Skocz do zawartości
femmefatale

coś co mnie razi...ale może czegoś nie rozumiem

Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz, określenie "suka w rui" dla mnie brzmi podniecająco, właśnie dlatego, że ten stan powoduje olbrzymie potrzeby, ochotę na sex,a także potrzebę zaznania różnych penisów, stan decydowanie pożądany u mojej pani

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No to może i ja parę groszy dorzucę...

Czy piszę o niej, mówię do swojej żony: kochanie, moja żonka, skarb itp?

Tak.

Czy piszę o niej, mówię do niej:

Suko, dziwko, moja mała kurwo?

Tak.

Dlaczego?

Bo ja kocham i uwielbiam, szanuję jako człowieka, jako kobietę, partnerkę.

I bo kręci ją to...nasz "układ" jest trochę nietypowy...owszem, jestem (chcę być, czuję się) rogaczem, "aczkolwiek nijak uległym".

Uległa jest moja Żona, ale też nie do końca...czasami jest moją Panią i lubię gdy mnie ujeżdża, jednocześnie jedną rękę trzyma na mojej szyi...jestem wtedy jej hujem, jej kutasem...Ale za określenie np. "Śmieciu"...uuu...wie żeby tak do mnie nie mówić :)

Lubię jak kokietuje...jak jest Panią sytuacji.

Ale gdy się ona bardziej podnieci - wtedy chce być "suczką", chce być "jebana"...Ale z kolei gdybym czy to ja, czy kochanek, powiedział do niej "pizdo głupia"...nie było by fajnie.

Poza tym...Póki co odpowiada jej tylko, gdy ja tak do niej mówię...kręci ja ta wizja, którą przedstawił P. z Gejzerków, tzn ja jestem panem mojej żony i ona jest suką, ale tylko dla mnie, jest właśnie moją dziwką, a nie kolegi...no bo jak...

Wręcz "należy do mnie".

 

Ale żeby było ciekawiej - żaden ze mnie dominant, a i AniQ jest wolna i może mi coś nakazać.

...także popieprzone to wszystko ;)

A życie prywatne zostawiamy za drzwiami sypialni...za cholerę nie powiem do niej "znowu pomidorowa na obiad leniwa suko?"

Bez przesady...na codzień jest moją małą dziewczynką, zboczoną i tak samo pojebaną jak ja, moim małym MILF-em :)

 

"Ha, dziewczynka i suka w jednym...

...ta, delicja i zguba w jednym..."

// Essex - Mała Mi

 

// Pisał A.

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mnie również nie podobają się takie wulgarne określenia hotki. Co innego-  pewnie w niektórych przypadkach uległe hotki to lubią, sam miałem kiedyś taką dziewczynę, która lubiła jak się ją nazywało "suką" czy "dziwką" , choć po pierwsze tylko w trakcie seksu, a po drugie  to raczej wyjątek niż reguła. Jeśli więc ktoś wyraźnie sobie tego nie życzy, to jest karygodne. I w sytuacji powyżej opisanej, gdy mąż zaczyna pisać "moja śliczna żonka/ pani" , a kochanek coś odpisuje o suce, to  brakuje mu jakiejkolwiek inteligencji emocjonalnej, w sumie w ogóle inteligencji.  Pokazuje, że bardziej z niego świnia niż byk.

taki byk, co jest świnią, to sie nazywa knur

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

także popieprzone to wszystko

na codzień jest moją małą dziewczynką, zboczoną i tak samo pojebaną jak ja

 

Szukam i szukam, co macie takiego popieprzonego i pojebanego, ale jakoś nie mogę znaleźć.

Gdybyście uprawiali seks na zwoju drutu kolczastego w pełnej gangsterów stołówce ciężkiego więzienia w Sztumie, to by coś było leciutko zboczonego na początek. A tak - mała grzeczna dziewczynka i jej mały miły chłopczyk  :dobre:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

i napiszę jeszcze że gdyby o mnie tak mąż napisał to miałby pozamiatane

 

No, ale nie jesteś przecież taka uległa, żeby mu zaraz zamiatać.. :->


 

Przecieram oczy ze zdumienia! :D Absolutnie to "jebanie i klepanie" nieobraźliwe - jeśli trzymać się konwencji :lach:

 

Coś tu @ licker naplątał    :lach:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

o gustach się nie dyskutuje

 

przepraszam, ale to zupełnie nieprawdziwe. O gustach ludzie dyskutują na okrągło. I nieustannie się o nie kłócą.


