Skocz do zawartości
Jans

Fonoholizm

Rekomendowane odpowiedzi

Jans ma rację informując o zagrożeniu.

Każdy może taką informację traktować jak chce.

Zmarły niedawno rzecznik SLD o glejaka obwinia telefony komórkowe:

http://natemat.pl/188657,caly-dzien-rozmawiasz-przez-komorke-a-teraz-boisz-sie-ze-masz-glejaka-przeczytaj-na-co-jestes-narazony

 

Niestety, era smartfonów oznacza wyższy SAR.

 

Ja staram się rozmawiać nie za długo, jak co korzystać z trybu głośnomówiącego.

Do tego trzymać telefon 1cm od głowy.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zmarły niedawno rzecznik SLD o glejaka obwinia telefony komórkowe:

 

 

Zmarły niedawno rzecznik SLD o glejaka obwinia telefony komórkowe: http://natemat.pl/18...jestes-narazony

 

To nie jedyny meldunek o szkodliwym wplywie telefonow komorkowych na wywolanie nowotworow mozgu.

 

 

W zalaczonym wczesniej linku przedstawilem szereg prac na ten temat :

https://www.zentrum-...g-krebs-ia.html

 

    Benson VS et al., "Mobile phone use and risk of brain neoplasms and other cancers: prospective study.", International Journal of Epidemiology, Mai 2013, ("Mobiltelefonbenutzung und Gehirnneoplasmen sowie andere Krebsarten: prospective Studie") (Studie als PDF)

  

Prof. Lennart Hardell et al., "Use of mobile phones and cordless phones is associated with increased risk for glioma and acoustic neuroma", Pathophysiology, April 2013, ("Benutzung von Mobil- und schnurlosen Telefonen steht in Zusammenhang mit erhöhtem Gliom- und Akustikusneurinom-Risiko") (Studie als PDF)

  

Ohad Hilly et al., "Effect of non-ionizing electromagnetic radiation at mobile phone frequency on human thyroid cells", World Thyroid Cancer Congress, 2013, ("Auswirkung nicht-ionisierender Strahlung auf Mobiltelefonfrequenz auf menschliche Schilddrüsenzellen") (Studie als PDF)

  

Pawlak K et al., "Plasma thyroid hormones and corticosterone levels in blood of chicken embryos and post hatch chickens exposed during incubation to 1800 MHz electromagnetic field.", International Journal of Occupational Medicine and Environmental Health, Januar 2014, ("Schilddrüsenhormone und Corticosteronspiegel im Blut von Hühnerembryonen und frischgeschlüpften Küken, die während der Inkubation einem 1800 MHZ elektromagnetischen Feld ausgesetzt waren") (Studie als PDF)

  

Dr. Siegal Sadetzki et al., "Cellular Phone Use and Risk of Benign and Malignant Parotid Gland Tumors—A Nationwide Case-Control Study", American Journal of Epidemiology, Dezember 2007, ("Handynutzung und das Risiko gut- und bösartiger Ohrspeicheldrüsentumoren – eine landesweite Fall-Kontroll-Studie") (Studie als PDF)

  

Rakefet Czerninski et al., "Risk of Parotid Malignant Tumors in Israel (1970–2006)", Epidemiology, Januar 2011, ("Risiko bösartiger Ohrspeicheldrüsenkrebstumoren in Israel (1970 – 2006)") (Studie als PDF)

  

John G. West et al., "Multifocal Breast Cancer in Young Women with Prolonged Contact between Their Breasts and Their Cellular Phones", Case Reports in Medicine, 2013, ("Multifokaler Brustkrebs bei jungen Frauen mit langfristigen Kontakt zwischen Brust und Mobiltelefon") (Studie als PDF)

  

Stang A et al., "The possible role of radiofrequency radiation in the development of uveal melanoma.", Epidemiology, Januar 2001, ("Die mögliche Rolle von Radiofrequenzstrahlung bei der Entstehung von Uvealmelanomen") (Studie als PDF)

