Skocz do zawartości
Zouza

Łyżka dziegciu, czyli co nas wku...rza ;) w naszych partnerach

Rekomendowane odpowiedzi

A ja poproszę R aby coś o mnie napisał. Tylko ciekawe czy odpowiedź będzie ZARAZ lub ZOBACZYMY :lach:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

 

odpowiedz bedzie - jutro

 

to tak , jak ja codziennie otwieram oczy i powtarzam sobie- od jutra sie odchudzam :)

 

 

 

To tak jak u Wlochow ktorzy latami mieszkaja u mamusi pod fartuszkiem na standartowe pytanie : kiedy sie zenisz ?

odpowiadaja standartowo : domani (czyli jutro) :lach: , tutto domani (zawsze jutro)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Trochę tego jest, ale kto jest bez wad. 
Z takich pierdół to na pewno szuranie i zachowanie typu: no szłam to zrobić, ale po drodze coś tam, coś tam..., i wypominanie że czegoś nie robię, gdy sama tego nie robi (np. sprzątnie kuchni posiłku).

Z takich grubszych spraw:
- Brak spacerów - nie chodzimy na spacery bo ich nie lubi (nie będę chodzić bez celu); ja chodzę czasem sam, czasem z dzieckiem i krew mnie zalewa jak widzę całe rodziny.
- Codzienna konieczność drzemki (cały rytułał czyli 2 - 2.30 godziny wycięte z życiorysu - bo opócz spania trzeba jeszcze sie przygotowa, później obudzić)
- Włączenie TV po to żeby był włączony
- Papierosy - nie chodzi o sam fakt palenia, bo palącą poślubiłem, ale:
1) mówienie z petem w ustach (jak majster na budowie)
2) dyrygowanie czasem wyjścia, przejścia itp od konieczności palenia - jesteśmy na miejscu to nie można wejść bo jeszcze faja, mamy gdzieś jechać to stoimy bo jeszcze faja. Choć tu już zmądrzałem i po prostu nie czekam, nie chodze "zapalić" - dzięki czemu nie marznę "dla towarzystwa" i nie kupuję jej papierosów, nie sprzątam petów, nie myję popielniczek - choć mycie garów w domu to mój obowiązek.
3) ilość palenia

- i szczerze nienawidzę rzeczy związanych z jej chorobą, choć akurat to nie jest wina człowieka że na coś przewlekłego zachoruje.

Oczywiście, o mnie też pewnie taka lista mogłaby powstać. Ale nie obecni nie mają prawa głosu, więc pretensja poszła w jedną stronę. A to, że nie mogę jej powiedzieć o tym że korzystam z tego forum, też mnie wkurza.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Oj Janosik. Ulało Ci się :) Zawsze możesz spytać i tutaj przepisać co usłyszysz :)

 

No i jak nie możesz o tym w domu powiedzieć toś Ty bardziej Kochanek niż Bull ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 Ty bardziej Kochanek niż Bull ;)

 Forum jedno, życie drugie.

 

No i jak nie możesz o tym w domu powiedzieć

 

 Źle dobrałem słowa: mogę powiedzieć - nie będę za to na grochu w kącie klęczał. Ale nie przyniesie to oczekiwanych rezultatów.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Najbardziej mnie wkurza:

chrapanie

bałaganiarstwo

lenistwo

brak poczucia czasu

 

Reszta wkurza mnie mniej, albo wcale, albo mi się podoba :)

Chrapanie da się wyleczyć, bałaganiarstwa oduczyć, na lenistwo najlepsza jest praca, no ale na brak poczucia czasu (zresztą podobnie jak na brak orientacji w przestrzeni) nic nie poradzę  :zdziwko:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

A to, że nie mogę jej powiedzieć o tym że korzystam z tego forum, też mnie wkurza.

Możesz, my nie zabraniamy ;)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

po latach związku, już mnie tak naprawdę nic nie wkurza, kiedyś to gromy latały z moich oczu, nie ogarnięte rzeczy leciały do śmieci, a do nie przykręconych, przyklejonych najmowany był serwisant (R umie wszystko naprawić i jest dość skąpy, zatem zawsze płatna wizyta serwisanta powodowała u niego przyspieszenie w kolejnych nie dokręconych, nie przyklejonych tematach)

 

...ta sama technika i u mnie... Straszę studentem, który chce sobie dorobić :P Resztę robi wyobraźnia ;) 


 

ja uważam że go poinformowałam i idę w tę stronę którą zakomunikowałam...

 

 

Wielkodusznie pytam czy chce uczestniczyć w tym co planuję czy też ma inne plany - gdy nie namawiam jakoś bardziej jest skory bo zawsze mu się to wydaje podejrzane że nie cisnę... ;)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Po prostu mnie czasem wkurwia. I to tak jak nikt inny na świecie. A do tego stanu doprowadza mnie całkowicie opacznym rozumieniem moich słów i intencji.  Drobiazgi w stylu "dlaczego nic mi powiedziałaś" skoro mówiłam ileś tam razy,  "nie wiem gdzie co leży" i tego typu pierdoły  już mnie nie denerwują.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...