Jakoś trzeba zacząć...

[Zouza® 29 620]

Nie chcę Cię martwić, ale bardzo możliwe, że Twoja Żona pomyśli, że po prostu chcesz bezkarnie i oficjalnie pobzykać na boku. 

[marynarz 59]

Tym się nie martwię bo wiem, że tak nie jest ;-)

[marynarz 59]

Tym się nie martwię bo wiem, że tak nie jest ;-)

[Zouza® 29 620]

Może Ty wiesz, pytanie co Ona pomyśli?

 

coraz bardziej zaczyna mnie interesować klimat cuckold...zarówno jako męża jak i potencjalnego kochanka. I tu rodzą się pytania. Jak delikatnie zacząć przekonywać żonke do zabaw w takim klimacie ew. do swingu z parką

 

Poza tym ten wpis świadczy o tym, że  chcesz pobzykać kogoś innego. Jak więc jest?

[marynarz 59]

Jest tak...że nie mam nic przeciwko spróbowaniu takich zabaw. Nic więcej. Ewentualna konfiguracja to kwestia konsensusu ale w pierwszej kolejności raczej zabawy z M.

[Zouza® 29 620]

A co jeśli przekonasz Żonę do zabawy z mężczyzną, ale nie zgodzi się na parę/kobietę? Byłbyś skłonny to zaakceptować?

[marynarz 59]

Byłbym...inaczej nietrafiłbym na to forum ;-)

[marynarz 59]

Jak to kropla drąży skałę, tak i ja powoli urabiam grunt pod dalsze działania...wczoraj wieczorem przed igraszkami puściłem film w klimacie ;-) spodobał się...widziałem w jej oczach...na początku widać było w jej oczach konsternacje ale po chwili już tylko zalotnie się uśmiechała...a podczas seksu spoglądała sobie na sytuację na ekrania TV...małymi kroczkami do przodu i zaczyna się powoli wszystko kleić teraz muszę coś wymyślić na dalsze "szkolenie"