  

Dr. Neil Cherry et al., "Health effects associated with mobile base stations in communities: the need for health studies", ("Folgen für die Gesundheit in Zusammenhang mit Funkmasten in Gemeinden: der Bedarf an Gesundheitsstudien") (Studie als PDF)

  

Klein, Andrea. "Mobile Telecommunications and Health." ECOLOG-Institut (April 2000).  ("Mobile Telekommunikation und Gesundheit") (Studie als PDF)

  

INTERPHONE Study Group. "Brain tumour risk in relation to mobile telephone use: results of the INTERPHONE international case–control study." International Journal of Epidemiology(2010): dyq079. ("Hirntumorrisiko in Zusammenhang mit der Benutzung von Mobiltelefonen: Ergebnisse der internationalen INTERPHONE-Fall-Kontrollstudie") (Studie als PDF)

  

Myung, Seung-Kwon, et al. "Mobile phone use and risk of tumors: a meta-analysis." Journal of Clinical Oncology 27.33 (2009): 5565-5572. ("Mobiltelefonnutzung und Tumorrisiko: eine Meta-Analyse") (Studie als PDF)

  

Coureau, Gaëlle, et al. "Mobile phone use and brain tumours in the CERENAT case-control study."Occupational and environmental medicine(2014): oemed-2013. ("Mobiltelefonnutzung und Hirntumoren in der CERENAT-Fall-Kontrollstudie") (Studie als PDF)

  

Lönn, Stefan, et al. "Mobile phone use and the risk of acoustic neuroma." Epidemiology15.6 (2004): 653-659. ("Mobiltelefonnutzung und das Risiko für Akustikneurinome") (Studie als PDF)

 

Carlberg, Michael, et al. "Meningioma patients diagnosed 2007--2009 and the association with use of mobile and cordless phones: a case--control study." Environ Health12.1 (2013): 60. ("Meningeompatienten mit Diagnosen aus den Jahren 2007 bis 2009 und der Zusammenhang mit der Verwendung von mobilen und schnurlosen Telefonen: eine Fall-Kontrollstudie") (Studie als PDF)

  

Hardell, Lennart, and Michael Carlberg. "Mobile phones, cordless phones and the risk for brain tumours."International journal of oncology35.1 (2009): 5-17.("Mobiltelefone, schnurlose Telefone und das Hirntumorrisiko") (Studie als PDF)

  

IARC Working Group on the Evaluation of Carcinogenic Risks to Humans. "Non-ionizing radiation, Part 2: Radiofrequency electromagnetic fields."IARC monographs on the evaluation of carcinogenic risks to humans/World Health Organization, International Agency for Research on Cancer102.Pt 2 (2013): 1.  ("Nicht-ionisierende Strahlung, Teil 2: Elektromagnetische Felder auf Radiofrequenz") (Studie als PDF)

  

HALLBERC, ORJAN, and OLLE JOHANSSON. "Melanoma Incidence and Frequency Modulation (FM) Broadcasting."Age (yr)40: 50.("Melanomhäufikgeit und Frequency Modulation (FM)-Rundfunkübertragung") (Studie als PDF)

  

Carlo, George, and Martin Schram. "Cell Phone: Invisible Hazards in the Wireless Age: An Insider`s Alarming Discoveries About Cancer and Genetic Damage."New York, NY: Carroll & Graf(2001). ("Mobiltelefon: Unsichtbare Gefahren im kabellosen Zeitalter: alarmierende Erkenntnisse eines Insiders über Krebs und genetische Schäden") (Studie als PDF)

  

Repacholi, Michael H., et al. "Lymphomas in Eμ-Pim1 transgenic mice exposed to pulsed 900 MHz electromagnetic fields."Radiation research147.5 (1997): 631-640., ("Lymphome bei Eμ-Pim1 transgenen Mäusen, die pulsierenden, 900 MHz elektromagnetischen Feldern ausgesetzt sind") (Studie als PDF)

  

Ann Rita Araújo. "Hazardous radiation." UFMG. March 26, 2010.("Gefährliche Strahlung") (Studie als PDF)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Problem- gdzie facet może nosić telefon aby nie bezpośrednio przy ciele czyli poza kieszeniami.

telefon ma ponad 5 cali czyli przy pasku wygląda średnio.

