 

mówiąc krótko : świat się kręci w okół słonka tak jak dupa w okół członka :)

 

danke

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wiecie co, kochani? Mnie się to zdaje biciem piany trochę i szukaniem skarbu, gdzie go na pewno nie ma.

Dlaczego uprawiamy sex? Bo to instynkt przecież, realizacja popędu. Nie ma innych odpowiedzi.

 

Chyba, że jednak pytanie brzmi: dlaczego właśnie z Tobą...

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wiecie co, kochani? Mnie się to zdaje biciem piany trochę i szukaniem skarbu, gdzie go na pewno nie ma.

Dlaczego uprawiamy sex? Bo to instynkt przecież, realizacja popędu. Nie ma innych odpowiedzi.

 

Chyba, że jednak pytanie brzmi: dlaczego właśnie z Tobą...

Czy aby na pewno nie ma innych odpowiedzi? ;)

Realizacja popędu jest najbardziej oczywista... wszystkie zwierzęta uprawiają seks w celu realizacji popędu, także człowiek... Ale chyba stoimy nieco wyżej niż zwierzęta? ;)

Mamy emocje... 

 

I o tym chyba ma być dyskusja... 

 

Dodam coś jeszcze, nim postawię pytanie do wszystkich.

Kolejna odpowiedzi na pytanie, po co uprawiamy seks to z pewnością, miłość, poczucie bliskości z kochaną osobą, dawanie i branie poczucia bezpieczeństwa itp. itd. Każdy wie o co chodzi... 

Więc teraz pytanie, i chyba o to właśnie chodziło autorowi, po co uprawiamy seks z kimś innym? 

Skoro nasze najważniejsze potrzeby są już zaspokojone w relacji partnerskiej to czego szukamy poza?

Pewnie i ten temat został na forum sto razy przedyskutowany... 

Ale czy w takiej formie?

 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

po co uprawiamy seks

 

A to mylimy dwie różne rzeczy - dlaczego to pytanie o powody, zaś po co o cele. To absolutnie nie to samo, cranberry. 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Rzeczywiście, różnica jest znacząca. Bardzo dziękuję za tę uwagę ;)

Już się reflektuję... :)

 

A więc zapytam inaczej, tak jak autor wątku, by nie zgubić meritum...
Czym jest dla nas seks z ukochaną osobą, a czym z kimś spoza... ?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Chciałbym coś napisać o  miłości , o przekształceniu zwykłego spotkania w związek , o bliskości ... dziwne nie tylko mojej Pani i jej kochanka ale mojej i jego ... ale musiałbym też pisać o rozstaniu i bólu .. i chyba nie potrafię ... jeszcze nie.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Miłość, zakochanie, zadurzenie, a czasem wręcz obsesja na czyimś punkcie to raczej normalne objawy w przypadku spotkania się z kimś na seks. Zwłaszcza, jeśli spotka się kogoś bardzo atrakcyjnego nie tylko pod względem fizycznym. Jasne, zapewne są tutaj takie osoby, dla których spotkanie to tylko mechaniczny seks, sekwencja ruchów powtarzanych w różnych pozycjach i płaszczyznach po to, by osiągnąć fizyczną przyjemność, by mieć ten orgazm... Nie mówię, że byle jak, byle gdzie i z byle kim. Ale mam wrażenie, że wszystko to jest takie płytkie...

Lemond napisał o emocjach, o uczuciach, o tym, że po spotkaniu coś nie daje mu normalnie funkcjonować. I ja go rozumiem. Na kilkanaście kochanek, które miałem kilka z nich na długo zostało w mojej głowie. Ba, nawet jedna z pań stąd, z forum sprawiła, że bardzo dużo o niej myślałem, a nawet byłem zazdrosny o to, gdy inni ją adorowali. Nie wiem, czy jest coś takiego jak miłość, ale jeśli jest to w moim odczuciu można kochać więcej niż jedną osobę naraz. Zdradzam żonę, ale ją kocham. Kocham wszystkie wspaniałe, inteligentne panie, z którymi się spotkałem, każdej z nich zostawiłem jakąś cząstkę siebie. Od każdej też coś dostałem.

Zdarzyły się oczywiście takie przygody, gdzie pomimo seksu, nawet fantastycznego nie czułem nic do niewiasty, z którą miałem przyjemność, ale to nie znaczy, że można sobie postawić granicę i powiedzieć: nie wolno mi się zakochać w kochanku/kochance/hotce/bullu... Ja przynajmniej nie umiem tego zrobić. Dlatego rozumiem cierpienia niemłodego już przecież Lemonda i nie rozumiem takiej na niego nagonki.

Przepraszam za bełkot mój własny.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...