Skocz do zawartości
poszukujący36

Prośba o poradę

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni Forumowicze :) Ci realizujący i Ci fantazjujący.

 

 Chciałem wszystkich prosić o rady, sugestie. Od jakiegoś czasu z uwagą śledzę to forum. Początki miałem ''trudne'' i podszywałem się pod wyimaginowaną postać za co poniosłem zasłużona karę i uzyskałem możliwość powrotu na łono rodziny forumowiczów - za co oficjalnie chciałem podziękować Tym którzy o tym zdecydowali dając mi akt łaski :) Udało mi się znaleźć tu co nic dziwnego wiele wspaniałych Dam, które podziwiam i uwielbiam oraz korespondować miło z kilkoma ciekawymi osobami, /które pozdrawiam/, obejrzeć setki zdjęć cudownych hotek, kilka filmów, przeczytać kilka genialnych opowiadań - no właśnie ale jestem na etapie ''cyber''

czy zrobic kolejny krok? to jest moje pytanie, okraszone przydługawym wstępem.

Jak można zobaczyć w moim profilu jestem w związku osoba z poza '' forum''. Jest to wyjątkowa, wspaniała, piękna inteligentna kobieta, tworzymy jak sądze oboje sądzimy udany związek. Niczego mi nie brakuje a jednak co jakis czas mysle o przejsciu do kroku drugiego - real-. Zdaję sobie sprawę iż real nie jest równoznaczny z Real'em :) ze wchodzę robię zakupy i wracam do domu nasycony i jeżeli zostanę bohaterem programu zdrady to nagrody w domu nie będzie za to ze zostałem celebrytą. Nie chciałbym zranić, poniżyć, upokorzyć mojej drugiej połówki ale im więcej siedze w necie to się nakręcam do tego w życiu codziennym pokus i okazji jest coraz więcej... Zdaję sobie sprawę iż z zdradą kontrolowana nie ma to wiele wspolnego ale chcalem prosić o rady, Wasze przemyślenia... Czy jestem nieodpowiedzialny?, niedojrzały emocjonalnie? mam gen zdrady? odwala mi po 30?

z niecierpliwością czekam na wasze porady

fantazjujący forumowicz

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie żebym przeprowadzał jakieś badania, ale mam wrażenie, że jesteś jednym z niewielu, którzy tak jasno stawiają sprawę.

 

Ze sposobu w jaki piszesz wnoszę, że jeśli zdecydujesz się na real za plecami swojej partnerki to owszem, będziesz się dobrze bawił w trakcie tego "realu", ale zaraz po będziesz wracał z dużym poczuciem winy i wyrzutami sumienia. Jeśli wyrzuty sumienia spowodują nadmierną chęć "wynagrodzenia" partnerce tego o czym nie wie, zacznie szukać wyjaśnienia i wtedy może zrobić się grząsko.

 

Myślę, że zdecydowanie lepiej byłoby wprowadzić ją w świat Twoich fantazji niż realizować je za jej plecami. Jednak nie z każdą kobietą to będzie działać.

Poradzić tutaj nie bardzo jest jak. Możemy co najwyżej napisać swoje zdanie, a w jaki sposób je wykorzystasz to już zależy od Ciebie ;)

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dziękuję za odpowiedz właśnie licze na komentarze Wasze zdanie - zrobię oczywiście to co wyda mi sie najlepsze dla Nas. Wyrzuty sumienia hmmm obawiam sie ze łatwo sobie z nimi poradzę... w mojej pracy czesto nie mowie ludzą wszystkiego co wiem gdy nie pytaja a rzadko kto pyta.

Wprowadzic w swiat moich fantazji hmmm obawiam sie że na tyle ile Ja znam nie bedzie to mozliwe a skoro tak to czy samo wprowadzanie juz jej nie zrani? ...

bede wdzieczny za wiecej Waszych zdan

Dziekuje i czekam z niecierpliwoscia

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A znasz jej fantazję? Jak widać po forum ludzie mają je różne. Może ona też o czymś fantazjuje?

Może to być punkt zaczepienia.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wprowadzic w swiat moich fantazji hmmm obawiam sie że na tyle ile Ja znam nie bedzie to mozliwe a skoro tak to czy samo wprowadzanie juz jej nie zrani? ...

 

wiesz, my będąc tutaj na forum, nie znamy Was na tyle by dać 'złoty środek', by dać Tobie/Wam sposób na siebie.

Nie będzie to żadna nowość jak powiem, że tego trzeba  szukać szukać i szukać. Drążyć, myśleć, rozmawiać o tym RAZEM. Wspólne rozmowy i dyskusje wnoszą naprawdę wiele i do związku i do szeroko pojętego poczucia akceptacji czy tam przesuwania granic. Chodzi o to, by zapewnić żonę, że bardzo Ją kochasz i... tu bywa różnie. Jednych trzeba pchać do przodu, innym dać czas, innych nie naciskać. Najważniejsze jest jednak to, żeby nie robić NIC na siłę, bo wg mnie na dłuższą metę odniesie to jednak odwrotny skutek od zamierzonego.