 

Smartfon poza czasem przeznaczonym na wykonywanie rozmów łączy się z siecią komórkową aby przesyłać dane.

Wszystko zależy od ilości aplikacji w tle.

Np. facebook dość często łączy się z internetem podobnie google maps itd.

Całkowite wyłączenie nie jest dobrym pomysłem np. dlatego aby nie wyłączyć "find my phone".

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Problem- gdzie facet może nosić telefon aby nie bezpośrednio przy ciele czyli poza kieszeniami. telefon ma ponad 5 cali czyli przy pasku wygląda średnio.

 

 

 

To sa dwie osobne sprawy : noszenie smartfona i korzystanie z niego.

Jak juz wspomniales smartfon trzyma nas na krotkiej smyczy.Zawsze wydaje sie potrzebny i konieczny do korzystania.

Sam nawiazuje lacznosc kiedy chce.

Tutaj nic nas nie ochroni przed samokontrola i opanowaniem odruchow oraz czestego korzystania z przycisku

ON - OFF.

 

Jesli zas chodzi o noszenie smartfona przy sobie to rzeczywiscie obciaza on znacznie pojemnosc meskich kieszeni w spodniach i pozostalych do dyspozycji innych kieszeniach.

Poza tym ten sposob noszenia smartfonu jest z wielu powodow ryzykowyny dla wlasciciela.

 

Na szczescie galanteria meska ma wiele praktycznych rozwiazan tego problemu.

Mozna tutaj wyliczyc :

- Saszetki do noszenia

- Plecaki,plecaczki,aktowki,torby,torebki,

- Teczki

- Itd ., itp.

Tak wiec zamiast upychac I wypychac kieszenie lepiej jest jednak zaprowadzic porzadek we wszystkich utensyliach meskich.

Kobiety sa znacznie bardziej praktyczne i zadawalaja sie roznymi torbami i torebkami w ktorych oprocz okruchow i okruszkow znajduja sie pozyteczne skarby :) .

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja wytrzymam do końca... no chyba że wcześniej zejdę

 

Ale trochę poważniej - od samego zastanawiania się nad tym głowa boli

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dodam tylko :

 

Pole elektromagnetyczne (w tym mikrofale komorek) wpływa również na uwalnianie hormonów regulujących apetyt, czyli greliny i peptydy YY.

Powoduje to zaburzenia łaknienia (brak poczucia sytości i przejadanie się), które u wielu osób mogą kończyć się otyłością.

 

Nawet krótkotrwała ekspozycja na promieniowanie emitowane przez bazę telefonii komórkowej 2 G (GSM) powoduje również wzrost poziomu kortyzolu, czyli hormonu stresu produkowanego przez nadnercza.

Prawdopodobnie wynika to z zaburzenia przepuszczalności jonów wapnia w błonach komórkowych - to poziom tego pierwiastka reguluje produkcję kortyzolu.

Takie sztuczne indukowanie jego wytwarzania przez mikrofale osłabia naturalne mechanizmy układu immunologicznego, zwiększając ryzyko infekcji i kancerogenezy.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Nawet krótkotrwała ekspozycja na promieniowanie emitowane przez bazę telefonii komórkowej 2 G (GSM) powoduje również wzrost poziomu kortyzolu, czyli hormonu stresu produkowanego przez nadnercza.

