Skocz do zawartości
juro

Zabawa przed kamerką

Rekomendowane odpowiedzi

@Zouza dobrze,  że zrozumiałaś motywy. Wyjaśnienia były bardziej dla @Sem.

 

@Wichura doskonale wiemy, że nie jest łatwo kogoś znaleźć.  Przekonaliśmy się już ;)

Co do akceptacji zasad przez kochanka to jednak pozwolę się częściowo nie zgodzić.  Jeśli nie przekraczamy granic, jak wspomniana tu kamera, to naszym zdaniem wcale nie musi kochanek wiedzieć o naszych zasadach i nie jest to jak to ujales "cholernym minusem". Przy zachowaniu granic jest to normalne seks spotkanie, które może być równie fajne jak spotkanie gdy.. wszyscy wiedzą, że wszyscy zainteresowani wiedzą o sobie. Minus jest jedynie taki, że nie widzę tego co bym chciał zobaczyć ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jest na na forum takie opowiadanie, niestety nie pamiętam nazwy.

Para opisywała w nim swoje początki w cuckold, żona spotykała się bodajże z byłym chłopakiem. Spotykali się w salonie gdzie była zamontowana kamerka taka do pilnowania dziecka (chyba jak dobrze pamiętam), a mąż siedział w zamknięty w sypialni i oglądał na żywo co się dzieje. Kochanek oczywiście o niczym nie wiedział, myślał że hotka zdadzą męża bez jego wiedzy. Nikt ich wtedy za to nie piętnował, ale z opisu wynikało że nie nagrywali spotkań. Czy takie zabawy z kamerką są ok czy nie? 

Z drugiej strony założyłem kiedyś temat o kręceniu filmów i robieniu zdjęć przez kochanka i pary podczas spotkań. I wynikło z niego że jedna jak i druga strona musi darzyć się sporym zaufaniem.

Kris

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@Kris z @Ann&Kris

Opowiadanie to fikcja literacka. Opisana fantazja, marzenie itp.

@Raven opisał tu zdarzenie realne. Oni bez wiedzy i zgody mężczyzny naprawdę nagrali go w sytuacji intymnej. 

Czy już widzisz różnicę? 

 

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Godzinę temu, Raven napisał:

Jeśli nie przekraczamy granic, jak wspomniana tu kamera, to naszym zdaniem wcale nie musi kochanek wiedzieć o naszych zasadach i nie jest to jak to ujales "cholernym minusem".

Zgoda, nie musi wiedzieć. On chciał seksu, ona chciała i Ty chciałeś. Wszyscy dostali to, na co liczyli.

Ale... uważajcie na pewne niebezpieczeństwo, którego ja doświadczyłam. Kochanek, który nie wiedział, zachciał związku ze mną. Nie skończyło się to miło. :growgr:

 

Kris, a to była historia prawdziwa, czy opowiadanie? 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
14 minut temu, Dragonfly napisał:

@Kris z @Ann&Kris

Opowiadanie to fikcja literacka. Opisana fantazja, marzenie itp.

@Raven opisał tu zdarzenie realne. Oni bez wiedzy i zgody mężczyzny naprawdę nagrali go w sytuacji intymnej. 

Czy już widzisz różnicę? 

 

Ależ ja to wiem i wcale tego nie pochwalam! Wręcz przeciwnie bo też jestem przeciwko takim praktykom! A owe opowiadanie o którym wspominałem to nie wiem czy nie było czasem w Historiach prawdziwych. Ale zwróciłem uwagę na to iż mąż oglądał sceny w czasie rzeczywistym a nie nagrywał i udostępniał gdzieś dalej. Bardziej miałem na myśli czy takie podglądanie z drugiego pokoju może być akceptowalne gdy kochanek nie wie czy równie oburzające jak nagrywanie?

Kris

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dla mnie, jeśli takowe by zaistniało, byłoby też nie w porządku. Może wydźwięk ciut słabszy niż nagrywanie, ale kto z nas chciałby, by obserwowano go w intymnej sytuacji bez wiedzy i zgody? Pomijam tu sytuacje np.  seks na łonie natury, gdzie sami, z pełną świadomością, wystawiamy się na widok innych osób. 

