jakie wolicie hotki

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Uległe takie nieśmiałe, niewinne aniołki.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Wystarczy że oddaje się innemu a już mnie to poniża.

Moja pani może być w moich oczach niewinnym aniołkiem, nieśmiałym uległym a z naszym panem staje się w łóżku zwykłą szmatą która oddaje się na wszelkie sposoby i udostępnia każdą dziurkę.

Można.

A z 2 strony moja pani może być uległa dla swoich kochanków a w domu może nademną dominować.

Moja pani może mnie zdominować może mi ulegac albo może być też asertywna. Niemam żadnego swojegu ulubionego typu ważne żebyśmy w normalnym życiu się dogadywali a w łóżku zawsze ktoś może mnie zastąpić, napewno się znajdzie jakiś chętny.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Jeleń, fajne masz podejście

[Zouza® 29 620]

Nie mam (w seksie) dominującego charakteru, ale... mocne przywiązanie w łóżka, zasłonięcie oczu, gdy mężczyzna nie wie czego może się spodziewać... mrrrr...

No "paczta Państwo", jak to się człek potrafi zmienić, hehe

Teraz najlepiej moje preferencje oddaje termin "switch".

[TwoojKochanek 581]

Trzeba też być "flexible" i umieć/chcieć się dopasować do danych potrzeb własnego ciała

[Pablo176 59]

 

Trzeba też być "flexible" i umieć/chcieć się dopasować do danych potrzeb własnego ciała

 

a rozwiń to w kontekście tematu "jakie wolicie hotki", bo zupełnie nie rozumiem tego co napisałeś  

[kref 12]

Chętna i zaangażowana ...

[TwoojKochanek 581]

a rozwiń to w kontekście tematu "jakie wolicie hotki", bo zupełnie nie rozumiem tego co napisałeś  

 

Napisalem to odnosnie poprzedniej wypowiedzi Zouzy 

No "paczta Państwo", jak to się człek potrafi zmienić, hehe 

Teraz najlepiej moje preferencje oddaje termin "switch".

 

a to co napisałem to uniwersalna rzecz, nie ważne czy hotka, kochanek, mąż czy żona - każdy się zmienia z czasem i trzeba się odnaleść, nawet jeśli kiedyś wydawało się, że mamy inne preferencje

Podam pierwszy z brzegu przykład o mnie - kiedyś byłem trochę egzotyczniejszy w marzeniach i zawsze pragnieniem było uprawiać seks z dwoma kobietami - wydawało mi się to perfekcyjne... teraz po takim czasie gdy otworzyły się oczy na coś czego nigdy nie dostrzegałem (trzeba czasem po prostu dojrzeć) i świat zk/swing bardzo się spodobał nie mogę sobie tego wyobrazić co kiedyś - a wolałbym teraz jakiegoś kolegę do pomocy przy mojej żonie lub po prostu wymienić się na nockę naprawdę aż trudno sobie wyobrazić jak bardzo możemy się zmienić i ile jeszcze potrzeba czasu aby zrozumieć że zycie to wieczna nauka :}

 

ps. sorki za błedy składniowe, jestem już śpiący i piszę tak, że samemu mi cięzko się siebie czyta

[Kiki 2 279]

Pytanie, według mojej oceny, u samych podstaw pozbawione jest sensu. 

 

Przenosi kwestie osobistych preferencji seksualnych na "rodzaj" Hotki? Tzn, że co, Hotki np. uległe a nie Hotki tylko dominujące? Bezsensu. Osobna kwestią staje się fakt, że takie pytanie straszliwie Hotkę deprecjonuje do roli przedmiotu, sugeruje, że jest sklep z Hotkami, katalog....nie wiem, sprzedaż wysyłkowa? O ile rozumiem intencje to forma pytania mi nie pasuje okrutnie. Znacznie korzystniej byłoby zapytać o rodzaj preferowanej relacji czy np preferencje co do roli własnej i Hotki w związku. Ostania rzeczą mi przeszkadzającą jest wymóg definitywnego określenia hmmm postawy Hotki a przez to stopniowanie jej wartości.

 

 

Wiem, czepiam się... niewyspany jestem. 

 

Podsumowując pozwolę sobie użyć pewnego odniesienia filmowego ( odniesienie będzie luźne bo nie pamiętam fabuły, tytułu ale jestem prawie pewien, że grał tam Matt Damon). Otóż rozmawia dwóch kolegów... chyba filozofów i stawiają przed sobą taka kwestie: Są dwie równie atrakcyjne kobiety, nie można określić, która bardziej.... Pytanie brzmi, z która z nich byś się umówił? 

 

Różne były koncepcje jednak odpowiedź ostateczna była po prostu genialna " Z tą, która by się zgodziła umówić ze mną"

[Sailor&Lula 10 084]

Pytanie, według mojej oceny, u samych podstaw pozbawione jest sensu. 

 

Przenosi kwestie osobistych preferencji seksualnych na "rodzaj" Hotki? Tzn, że co, Hotki np. uległe a nie Hotki tylko dominujące? Bezsensu. Osobna kwestią staje się fakt, że takie pytanie straszliwie Hotkę deprecjonuje do roli przedmiotu, sugeruje, że jest sklep z Hotkami, katalog....nie wiem, sprzedaż wysyłkowa? O ile rozumiem intencje to forma pytania mi nie pasuje okrutnie. Znacznie korzystniej byłoby zapytać o rodzaj preferowanej relacji czy np preferencje co do roli własnej i Hotki w związku. Ostania rzeczą mi przeszkadzającą jest wymóg definitywnego określenia hmmm postawy Hotki a przez to stopniowanie jej wartości.

 

 

Wiem, czepiam się... niewyspany jestem. 

 

Podsumowując pozwolę sobie użyć pewnego odniesienia filmowego ( odniesienie będzie luźne bo nie pamiętam fabuły, tytułu ale jestem prawie pewien, że grał tam Matt Damon). Otóż rozmawia dwóch kolegów... chyba filozofów i stawiają przed sobą taka kwestie: Są dwie równie atrakcyjne kobiety, nie można określić, która bardziej.... Pytanie brzmi, z która z nich byś się umówił? 

 

Różne były koncepcje jednak odpowiedź ostateczna była po prostu genialna " Z tą, która by się zgodziła umówić ze mną"

Idąc tym tropem można zadać pytanie, jakich rogaczy preferują kochankowie... Na przykład - określić poziom akceptowalnego wpierdzielania się rogacza między wódkę a zakąskę . Bleh.

 

Albo jakich my dziewczyny wolimy kochanków. Mających do zaoferowania jedynie kutasa, czy może jednak 5 minut sensownej rozmowy gdzieś pomiędzy . Jakie jeszcze kryteria możemy przyjąć? Pewnie wiele. Ene due rabe, wyliczanka, w Tobie wolę to, a w Tobie tamto. Ty spadaj, Ty chodź. Wystawka z postaciami do seksu.

 

Dziwnie się czuję, będąc rozpatrywaną, czy ktoś mnie woli taką, a siaką. Wydaje mi się, że kobieta się podoba albo nie. Pragnie się jej albo nie. To samo, jeśli chodzi o mężczyzn...

 

Lula.