coś co mnie razi...ale może czegoś nie rozumiem

[PoczątkującyMąż 258]

bardzo razi mnie to jak panowie piszą czasem o swoich żonach...

np w jednym poście " Dziś moja śliczna żonka" a w kolejnych np. " jest suka w takiej rui "

to cytat bulla

 

Mnie również nie podobają się takie wulgarne określenia hotki. Co innego-  pewnie w niektórych przypadkach uległe hotki to lubią, sam miałem kiedyś taką dziewczynę, która lubiła jak się ją nazywało "suką" czy "dziwką" , choć po pierwsze tylko w trakcie seksu, a po drugie  to raczej wyjątek niż reguła. Jeśli więc ktoś wyraźnie sobie tego nie życzy, to jest karygodne. I w sytuacji powyżej opisanej, gdy mąż zaczyna pisać "moja śliczna żonka/ pani" , a kochanek coś odpisuje o suce, to  brakuje mu jakiejkolwiek inteligencji emocjonalnej, w sumie w ogóle inteligencji.  Pokazuje, że bardziej z niego świnia niż byk.

[Zouza® 29 620]

 

a przecież teoretycznie rogacz to forma "uległości"

 

Yyyyyyyyyyy?????

Może w Twoim związku, bo w moim i wielu osób na forum ani teoretycznie, ani (tym bardziej) praktycznie.

 

 

no i wygląda na to że bull to jednak dominant

 

Niekoniecznie. 

 

 

i napiszę jeszcze że gdyby o mnie tak mąż napisał to miałby pozamiatane 

 

Bo w Waszym związku to Ty dominujesz.

 

 

Szacunek powinien być,

Dla jednego kawałka kiełbasy nie bierze się całej świni.

 

Aaaaaaa, to ten szacunek?

 

a się zgadzam z Tobą. Wolałbym, żeby bull mocno przeleciał moją Panią, a nie gadał, że jest jego dziwką i obrażał . Choć kilka wulgaryzmów nie zaszkodzi ale to raczej ja wolałbym je usłyszeć, żeby mnie dotyczyły. Hotka jest świętością, można ją jebać i klepać w tyłek ale nie obrażać. To tylko moje zdanie

 

 

Przecieram oczy ze zdumienia!

Absolutnie to "jebanie i klepanie" nieobraźliwe - jeśli trzymać się konwencji  

 

 

Jeśli więc ktoś wyraźnie sobie tego nie życzy, to jest karygodne.

 

Owszem, karygodne! "Kosztuje" to 5 pkt. karnych, a recydywa grozi banem.

[Madi_998 4]

mnie również to razi...

można przecież użyć innych określeń, które nie będą żony poniżać publicznie. Z reszta każda z nas odbiera określenie "suki" w inny sposob.

Ją sama lubię kiedy raz na jakiś czas czuje dominację mojego męża, jednak używa swojego "słownika" z głową.

[Koci Pazur 180]

mnie nie podobają się oficjalne zachowania pań i panów, nawet te z filmów erotycznych.

O dziwo, panie na to przyzwalają.

 

Co innego wejście w pewną konwencję.

 

Życie jest teatrem - Szekspir, a przynajmniej... bywa

 

 

[mooncouple✩ 915]

kwestia upodobań jest dosyć indywidualna więc jeśli ktoś lubi wulgaryzmy  to nie powinno to budzić naszego oburzenia - bo o gustach się nie dyskutuje

- na wspomnianym największym "zbiorowym" portalu często można w opisie spotkać w opisie profilu stwierdzenie,  że ktoś nie życzy sobie wulgaryzmów i  wszelkiego rodzaju określeń typu suka - zerżnął  czy czego sobie tam ktoś jeszcze wymyśli  i to jest jasny przekaz

 dla odmiany jest też dużo osób  które proszą o wulgarne i ostre komentarze  bo ich to kręci  dotyczy to zarówno par, kobiet jak i singli 

sprawa tam jest ułatwiona bo można w opisie dać info i każdy kto śie do prośby nie zastosuje będzie mógł być z czystym sumieniem potraktowany  negatywnie