Kurczę, no ja bym nie chciała, żeby ktoś się na mnie gapił np. pod prysznicem. To byłoby naruszenie mojej prywatności. 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Powiem tak jako kochanek. Gdybym się spotkał z kobietą która nie powiedziałaby z jakichkolwiek powodów, że jej mąż wie i się zgadza ? Ok. Gdyby mi to później wyjawiła, zaśmiałbym się po czym na spokojnie byśmy o tym pogadali. Byłoby nawet zabawnie. Gdyby z tego powodu znajomość się skończyła - bywa. Ale gdybym dowiedział się, że jestem bez swojej wiedzy i zgody nagrywany i ktoś trzeci to ogląda to byłbym na tyle wkurzony, że sam mógłbym pójść to zgłosić chociażby dla tego, żeby dana para przeszła 2 razy przez komisariat składać wyjaśnienia i wyciągnęła wnioski. W imię zasad.  Ale to ja i nie każdy tak musi mieć

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kiedyś miałem taką przygodę z pewną parą ze zb, gdzie partner (nie byli małżeństwem) był kierowcą TIRa, on chciał rozszerzyć ich znajomość o innego. Padło na mnie. Trochę się przygotowywaliśmy i któregoś dnia umówiliśmy się, że ona zrobi mi oral, loda, gdy on będzie nas oglądał przez messengera. Po ustaleniu daty i godziny, przyjechałem do Hotki, ona połączyła się z partnerem i przez następne 15 -20 minut zabawialiśmy się, aż do mojego finału. Oczywiście wszyscy byli świadomi, że seks między mną a Hotką jest oglądany przez jej partnera.

Później para się rozsypała, moja przygoda z nimi też.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

My się tak bawiliśmy, tj. moja żona się bawiła, ja obok oglądałem.

 

Mega podniecające, kutas mało mi nie pękł. 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 31.03.2020 o 22:31, Ann&Kris pisze:

A owe opowiadanie o którym wspominałem to nie wiem czy nie było czasem w Historiach prawdziwych. Ale zwróciłem uwagę na to iż mąż oglądał sceny w czasie rzeczywistym a nie nagrywał i udostępniał gdzieś dalej. Bardziej miałem na myśli czy takie podglądanie z drugiego pokoju może być akceptowalne gdy kochanek nie wie czy równie oburzające jak nagrywanie?

Jeśli ten tekst był w dziale "Historie prawdziwe", to już różnica. Bo to już nie jest fikcja. Zakładamy wtedy, że to realne zdarzenie, być może nieco koloryzowane, ale realne.

Jeśli osoba nie jest świadoma tego, że w trakcie czynności intymnej jest podglądana przez osobę/osoby trzecie, to jest dla mnie taka sama podłość jak nagrywanie jej. 

 

W którymś wątku (nie pamiętam dokładnie w którym) opisałam nieprzyjemną sytuacją jaka zdarzyła mi się w warszawskim metrze.  Pewien typek wsadził  mi telefon pod spódnicę i nagrywał. Niestety tego tupu sytuacje i tu na forum mają miejsce. Nieraz tu czytałam jak to tego czy tamtego podnieca nagrywanie czy fotografowanie w sytuacjach intymnych nieświadomej niczego żony i udostępnianie tych materiałów obcym mężczyznom. Dla mnie to podłość niemająca żadnego usprawiedliwienia.  I bardzo delikatnie mówiąc: nie mam szacunku dla takich osób.  

 

Nagrywanie nieświadomego kochanka w trakcie seksu z żoną, to dla mnie również oznaka braku szacunku dla drugiej osoby. 

Na szczęście bywają osoby takie jak @Raven, do których dociera,  że robią coś nieetycznego i zmieniają swoje podejście.

Niestety częściej spotykam się z przypadkami, gdy ludzie mają w dupie prywatność innych osób. Ważniejsze jest dla nich zaspokojenie własnych podniet.

 

A dokładniej w temacie.

Powiem Wam, że czasem zastanawia mnie co podnieca ludzi bawiących się przed kamerkami, którzy udostępniają to online większej grupie osób. Przecież niejednokrotnie nie widzą kto na nich patrzy, bo oglądający nawet nie muszą się ujawniać. Czy chodzi właśnie o tę nieświadomość, kto na Ciebie w tym momencie patrzy? 

Zaznaczam, że nie neguję ani nie potępiam takiego zachowania. Zwyczajnie jestem ciekawa. 

 

 

  • Lubię 7
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...