 

Generalnie, nie jest dobrze mieszkać w pobliżu stacji GSM. Kuzyn mi opowiadał, jak malowali maszt GSM (czynny) to aż zęby bolały i w dupie strzykało, tak silne pole było. No ale to masz łeb wtedy niemal przyklejony do stacji.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Generalnie, nie jest dobrze mieszkać w pobliżu stacji GSM.

 

 

Koledzy z www.elektroda.pl twierdza , ze teoretyczna bezpieczna odleglosc od stacji GSM wynosi 50 m.

Wtedy promieniowanie nie jest wyzsze od osobistej komorki. Ale to sa wyliczenia teoretyczne.

 

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic964813.html

 

Tutaj jeszcze wiecej informacji

 

http://www.atest.com.pl/teksty,aa0106_4?nrwpisu=10

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tutaj jeszcze 12 krotkich rad w trosce o zdrowie forumowiczow w kwestii korzystania z komorek z jak najmniejsza szkoda dla zdrowia.

Przetlumaczone z zagranicznej prasy fachowej.

 

Przede wszystkim :

Narazenie czlowieka na promieniowanie polami elektromagnetycznymi powinno byc jak najmniejsze.

Pamietajmy , ze nawet kazdy przewod elektryczny pod napieciem jest zrodlem promieniowania elektromagnetycznego.

 

1. Nalezy jak najmniej korzystac z komorek i unikac noszenia ich blisko przy ciele np. kieszenie, nie nalezy w nocy pozostawiac komorki blisko przy lozku

 

2. Przeprowadzac tylko krotkie rozmowy przy pomocy komorki i korzystac czesciej  z telefonow stacjonarnych.

 

3. W celu zmniejszenia promieniowania uzywac Headset

 

4. Zwracac uwage na zasieg , przy zlym zasiegu komorka wysyla najwieksze promieniowanie dlatego nie korzystac w tych warunkach

 

5. Lepiej poslugiwac sie SMS-em zamiast rozmawiac poniewaz oddalamy komorke od glowy

 

6. Rozmowy w samochodzie przeprowadzac tylko przy pomocy wbudowanej tam anteny i instalacji telefonicznej poniewaz tylko wtedy zmniejszamy ilosc szkodliwego promieniowania

 

7. Ograniczyc dzieciom dostep do komorek

 

8. Kupowac nowe komorki z jak najmniejszym wspoczynnikiem szkodliwosci promieniowania SAR

 

9, Sprawdzac zawsze wysokosc wspoczynnika SAR u sprzedawcow.

 

10, Tzw ochrona przed promieniowaniem przy pomocy roznych etui itp jest bzdura poniewaz powoduje podniesienie emisji nadawania

 

11. Nie telefonowac w pociagu poniewaz metalowe sciany wagonu zamykaja nas w tzw klatce Faradaya i wzmacnieja narazenie na promieniowanie.

 

12. Odczekac na polaczenie telefoniczne i dopiero wtedy podjac polaczenie poniewaz podczas logowania komorka nadaje z maksymalna moca.

 

Dedykuje ten tekst wszystkim ktorzy nie lekcewaza swojego zdrowia

 

Jans

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ta czesc tematu dotyczyla bezposrednich, fizycznych niebezpieczenstw zwiazanych z nadmiernym uzytkowaniem komorek.

Sa jednak inne rowniez wazne niebezpieczenstwa nad ktorymi nalezy sie pochylic. Wazne dla nas i naszego otoczenia.

 

Żyjemy w świecie w którym ludzie mają wybór.

Być tu i teraz, świadomie i w pełni doświadczając otaczającej ich rzeczywistości.
Czy też, zanurzyć się do świata wirtualnego, wyświetlanego na ekranie smartfona.
To drugie nie jest niczym złym, o ile wiemy czym jest umiar.

Dla tych, którym słowo to jest obce, zaczynają powstawać gdzieniegdzie udogodnienia.

Szacuje się, że niemal połowa użytkowników telefonów wykazuje w pewnych drobnych aspektach objawy nomofobii (lęk przed utrata telefonu).Analogiczne objawy są do zaobserwowania w zachowaniu ponad 70% młodzieży.