 

Pytam, bo wciąż nie rozumiem pełnej definicji rogacza oraz granic między np. BDSM

"Pełna definicja" to pełna sztuczność. Każdy sam rozumie, albo mu się tak zdaje, albo nic nie rozumie  :->


 

Mnie razi rzecz całkowicie odmienna, a mianowicie, gdy to HW opisuje swoje przeżycia w sposób wulgarny, z "hujem*"" oraz "jebałam się" na czele. Mimo, że historia fajna, coś się działo to nie jestem w stanie jej polubić, a nawet gorzej, gdyż tracę sympatię do takiej osoby.

 

A ktoś tu wcześniej powiedział, że " o gustach się nie dyskutuje"... jak widać - bez przerwy.

 

Z tym jest spory problem. Bo jeśli ktoś opisuje swoje spotkanie i przeżycia w bardzo specyficzny sposób, a rzecz jest prezentowana publicznie, to faktycznie łatwo o poczucie zdegustowania.  I samym słownictwem, i prostackością i nieudolnością w przekazie.

Na końcu jest pytanie - co w  tym naprawdę podnieca i czy faktycznie podnieca samych zainteresowanych.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

każdy średnio zaawansowany użytkownik substancji zwanej cerberum jest w stanie przewidzieć/założyć iż czytelnik takowego określenia może wysnuć daleko idące wnioski..

 

Masz wysokie wymagania co co używania 'cerberum' :-)

Pisarze nieraz nie wiedzą po co piszą i dla kogo. Jak piszą publicznie, to oczywiście powinni brać pod uwagę, że odbiór czytelników może być zupełnie inny od tego co się im zdaje albo i nie zdaje przy pisaniu.  Na tym sztuka pisania polega. A niestety, jak się już napisze jedną literkę, to się zostaje pisarzem.O czym pisarze nie myślą.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Czyż nie przyjemniej zamiast "ruchała się jak dziwka" skrobnąć "wiła się pod nim niczym żmija podczas wylinki" itp.

 

Ja mam pewne, ale niesprawdzone, podejrzenia, że żmije podczas seksu mówią do siebie nieco prostszym językiem.  Ale z pewnościa wiją się bardzo zmysłowo.  Napisać, powiedzieć, coś więcej czy inaczej, niż, że się "ruchała" wymaga nieco wysiłku, a ludzie są leniwsi od leniwców.  Poza tym jak mały Zdzisio słyszy na podwórku o "ruchaniu" i "jebaniu" to mu tak zostaje w główce i już więcej nie wymyśli.  No i nie wolno więcej, bo potem trzeba do spowiedzi, a tego nikt nie lubi, poza wiecznymi dziewicami.  Które z kolei lubią, że ksiądz dobrodziej ma czerwone uszy i bardzo się ślini.

Dlatego polszczyzna uboga jest.

A poeta woła na puszczy: "ty nad poziomy wylatuj..."

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Napisać, powiedzieć, coś więcej czy inaczej, niż, że się "ruchała" wymaga nieco wysiłku, a ludzie są leniwsi od leniwców.

 

Być może.

Ale każdy z nas, nawet ci nieleniwi, mają własne poczucie estetyki słowa i własne podniety.

No i pardon, jakby mi kochanek rzucił w czasie seksu: "wij się pode mną jak żmija podczas wylinki" - to faktycznie zaczęłabym się wić. I jeszcze krztusić. I łzy do oczu by mi napłynęły. I policzki poczerwieniały. Nie, nie z podniecenia. Ze śmiechu.

A ja uwielbiam być suką, kurwą i dziwką, być rżnięta, pieprzona i ruchana. Gęsiej skórki dostaję z podniecenia na wszystkie te wulgarne słowa używane w seksie - w stosunku do mnie i przeze mnie. Uwielbiam też zeszmacić męskie i damskie suki. I nie ma to nic wspólnego z lenistwem. 

 

Ubieranie mocnych, ostrych, perwersyjnych i wulgarnych doznań w kwiatki, motylki, te wszystkie "muszelki", "brzoskwinki", "nabijania na pal" są tak nieautentyczne i nieoddające istoty i klimatu, że aż śmieszne.

 

Niech każdy więc przeżywa i opisuje na swój sposób. Nasze opisy nie są przecież lekturą obowiązkową. Wystarczy opuścić temat. I oddać się lekturze tego, co przyjemne. :)

 

Jeszcze tylko jedna uwaga - trzeba wiedzieć kto i kiedy jest tą suką, chujem, etc. Używać ostrożnie i oszczędnie.

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Uwiera mnie "szufladkowanie" typu rogacz, bull, hot wife.. ktoś ma podobnie?

 

To szufladkowanie ma znaczenie techniczne, dla celów administracyjnych. A w życiu to porządne nie jest.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...