Rogacz ponizany przez Byczka

[Zouza® 29 620]

 

Wypowiedź o rogaczu "szmacie" była wypowiedzią o relacji w ogóle, a nie zawężoną do istoty szmacenia się w ramach ultimacenia.

Wybacz, ale rogacz ultimate, będąc w "swoim", czyli ULTIMATE dziale, nie będzie za każdym razem podkreślał, że "jego zdaniem, jako ultimate...".

W moim osobistym życiu, z moim obecnym partnerem życiowym, też nie wyobrażam sobie relacji typu ultimate.

Nie zmienia to faktu, iż rozumiem, że ktoś taką właśnie potrzebę ma. I dopóty, dopóki o "szmaceniu" i "obowiązkach rogacza (ultimate)" mówi w stosownym dziale - to nic mi do tego. Obruszam się wyłącznie wtedy, gdy takie uogólnienia o "powinnościach" rogaczy pojawiają się w działach ogólnych.

Jakoś weganie nie pałają świętym oburzeniem, że lew je mięso, prawda? Taka ich natura. Nikt lwa nie próbuje zmienić w królika.

I jakby ponownie na forum wpadł jakiś oszołom, który próbuje nawrócić wszystkich cuckoldowych "zboczeńców" na jedynie słuszną drogę monogamii, to byłby raban, jak drzewiej bywało. Nie nawracajmy więc tych, którzy cuckold widzą i przeżywają w ostrzejszy sposób niż forumowa większość.

Ultimate nie jest działem obowiązkowym - jak komuś nie odpowiada, to przecież może omijać go szerokim łukiem.

A dokładnie to brzmiało tak:

 

Dla mnie to psychiczna dewiacja, wciskana wszystkim innym, niezainteresowanym, w postaci jedynie słusznej tezy.

Krytyka - ok.

Tylko po co niezainteresowani ultimate rozprawiają o ultimate?

Niespecjalnie mnie kręci wizja skoku ze spadochronem, ale o tych, których kręci nie powiem, że to np. wariaci.

[880408m 70]

Ktoś tu uprzednio coś ładnie napisał o wzajemnym szacunku, ktoś również napomknął, by nie zapominać, że to gra.  Zgadzam się z dwoma stwierdzeniami

Osobiście nie widzę się w roli osoby poniżającej kogokolwiek, nawet jeśli działanie to miałoby danej osobie sprawiać spełnienie i podejrzewam, że gdyby mnie o to poproszono, wyszłoby zabawnie

[Fischer 226]

 

Ponieważ cuckold traktuję jako prezent w postaci zwrócenia wolności seksualnej

  - fajnie powiedziane....

 

Podstawa to chyba wiedzieć właśnie czego się chce i umiec to wyrazić. Cuckold to troche sztuka z rozpisaniem na role.  Jezeli każdy wie i zna reguły i swoja role jest na pewno łatwiej. Jesli kochankowi wydaje się że przychodzi do pary żeby "wydymać panienkę frajerowi" w sytuacji gdy  para świadoma własnych pragnień i seksualności rozdaje karty dopuszcza kochanka do pięknej i atrakcyjnej zony czy partnerki a "rogacz" to facet który z niejednego pieca juz jadł i o sexie i zaspokajaniu kobiet wie sporo, a cuckold traktuje jako zabawę bo lubi oglądać swoją zone w ekstazie i podnieca go widok jakie pożądanie wzbudza ona w facetach - o zgrzyt nietrudno.

Przy całej spontaniczności sexu warto chyba starannie wybrać partnerów do zabaw tak aby doskonale rozumieli o co w tym chodzi.

gra w poniżanie jak najbardziej może się udać i dać satysfakcję wszystkim pod warunkiem że wiedzą o co w tym chodzi.

[rogacz78 33]

Szanowni Panowie; Gdy sam miałem rogi odkrywalem w sobie zdumiewajace podniecenie z cuckoldu i chwil gdy narzeczona ponizala mnie w trakcie akcji ze swym bullem, ale jeszcze większe było moje zdziwienie gdy odkryłem ze dominacja Bulla nade mną i nad moją kobieta, wyrazana także w ponizaniu mnie przy niej sprawiała mi jeszcze więcej przyjemności. 

 

Przechodziłem taką samą drogę.

[benybeny11 362]

Powiem, z własnego doświadczenia i tego co mi się podoba.

 

Od czasu do czasu - w ramach gry, zabawy nie mam nic przeciwko temu aby ulegać czyli być też poniżony przez żonę i jej kochanka. Jednak, nie zawsze, nie wszędzie i nie z każdym. Traktuje to bardziej jako zabawę bdsm a nie UC.

mam tak samo

I mimo mojej sporej uległości na UC bym się raczej nie nadał.

[benybeny11 362]

Macie jeszcze jakieś fajne pomysły co do tematu? Chętnie poczytałbym o waszych fantazjach jak i doświadczeniach.

[ulegly_rogacz 188]

uważam, że poniżenie to jeden z najważniejszych elementów ultimate cuckold, nie wyobrażam sobie ultimate cuckold bez poniżenia rogacza, rogacz jest od tego by służyć swej hotce i jej kochankowi pod każdym względem i w każdej chwili, ma podawać im napoje, ma poukładać ich ciuchy w czasie gdy oni baraszkują, wszystko oczywiście w pozycji na klęczkach i bezwzględnie nago, jedynie co może mieć na sobie to pas cnoty i przepaska na oczach tak by nic nie widział a by jedynie słyszał rozlegające się wokół głosy, również może przebywać w sąsiedniej łazience gdzie będzie nasłuchiwał miłych uszom rogacza głosów i oczekiwał na przybycie swej hotki do tejże łazienki gdzie dostąpi zaszczytu wylizania jej cipki i wyciekającej z niej spermy po kochanku, równie ciekawym upokorzeniem jest oddanie moczu przez hotkę na swego rogacza w obecności kochanka.

wiele można by pisać ale uważam, że jedno jest pewne, rogacz musi być upokarzany tak przez swoją hotkę jak i jej kochanka, musi czuć ciężar swych rogów

[byk_jg 89]

Ja powiem mniej lub bardziej skrycie, że chciałbym aby rogaczy oczytał się kiedyś jak wykonywać prawidłowo masaż stóp i tak przygotowany w ramach praktyk wymasował mi je fachowo podczas gdy Hoteczka ze mną będzie zabawiać się w pozycji 6/9. Taki 5-10 minutowy masażyk. 

[k88bdsm 214]

uważam, że poniżenie to jeden z najważniejszych elementów ultimate cuckold, nie wyobrażam sobie ultimate cuckold bez poniżenia rogacza, rogacz jest od tego by służyć swej hotce i jej kochankowi

To oczywiste w końcu mówimy o ultimate, a nie basic Tutaj nie powinno być Rogaczy z przypadku

 

Ktoś jakiś czas temu napisał...

im gorzej traktowany rogacz tym bardziej kocha Hotkę.

 

bardzo często tak jest. Poświęcenie rodzi większe oddanie względem Hotwife i większą akceptację w stosunku do rosnących wymagań

[ulegly_rogacz 188]

pomimo swojej uległości i gotowości do upokorzenia nie zgodziłbym się na masaż stóp kochankowi tak w czasie sexu jak i nie z mojej strony nie traktuje tego jako upokorzenie raczej obrzydzenie