Niemiecki neologizm "smombie" powinien wejść do wszystkich słowników na świecie.

"Smombie" to my.

 

Pierwszą rzeczą, jaką robimy rano i ostatnią, jaką robimy wieczorem, jest złapanie za telefon.
Przeglądamy Facebooka, wysyłamy SMS-y, piszemy e-maile.
Czasem przerywamy ważne rozmowy, żeby odebrać telefon, albo wrzucić zdjęcie na Instagrama. Sami nawet nie zauważamy, że to robimy i że to mogłoby się wydawać niegrzeczne.
Ale to nie my, dorośli cierpimy na tym najbardziej, tylko nasze dzieci.

Smutne skutki rewolucji cyfrowej

To, że nie przestajemy wpatrywać się w swoje telefony ma zły wpływ nie tylko na nas, nasze relacje i może skończyć się tragicznym wypadkiem.
Przede wszystkim szkodzi naszym dzieciom zyjacym w wirtualnym siecie.

- Obserwuję ten trend od 1995 r. Rodzice są coraz mniej cierpliwi, coraz mniej chce im się radzić sobie z widzimisię swoich dzieci.
Dlatego dają im to, czego te chcą, byle tylko były wreszcie cicho - mówi Michael Winterhoff, psycholog dziecięcy.

Dlaczego od 1995 r.?

 

Wtedy właśnie zaczęła się rewolucja cyfrowa.

 

Rodzice nie przygotowują dzieci do prawdziwego życia
Winterhoff stawia bardzo mocną tezę. Jego zdaniem postęp cyfrowy powoduje, że rodzice są coraz bardziej przytłoczeni i nie potrafią przygotować swoich dzieci do życia, jakie je czeka.
Psycholog uważa, że takie przygotowanie powinno się odbywać przez pokazywanie pociechom, że czasem nie wszystko musi odbywać się po ich myśli.
- Rodzice przestali działać.

Oni już tylko reagują. Reagują na swoich smartfonach, tabletach, na Facebooku, na zachowanie dzieci.

 

I to reagują natychmiast - twierdzi Winterhoff.

Lekarz porównuje takie życie do tego, w jaki sposób podejmujemy decyzje podczas robionych na ostatnią chwilę świątecznych zakupów.
- To trwanie w ciągłym stanie czuwania przed katastrofą.

Rodzice są przygotowani, by uciszyć swoje dziecko natychmiast, gdy to wyda z siebie dźwięk. A jeśli ono nie chce się uspokoić, zawsze można je posadzić przed telewizorem, albo dać mu do ręki tablet, by zajęło się na kilka godzin - wyjaśnia specjalista.

Dziecko uczy się tolerancji frustracji od najmłodszych lat

Niemal codziennie każdy z nas styka się z sytuacjami, które mogą wytrącić z równowagi. Musimy siedzieć w biurze w piękny, słoneczny dzień lub stać w długiej kolejce po obiad, choć jesteśmy bardzo głodni. Ale znosimy to.
Nazywa się to tolerancją frustracji.

Zdobycie tej umiejętności jest ogromnie ważne. Bez niej nie znieślibyśmy ani jednego dnia w pracy, 10 minut w korku czy pół godziny czekania na obiad w restauracji. Ale nikt z nas nie rodzi się z ustalonym poziomem tolerancji frustracji.
- Uczymy się tego w dzieciństwie. Zaczynamy, kiedy mamy 8-9 miesięcy - twierdzi Winterhoff.
Chodzi o to, że mniej więcej w tym czasie zaczyna nam być pokazywane, że na pewne rzeczy, których pragniemy, musimy cierpliwie poczekać. Przekonujemy się powoli, że nie zdobędziemy tego nawet głośnym krzykiem.

