Skocz do zawartości
casper35

powitanie

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka wszystkim,

 

Forum obserwuję już od dłuższego czasu, ale w końcu chyba dojrzałem do tego, żeby się zarejestrować. Dojrzałem tzn. utwierdziłem sie w przekonaniu, że to są jednak moje klimaty , co nie było do niedawna takie oczywiste. Nie mamy z żoną żadnego doświadczenia  z układów większych niż 1+1, ani cuckold, ale moja świadomość ewoluuje pomału przez ostatnie kilka lat od męża, który za jedno łapczywe spojrzenie w kierunku żony byłby w stanie przegryźć tętnice, przez klimaty typu swingers (jakiś trójkącik......hhmmm,..może? właściwie czemu nie?) aż do zdrady kontrolowanej. Nigdy w najskrytszych myślach nie przepuszczałem, że może mnie podniecać fakt samego wyobrażania sobie seksu mojej zony z innym, ale to chyba żadne novum. Prawie każdy to tutaj powtarza. Gdybym spotkał się sam ze sobą sprzed kilku lat to pewnie mój młodszy odpowiednik  w największym przypływie delikatności i empatii popukałby sie w czoło, ale cóz, cytując klasykę: "Mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz" .

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Forum obserwuję już od dłuższego czasu, ale w końcu chyba dojrzałem do tego, żeby się zarejestrować. Dojrzałem tzn. utwierdziłem sie w przekonaniu, że to są jednak moje klimaty , co nie było do niedawna takie oczywiste. Nie mamy z żoną żadnego doświadczenia z układów większych niż 1+1, ani cuckold, ale moja świadomość ewoluuje pomału przez ostatnie kilka lat od męża, który za jedno łapczywe spojrzenie w kierunku żony byłby w stanie przegryźć tętnice, przez klimaty typu swingers (jakiś trójkącik......hhmmm,..może? właściwie czemu nie?) aż do zdrady kontrolowanej. Nigdy w najskrytszych myślach nie przepuszczałem, że może mnie podniecać fakt samego wyobrażania sobie seksu mojej zony z innym, ale to chyba żadne novum. Prawie każdy to tutaj powtarza. Gdybym spotkał się sam ze sobą sprzed kilku lat to pewnie mój młodszy odpowiednik w największym przypływie delikatności i empatii popukałby sie w czoło, ale cóz, cytując klasykę: "Mnie oszukasz, przyjaciela oszukasz, mamusię oszukasz, ale życia nie oszukasz" .

 

...no gdybym był żłośliwy to bym Ciebie oskarżył o plagiat. ;).

Słowo w słowo mógłbym odnależć swoje deklaracje, jakie Ty napisałeś.

Aż zacząłem mieć wątpliwości w jedną swoją osobowość :D.

Czy to co perzeczytałem to ja czy nie ja... a może to co przeczytałem to ja napisałem :P

Wszystko odbywało się w identycznej kolejności.

 

...coby nie było napisane wyzej to Cię witam na forum...

mój virtual bliźniaku ;).

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A to ja sie bardzo cieszę, że jest jakaś virtualnie bliźniacza dusza :) Ty na tym zeeloog może dużo nie skorzystasz, ale ja, biorąc pod uwagę Twoje duzo wieksze doświadczenie w tym względzie kwestie przewidywania i zakładania "co będzie gdy?" mam chyba załatwioną :):)

W razie czego do Ciebie pierwszego uderzam z pytaniami :]

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...