Tutaj skoro nie ma w galerii  określonego savoir vivre komentarzy i wypowiedzi cóż  można spotkać się z takimi które autorom do gustu nie przypadną i jest to można powiedzieć ryzyko dwustronne  - bo adresat dostanie wypowiedź dla niego obraźliwą a komentator rzuci komentarz który przyniesie skutek odwrotny od zamierzonego  -  no ale wynika to czasami z błędnych założeń co do tego co kogo podnieca - a jak wiemy podniecać mogą  różne rzeczy - wulgaryzmy również i na forum cuckold raczej cechującego się szeroko pojętą tolerancją wobec hmm odchyłów od norm moralnych nie powinno to dziwić - zwłaszcza że  gdy ktoś nazywa rogacza swoją suką - kurwą czy czym tam jeszcze / a są takie wątki  na forum / protestu nie było - mimo że jak słusznie przedmówcy zauwazyli  pogląd że rogacz z założenia ma być uległy jest absolutnie błędny

 

 

najlepiej trzymać się zasady że skoro nie przeszkadza to samym zainteresowanym to nie zasługuje na potępienie - co najwyżej na przemilczenie tematu

[Zouza® 29 620]

Celowo użyłem mocnych słów określając wyłącznie czynność a nie wulgarne odzywki do HW.

 

Aaaaa, no to spoko. Znasz wszystkie Hotki i wiesz co ich nie obraża. Geniusz!

[Arczi90 400]

Mi się wydaje ze to tylko kwestia ugadania. Ja mojej ślicznej żonie powiem od tak do wiwatu "dziwko" albo "suko" a od niej usłyszę... Tez cie kocham . Wulgaryzmy tracą znaczenie gdy się na ich temat rozmawia. Druga kwestia jest taka ze w tekście trudno odczuć emocje. Co innego jest powiedzieć podczas seksu i pocałunku "- jesteś taka szmatką" co ma charakter stricte erotyczny, pociągający i dominujący. A co innego jak jadę autem i wołam za innym kierowca - ty obrzydliwa kurwo, kto ci dał prawo do jazdy! Co tu wiadomo jaki ma charakter.

Często łatwiej jest coś napisać, bo to nie ma konkretnego wyrazu emocjonalnego i tekst tak nie krępuje jak słowa.

 

Facet często widząc zdjęcie seksownej pani, nie pomysli i napisze coś co jego zdaniem będzie miało charakter bardzo erotyczny i zmysłowy zaś owa pani może to zrozumieć w sensie obraźliwym, wulgarnym albo chamskim. Tak samo rogacz, który ukazuje piękno swej pani i nakręca się pod wpływem komentarzy i mówi o swojej hotce / pani jak o suce będąc pod silnym napięciem erotyczny ze aż tyle samców zajęło by się jego kobieta.

Ja zawsze uważam ze każdy tekst można inaczej formułować i rozumieć. A na tym forum powinno się dystansowac od rzeczy które wydają nam się chamskie czy wredne. Główny nurt to dobra zabawa, poznawanie siebie, uatrakcyjnianie życia seksualnego. Bynajmniej ja tak te wszelakie komentarze i tematy odbieram.

 

Wysłane z mojego Luna przy użyciu Tapatalka

[Zouza® 29 620]

 

Tutaj skoro nie ma w galerii  określonego savoir vivre komentarzy i wypowiedzi

 

Owszem, jest. Vide -> Regulamin. 

[gejzer24 473]

że tu Ona jest HW, przecież

 

 A gdy żona zdominowana jest przez męża i na smyczy posłusznie daje się obracać przez wskazanych przez niego facetów, to czy wciąż jest HW czy już tylko suką, lubiąca być poniżaną? I czy on (jako monogamista) wciaż jest rogaczem?

 Pytam, bo wciąż nie rozumiem pełnej definicji rogacza oraz granic między np. BDSM

P

[mooncouple✩ 915]

 

Owszem, jest. Vide -> Regulamin.

 

to nie to samo, ja mówię o indywidualnych zasadach akceptowanych przez kogoś  komentarzy związanych z indywidualnymi upodobaniami - vide komentarz typu "niezła suka" a komentarz typu "śliczna kobieta" -  dla jednych pierwszy będzie chamski bo wolą subtelniejsze określenia  dla drugich będzie w sam raz    bo oczekują wulgaryzmów  i to ich podnieca - adekwatnie dla jednych  zdrada jest niedopuszczalna  dla innych jest  najsilniejszym bodźcem erotycznym