Ekspert ostrzega, że jeżeli rodzice nie zaczną uczyć mniej więcej rocznego dziecka, że nie dostanie wszystkiego, co chce, natychmiast, będą borykać się z konsekwencjami tego przeoczenia przez cały proces wychowawczy. Może to mieć również przełożenie na jego dorosłe życie.

Wyjaśnia:
- W Niemczech mamy teraz niemal 60 proc. młodych dorosłych, którzy nie potrafią się dostosować, nie nadają się pracy z innymi ludźmi. Ich liczba będzie rosła.
Od 1995 r. wychowujemy dzieci na niekompetentnych dorosłych.

 

Dlaczego?
Pierwszą rzeczą, jaką robimy rano i ostatnią, jaką robimy wieczorem, jest złapanie za telefon. Przeglądamy Facebooka, wysyłamy SMS-y, piszemy e-maile. Czasem przerywamy ważne rozmowy, żeby odebrać telefon, albo wrzucić zdjęcie na Instagrama. Sami nawet nie zauważamy, że to robimy i że to mogłoby się wydawać niegrzeczne. Ale to nie my, dorośli cierpimy na tym najbardziej, tylko nasze dzieci.

 

W 2015 r. ogłoszono, że najpopularniejszym niemieckim słowem jest "smombie". To neologizm powstały ze zbitki dwóch słów: "smartfon" oraz "zombie". Oznacza osobę, która nie rozstaje się ze swoim telefonem, udaje z nim nawet do łazienki, chodzi po ulicach, narażając się na wpadnięcie pod samochód. Jak zombie.
Słowo powinno wejść do słowników wszystkich narodów. Bo "smombie" to my.

 

Smutne skutki rewolucji cyfrowej
To, że nie przestajemy wpatrywać się w swoje telefony ma zły wpływ nie tylko na nas, nasze relacje i może skończyć się tragicznym wypadkiem. Przede wszystkim szkodzi naszym dzieciom.
- Obserwuję ten trend od 1995 r. Rodzice są coraz mniej cierpliwi, coraz mniej chce im się radzić sobie z widzimisię swoich dzieci. Dlatego dają im to, czego te chcą, byle tylko były wreszcie cicho - mówi Michael Winterhoff, psycholog dziecięcy.
Dlaczego od 1995 r.? Wtedy właśnie zaczęła się rewolucja cyfrowa.
Rodzice nie przygotowują dzieci do prawdziwego życia
Winterhoff stawia bardzo mocną tezę. Jego zdaniem postęp cyfrowy powoduje, że rodzice są coraz bardziej przytłoczeni i nie potrafią przygotować swoich dzieci do życia, jakie je czeka.
Psycholog uważa, że takie przygotowanie powinno się odbywać przez pokazywanie pociechom, że czasem nie wszystko musi odbywać się po ich myśli.

- Rodzice przestali działać. Oni już tylko reagują. Reagują na swoich smartfonach, tabletach, na Facebooku, na zachowanie dzieci. I to reagują natychmiast - twierdzi Winterhoff.
Lekarz porównuje takie życie do tego, w jaki sposób podejmujemy decyzje podczas robionych na ostatnią chwilę świątecznych zakupów.

- To trwanie w ciągłym stanie czuwania przed katastrofą. Rodzice są przygotowani, by uciszyć swoje dziecko natychmiast, gdy to wyda z siebie dźwięk. A jeśli ono nie chce się uspokoić, zawsze można je posadzić przed telewizorem, albo dać mu do ręki tablet, by zajęło się na kilka godzin - wyjaśnia specjalista.
Dziecko uczy się tolerancji frustracji od najmłodszych lat

Niemal codziennie każdy z nas styka się z sytuacjami, które mogą wytrącić z równowagi. Musimy siedzieć w biurze w piękny, słoneczny dzień lub stać w długiej kolejce po obiad, choć jesteśmy bardzo głodni. Ale znosimy to. Nazywa się to tolerancją frustracji.
Zdobycie tej umiejętności jest ogromnie ważne. Bez niej nie znieślibyśmy ani jednego dnia w pracy, 10 minut w korku czy pół godziny czekania na obiad w restauracji.

