Skocz do zawartości
poszukujący36

Prośba o poradę

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Tak się zastanawiam co jest właściwie zdradą? Czy samo zbliżenie seksualne, czy może już myśl - ochota na sex z innym/inną jest zdradą? Wszak "Pismo" prawi, że grzechu dopuścić można się nie tylko czynem.

 

Co do krzywdzenia osoby nieświadomej jestem zdania nie czyń zła większego niźli już uczyniłeś. Zdradziłeś to naucz się z tym żyć. Trafnie Zouza zauważyła, że często partner zrzucając "brzemię" wyrządzają dodatkowe szkody, jak fala uderzeniowa po eksplozji (samo epicentrum jest stosunkowo niewiele zniszczone ale fala pustoszy kilometrami. Jestem tez zdania, że "brzemię" w imię szczerości, prawdy i miłości zrzucają wyłącznie samolubne dranie i/lub wyrachowane suki. Dla swojej wygody psychicznej, moralnego spokoju bez żadnej odpowiedzialności zrzucają na połówkę swoja nieodpowiedzialność oczekując, że po akcie skruchy otrzymają odkupienie a to z jakiej racji?

Zdrada jest to nadużycie zaufania innej osoby.

Coś z cytatem nie wyszło.:-P

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Zdrada jest to nadużycie zaufania innej osoby

 

No właśnie! Zatem czy odstąpienie od zamiaru wyłącznie ze strachu przed konsekwencjami samą chęć degraduje ze statusu zdrady? Bo chyba gdy połówka druga została uświadomiona, że były potencjalne plany, było pragnienie nie czułaby się zdradzona w sensie czy jej zaufanie wobec pragnącego nie zostałoby zachwiane?

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Co to jest w ogóle ta zdrada i czy bez niej świat nie był by o wiele prostszy??

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Co to jest w ogóle ta zdrada i czy bez niej świat nie był by o wiele prostszy??

i śmiem dodać...lepszy?

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jak jedna strona nie ma o tym pojęcia, to żyje po prostu w słodkiej nieświadomości. W jakiej więc sytuacji się tu stawiać? ;)

Na forum i poza nim są tłumy facetów zdradzających nieświadome tegoż partnerki. W drugą stronę jest to samo. Tak było i będzie. Amen!   ;)

 

Jeśli jednak wolałbyś nie "plątać się w zeznaniach" Bullu, to może próbuj delikatnie naprowadzać Partnerkę na swing? Poznaj jej fantazje. Zacznijcie wreszcie szczerze, acz z wyczuciem, na takie tematy rozmawiać. Nigdy nie wiadomo jakież to fantazje kiełkują w głowie Twojej Damy. A może okaże się, że fantazjuje o byciu Rogatką? Albo o swingu właśnie? Albo... możliwości jest wiele.

Tylko nie mów, że Jej to na pewno nie interesuje, że ona to nigdy... Mnie też kiedyś wydawało się, że ja to nigdy. ;)

NIgdy nie mów nigdy troche liczę na to :) swing chyba nie bylby dla mnie do zaakceptowania... a czy Ona chciałaby być rogatką nie sądze a co ważniejsze nie mam pomysły jak zasiać takie żiarenko...

No o tym już napisał przecież.

 

 

Jak  bym się czuła nie mając świadomości, że jestem zdradzana? Zwyczajnie, jakbym nie była zdradzana.

Fatalnie to bym się czuła, gdyby partner zechciał zrzucić z siebie to "brzemię" i - chcąc lepiej się poczuć - mnie uświadomił.   

też tak uważam lepiej nie uświadamiać tylko udawać niewiniatko ...

Dziekuje wszystkim za wyrażenie swojego zdania muszę jakoś ''przejść'' przez ten okres mojego życia. Jeżeli komuś nasuna sie jakieś opinie chętnie się z nimi zapoznam pozdrowienia dla forumowiczów szczególnie dla Hotek, które kręciłoby rozprawiczenie do tej pory wiernego :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dziękuję za odpowiedz właśnie licze na komentarze Wasze zdanie - zrobię oczywiście to co wyda mi sie najlepsze dla Nas. Wyrzuty sumienia hmmm obawiam sie ze łatwo sobie z nimi poradzę... w mojej pracy czesto nie mowie ludzą wszystkiego co wiem gdy nie pytaja a rzadko kto pyta.

Wprowadzic w swiat moich fantazji hmmm obawiam sie że na tyle ile Ja znam nie bedzie to mozliwe a skoro tak to czy samo wprowadzanie juz jej nie zrani? ...

bede wdzieczny za wiecej Waszych zdan

Dziekuje i czekam z niecierpliwoscia

Czy dalej masz takie obawy i jesteś na rozdrożu dwóch światów? ...minął już prawie rok..coś się zmieniło? Pytam..bo moja żona chętnie by Cię wysłuchała ☺☺

pozdr.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Czy dalej masz takie obawy i jesteś na rozdrożu dwóch światów? ...minął już prawie rok..coś się zmieniło? Pytam..bo moja żona chętnie by Cię wysłuchała ☺☺

pozdr.

Bardzo chętnie zostałbym wysłuchany przez twoją Hotke:) czy coś się zieniło? hmm w świecie realnym niewiele, kilka rozmów - rozmowa to zbyt wiele powiedziane raczej wrzuconych zdań :) - i rosnący coraz bardziej apetyt... Ponieważ światem rządzą kobiety i nasze matki tak nas programują abyśmy byli prawie niezdolni do zerwania się ze smyczy swojej kobiety, którą niby rządzimy dlatego łatwiejszym  wyjściem jest zdrada niekontrolowana - ale skoro łatwiejsza to wydaje się mniej pociągająca - chociaż jestem pewien ze wcale nie miej pociagająca... obecnie nadal wykonuje male kroczki - obawiam się ze zbyt małe i życia może mi nie wystarczyć  - dlatego chyba skręce w uliczke gdzie kontrola zmienia się w brak kontroli

pozdrowienia dla ciebie i Twojej Hotki oraz wszytskich przedstawicielek płci słabej która rządzi światem :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

 

i nasze matki tak nas programują abyśmy byli prawie niezdolni do zerwania się ze smyczy swojej kobiety,

 

Och, tu mnie zaciekawiłeś. Co to za teoria? Czyja? Na czym oparta?

Rozwiniesz? Jestem matką i muszę chyba uzupełnić wykształcenie ;) 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Och, tu mnie zaciekawiłeś. Co to za teoria? Czyja? Na czym oparta?

Rozwiniesz? Jestem matką i muszę chyba uzupełnić wykształcenie ;)

Czyja - oczywiście moja :) ale zapewne nie jestem pierwszym, który na to wpadł :) ta matczyna miłosc i czulosc i nauka szacunku, uwielbienia dla kobiety, aby ją szanowac podziwiać i dbać o Nia byc za nia odpowiedzialy. Iż facet ma zdobywać, stac i bronic domu, rodziny kobiety. I nasze młode męskie mózgi są w ten sposób programowane :) potem jeżeli program jest dobrze zainstalowany trudno go zmienić, aby potem wykonac ten pierwszy krok :) jak juz się go zrobi to jest z górki ale ten 1 krok ... :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Uuuuuuuuuuu, to musisz trochę poczytać na temat wychowania dzieci. Obojga płci zresztą. To Ci oszczędzi kompromitacji. No sorry, nie mogę się jakoś opanować.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...