Skocz do zawartości
Zouza

Łyżka dziegciu, czyli co nas wku...rza ;) w naszych partnerach

Rekomendowane odpowiedzi

1. Pesymizm - chyba po prostu cecha męska po 40 ;) Plus narzekanie - zwłaszcza na moje piękne miasto a trafiło na lokalną patriotkę niestety.

2. Nieumiejętność przyznania się do błędu. Nawet głupiego i nieistotnego. Idzie w zaparte. Pan Nieomylny. I "lepiejwiedzenie". A przecież jest oczywistym, że lepiej wiem ja ;)

3. Zbytnie skupienie na jednej rzeczy/sprawie - gdy np ma problem zawodowy to żyje już tylko nim i nie przyjmuje np do wiadomości, że można wtedy robić inne rzeczy, które de facto Go zrelaksują ;) 

4. Lenistwo - kolejna cecha facetów po 40 ;) W tym zawiera się również wnerwiająca poza "wszystko już w życiu widziałem, nic mnie nie zaskoczy" z niego wynikająca ;)

5. Nieposzanowanie czasu. Ja przynajmniej staram się nie spóźniać a On ma w dupie. Wtedy mam Go ochotę rozszarpać.

 

Poza tym jest zajebisty ;)

  • Lubię 10

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

On: Fajny temat :) W mojej drugiej połowie irytuje mnie kilka rzeczy.

Oglądamy dużo filmów. Jako, że nasze gusta pokrywają się w 90 % to robimy to w zasadzie zawsze razem. Niestety... moje kochanie lubi sobie czasem przysnąć. Co w zasadzie nie jest żadnym problemem, prawda? Przecież każdy może być zmęczonym... Tylko, że Ona za każdym razem gdy pytam "Śpisz?" to odpowiada "Wcale nie śpię", "Co tam?" lub szybko otwiera nagle na maxa oczy udając, że to co się dzieje nie ma miejsca. Dlaczego mnie to irytuje? Bo nie potrafi się po prostu odpowiedzieć : "Tak, zasnęłam" :)

Inna sprawa. Brak poczucia czasu. Najprościej będzie opisać to tak :)

Ostania rzecz. Według niej powinienem czytać jej myśli. Dosłownie. Moja luba przyjmuje obecnie żelazo w tabletkach (nie istotne czemu). Poprosiła mnie bym przyniósł jej tabletkę. Cytuję "Czy możesz mi przynieść moją tabletkę żelaza z kuchni?". Jak trudne może być wykonanie tego zadania? Banał... Idę patrzę, jest opakowanie. Czytam dla pewności. Biorę tabletkę i z uśmiechem na twarzy przynoszę wybrance mojego serca upragnioną pigułkę. Ona patrzy i mówi "To nie to żelazo" Okazało się, że w szafce było drugie opakowanie żelaza... Innymi słowy moja żona kieruje się zasadą "To trzeba się domyśleć". Osobiście tą zasadę spaliłbym na stosie :)

rozbawil mnie opis sytuacji z tym zelazem, byc moze dlatego ze przypomina mi tak bardzo sytuacje z mojego zycia :)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

On: Fajny temat W mojej drugiej połowie irytuje mnie kilka rzeczy. Oglądamy dużo filmów. Jako, że nasze gusta pokrywają się w 90 % to robimy to w zasadzie zawsze razem. Niestety... moje kochanie lubi sobie czasem przysnąć. Co w zasadzie nie jest żadnym problemem, prawda? Przecież każdy może być zmęczonym... Tylko, że Ona za każdym razem gdy pytam "Śpisz?" to odpowiada "Wcale nie śpię", "Co tam?" lub szybko otwiera nagle na maxa oczy udając, że to co się dzieje nie ma miejsca. Dlaczego mnie to irytuje? Bo nie potrafi się po prostu odpowiedzieć : "Tak, zasnęłam" Inna sprawa. Brak poczucia czasu. Najprościej będzie opisać to tak

 

R: Normalnie musiałbym nieźle powymyślać, żeby ponarzekać na coś co mnie szczególnie u mojej lepszej połówki irytuje ale jak przeczytałem powyższy opis, to sytuacja zabrzmiała znajomo, choć nie identycznie :)

 

Niestety ale nocne maratony filmowe kończę w samotności  :roll:

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Innymi słowy moja żona kieruje się zasadą "To trzeba się domyśleć".

 

Żona to jeszcze pół biedy. Niestety mój szef też stosuje tę zasadę...

  • Lubię 11

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

R: Normalnie musiałbym nieźle powymyślać, żeby ponarzekać na coś co mnie szczególnie u mojej lepszej połówki irytuje ale jak przeczytałem powyższy opis, to sytuacja zabrzmiała znajomo, choć nie identycznie :)

 

Niestety ale nocne maratony filmowe kończę w samotności  :roll:

A: Patrzę sobie na powiadomienia i widzę, że ktoś lubi nasz post w tym temacie... No i już wiem, że R. coś wysmarował, bo ja tu nic nie pisałam. Czytam, jaki on biedny... Żona pada na twarz i filmów po nocach nie ogląda.