 

Myślę, że zdecydowanie lepiej byłoby wprowadzić ją w świat Twoich fantazji niż realizować je za jej plecami. Jednak nie z każdą kobietą to będzie działać.  ;)

 

osobiście uważam, że zawsze warto 'zakiełkować' czy też 'wprowadzić' swoja partnerkę w swoje fantazje. Dać sobie jakikolwiek znak, że coś  tam nas pociąga, interesuje. Warto RAZEM spełniać swoje marzenia. Jednak myślę, że nie za wszelka cenę. Idealnie [wg mnie] było by dać partnerce/żonie sygnał o tym co nas kręci i CZEKAĆ na następny [JEJ] ruch. Uważam, że wszelkie decyzje jakie podejmiesz za Jej plecami nigdy nie skończą się dobrze.

 

Cierpliwości i... powodzenia :)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie do konca, ale z tego co wiem to chetnie by mnie zdominowała co mi nie odpowiaa do konca chyba w tym problem ze oboje chcemy dominowac :)


 

Wprowadzic w swiat moich fantazji hmmm obawiam sie że na tyle ile Ja znam nie bedzie to mozliwe a skoro tak to czy samo wprowadzanie juz jej nie zrani? ...

 

wiesz, my będąc tutaj na forum, nie znamy Was na tyle by dać 'złoty środek', by dać Tobie/Wam sposób na siebie.

osobiście uważam, że tego trzeba  szukać szukać i szukać. Drążyć, myśleć, rozmawiać o tym RAZEM. Wspólne rozmowy i dyskusje wnoszą naprawdę wiele i do związku i do szeroko pojętego poczucia akceptacji czy tam przesuwania granic. Chodzi o to, by zapewnić żonę, że bardzo Ją kochasz i... tu bywa różnie. Jednych trzeba pchać do przodu, innym dać czas, innych nie naciskać. Najważniejsze jest jednak to, żeby nie robić NIC na siłę, bo wg mnie na dłuższą metę odniesie to jednak odwrotny skutek od zamierzonego.

 


 

osobiście uważam, że zawsze warto 'zakiełkować' czy też 'wprowadzić' swoja partnerkę w swoje fantazje. Dać sobie jakikolwiek znak, że coś  tam nas pociąga, interesuje. Warto RAZEM spełniać swoje marzenia. Jednak myślę, że nie za wszelka cenę. Idealnie [wg mnie] było by dać partnerce/żonie sygnał o tym co nas kręci i CZEKAĆ na następny [JEJ] ruch. Uważam, że wszelkie decyzje jakie podejmiesz za Jej plecami nigdy nie skończą się dobrze.

 

Cierpliwości i... powodzenia :)

Dziękuje za sugestie i przemyslenia. Juz jakiś czas temu coś między wierzami probowałem przepleść delikatnie nie na sile właśnie tego się obawiam iż tak jak piszesz działania za plecami mogą skonćzyc się niezbyt dobrze. ale nie bardzo wiem jak delikatnie dalej drązyc temat że kocham bardzo a chciałbym z hotkami ... ktore pozniej beda wracaly do swoich czekajacych rogasi.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

co mówiłeś między wierszami i jaki był do tego komentarz Twojej partnerki? 

 

 

kocham bardzo a chciałbym z hotkami ... ktore pozniej beda wracaly do swoich czekajacych rogasi.

a to jest trudny temat. Żony niechętnie przyjmują do wiadomości, że ich mąż/partner chce uprawiać seks z innymi Kobietami. Przynajmniej ja nie dopuszczam do siebie takiej możliwości. W tej kwestii nie pomogę.  

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

co mówiłeś między wierszami i jaki był do tego komentarz Twojej partnerki? 

 

Jakieś mniej lub bardziej wyrachowane żarty i cytaty np z listow do M witkiewicza, jak reagowała róznie żartem, tekstem ze jak Kuba tak Bóg Kubie itp

 

a to jest trudny temat. Żony niechętnie przyjmują do wiadomości, że ich mąż/partner chce uprawiać seks z innymi Kobietami. Przynajmniej ja nie dopuszczam do siebie takiej możliwości. W tej kwestii nie pomogę.  

 

A twoj mąż, partner dopuszcza ... ?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Przynajmniej ja nie dopuszczam do siebie takiej możliwości.

 

Pindol nie mydło. Się nie wymydli :D

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Pindol nie mydło. Się nie wymydli :D

wiem wiem..  :lach:

nie i basta :P

 

Jakieś mniej lub bardziej wyrachowane żarty i cytaty np z listow do M witkiewicza, jak reagowała róznie żartem, tekstem ze jak Kuba tak Bóg Kubie itp

konkretnie poprosze ;)

A twoj mąż, partner dopuszcza ... ?

twierdzi, że nie.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...