Ale nikt z nas nie rodzi się z ustalonym poziomem tolerancji frustracji.
- Uczymy się tego w dzieciństwie. Zaczynamy, kiedy mamy 8-9 miesięcy - twierdzi Winterhoff.
Chodzi o to, że mniej więcej w tym czasie zaczyna nam być pokazywane, że na pewne rzeczy, których pragniemy, musimy cierpliwie poczekać. Przekonujemy się powoli, że nie zdobędziemy tego nawet głośnym krzykiem.
Ekspert ostrzega, że jeżeli rodzice nie zaczną uczyć mniej więcej rocznego dziecka, że nie dostanie wszystkiego, co chce, natychmiast, będą borykać się z konsekwencjami tego przeoczenia przez cały proces wychowawczy. Może to mieć również przełożenie na jego dorosłe życie.

 

Wyjaśnia:
- W Niemczech mamy teraz niemal 60 proc. młodych dorosłych, którzy nie potrafią się dostosować, nie nadają się pracy z innymi ludźmi. Ich liczba będzie rosła.
Rodzic, by mieć cierpliwość do wychowywania dziecka, musi osiągnąć wewnętrzny spokój
Winterhoff obwinia za ten stan rzeczy nie tylko rodziców, lecz także współczesny system edukacji. Uważa, że obecnie za mało wymaga się od uczniów.
- W szkołach wszystko zostało podporządkowane zachciankom uczniów, nauczyciele to tylko ich "uczący towarzysze". Nikt już nie mówi dzieciom, że mają siedzieć spokojnie i słuchać - twierdzi lekarz.

 

Winterhoff uważa, że jest tylko jeden sposób, by naprawić tę sytuację. Opiekunowie, a więc rodzice, a także dziadkowe oraz nauczyciele, powinni znaleźć czas, by odzyskać wewnętrzny spokój.
- Uczucie przytłoczenia zawsze bierze się ze środka, z nas samych. Dlatego tak ważne jest, by dorośli nauczyli się odpoczywać, dawali sobie czas na zajęcie się sobą, myślenie, regenerację. To mogą być zajęcia z yogi, spacer po lesie czy pójście do kościoła. Chodzi o to, by w tym czasie oderwać się od telefonów, laptopów i innych wynalazków technologicznych.

Przynajmniej na kilka godzin w tygodniu - radzi specjalista.

Jego zdaniem to metoda, by dorośli odzyskali coś, co nazywa "intuicją". Jak zauważa, kwestią właśnie intuicji jest to, że rodzic wie, kiedy dać dziecku to, o co prosi od razu, a kiedy kazać mu poczekać. Ale to działa tylko wtedy, kiedy człowiek ma spokój wewnętrzny.
Winterhoff zaleca też, by organizować dzieciom jak najwięcej czasu, kiedy nie mają kontaktu z technologią. Tylko w ten sposób można uchronić je przed tym, by same nie wyrosły na kolejne "smombie".

 

-----------------

Nie chcialbym zeby teraz ktokolwiek posadzal mnie o szerzenie nie sprawdzonych teorii w zyciu.
Ja wychowalem z zona trojke dzieci  ktore dzisiaj sa juz dorosle i po studiach i nigdy nie mialy wyzej opisanych problemow.
Zyly i zyja w swiecie realnym a nie wirtualnym.Technik komputerowych uzywaja jako normalnych narzedzi pracy.
Dlaczego  ? Bo wszystkiego doswiadczaly z umiarem i dystansem czego i innym zycze !

 

                                         post-8255-0-02004100-1526139444_thumb.jpg

 

                                         post-8255-0-31072900-1526143109_thumb.jpg

 

 

 

Pozdrawiam

Jans

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...