 

Za to rano potrafię się obudzić w pół sekundy, wstaję i jestem przytomna. A on? Po kilkanaście razy trzeba go budzić, zanim raczy wstać. Prośby, groźby, przekupstwo, kuksańce, masaże, kawa...

 

Choć jest i plus takiego twardego snu. Mogę odkurzyć sypialnię, kiedy on śpi, i wcale mu to nie przeszkadza :D

  • Lubię 15

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mnie mój Man tym twardym snem do szału doprowadza. Nieraz chcę mu coś ważnego przekazać, a on śpi i ni ch... nie mogę go dobudzić! Najgorsze, że przez twardy sen przepieprzył kilka bardzo ważnych życiowych spraw. 

 

Kolejna rzecz - spóźnialstwo. Jakaś drobna godzina w tą, czy w tą różnicy nie robi. A ja się wkurzam, czy coś się nie stało.

 

Zapominalstwo - ciągle wraca się do domu, bo a to dokumenty, a to kluczyki. Już kilka razy jeździłam na drugi koniec miasta, bo zatrzasnął kluczyki. O walniętym akumulatorze, bo świateł zapomniał wyłączyć, to nawet nie wspomnę. ;)

 

Brak dbałości o rzeczy materialne - potrafi w nowiutkich spodniach wziąć się za majsterkowanie i "ups, podarło się". ;)

 

Gubienie różnych rzeczy - jakie to szczęście, że nigdy mu na pena nie wgrałam moich zdjęć gołych. :lach: No ale trochę istotnych rzeczy posiał i nawet nie chodzi tu o wartość materialną.

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

R: Przeczuwałem, że pięknym za nadobne mi się "ktoś" odwdzięczy :redevil:  Kochana żona ;)

 

<minuta prawdy>

Cóż, nic na to nie poradzę, śpię krótko ale za to mega intensywnie  :lach:

Obudzić są mnie w stanie tylko trzy rzeczy: wybuchy jądrowe, skacząca po plecach tatusia córka  :bananasex2: i siku (zwiastujące wybuch jądrowy)  B)  

<koniec minuty prawdy>

 

A: Patrzę sobie na powiadomienia i widzę, że ktoś lubi nasz post w tym temacie... No i już wiem, że R. coś wysmarował, bo ja tu nic nie pisałam. Czytam, jaki on biedny... Żona pada na twarz i filmów po nocach nie ogląda.

Za to rano potrafię się obudzić w pół sekundy, wstaję i jestem przytomna. A on? Po kilkanaście razy trzeba go budzić, zanim raczy wstać. Prośby, groźby, przekupstwo, kuksańce, masaże, kawa...

Choć jest i plus takiego twardego snu. Mogę odkurzyć sypialnię, kiedy on śpi, i wcale mu to nie przeszkadza :D

 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

1. Pesymizm - chyba po prostu cecha męska po 40

 

 

 Smell bez przesady nie kazdy facet po 40 to pesymista

 

4. Lenistwo - kolejna cecha facetów po 40

 

z tym to juz predzej  sie zgodze   :->

 

Niestety ale nocne maratony filmowe kończę w samotności 

 

 

R wiem dokladnie jak to jest do tego moje kochanie moze ogladac film drugi raz z takim samym zainteresowaniem jakby to byl piewrszy raz bo po prostu nie ma pamieci do filmow :-P

 

Za to rano potrafię się obudzić w pół sekundy, wstaję i jestem przytomna. A on? Po kilkanaście razy trzeba go budzić, zanim raczy wstać. Prośby, groźby, przekupstwo, kuksańce, masaże, kawa...

 

A u mnie dokladnie odwrotnie moje kochanie potrafi nastawic dwa budziki zeby moc jeszcze polezec   :->

 

Kolejna rzecz - spóźnialstwo. Jakaś drobna godzina w tą, czy w tą różnicy nie robi. A ja się wkurzam, czy coś się nie stało.  

 

Zuza tez nie nawidze spoznialstwa umawiania sie nie odbierania telefonu  gdy dzwonie dlaczego jej nie ma  :zly:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W mojej partnerce drażni mnie tylko jedna rzecz. Kiedy zakłada klapki na oczy i nie uznaje racji nawet gdy ta jest ewidentna. Nie wiem czy to jest spowodowane obroną swojego stanowiska nawet gdy ta nie ma sensu czy ona tak ma po prostu. Dopiero jak się uspokoi przemyśli to można z nią wtedy dojść do ładu.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mam pytanie czy jest jakieś ograniczenie znaków w jednym poście? Bo nie wiem czy dzielić swoją wypowiedź w tym temacie wg jakiś kategorii czy mogę pisać wszystko jak leci? ;)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...