Nakładany na penisa pogrubiacz

[Duszek]

Ja zaś mówię o ulubionej ever.

 

to ja już wiem dlaczego rozumiem Kikiego...

 

no ja nie mam takiej ulubionej ever serioooo .... rety ja lubię wszystkie (nie byłabym wstanie ustawić ich w jakieś kolejności preferencji ) 

[Zouza® 29 620]

to ja już wiem dlaczego rozumiem Kikiego...

Ależ ja też rozumiem o co mu chodzi, serio!

 

Na moje szczęście - nigdy nie miałam problemów, z żadnym partnerem, z ulubioną pozycją.

I obym nigdy nie miała.

A nawet gdyby się zdarzyło - no cóż, jestem hotką, mam też inne możliwości.

[Duszek]

 

Ależ ja też rozumiem o co mu chodzi, serio!

 

ależ ja czytam Cię i Cię rozumiem i m.in. czytam też, że Kikiego rozumiesz

 

no weźź... co mi się tłumaczysz... przecież wiadomo Siostro, że Cię umiem rozumieć  

[Zouza® 29 620]

Się nie tłumaczę, się przekomarzam jeno.

 

A żeby nie było OT - nabrałam ochoty na wypróbowanie tego cuda.

[_nikt_✩ 6 600]

Ależ ja też rozumiem o co mu chodzi, serio!

 

Na moje szczęście - nigdy nie miałam problemów, z żadnym partnerem, z ulubioną pozycją.

I obym nigdy nie miała.

A nawet gdyby się zdarzyło - no cóż, jestem hotką, mam też inne możliwości.

 

Jakie, jakie Zouu... (możliwości) ciekawość mnie zżera

 

ależ ja czytam Cię i Cię rozumiem i m.in. czytam też, że Kikiego rozumiesz

 

Jesooosicku jak tu sielsko anielsko pełne zrozumienie, aż miło popatrzeć

 

A żeby nie było OT to ja tam nic jak dotąd nie miałem potrzeby nakładać i narzekań nie było, przynajmniej takich oficjalnych i wprost a co za plecami tego nie wiem

[Zouza® 29 620]

 

Jakie, jakie Zouu... (możliwości) ciekawość mnie zżera

MaUpiszon! Jakbyś nie wiedział!

[Kiki 2 279]

 

Owszem, jeśli mówimy o pozycji z konkretnym partnerem. Ja zaś mówię o ulubionej ever.

 

Właśnie. tylko że cały topic dotyczy związków "stałopartnerskich" i ja do takich się odwołuję (podkreślałem to wielokrotnie). W oryginalnym wątku chodzi o żonę (konkretnie), Yes pisze o swojej Ani... 

 

Także nie rozumiem, czy w sposób mało oczywisty przekazuję swoje myśli, czy może zbyt nieprecyzyjnie określam założenia tez?

 

A teraz tak trochę przekornie... ulubiona pozycja ever! Cóż to, czy to znaczy, że wszystkiego już doświadczyłaś i nic ni pobije :słodyczy" nigdy?