Zasady

[Xavery 1 948]

Zastanawiam się nad tym jakie kto ma zasady, z kim poszedł by do lozka a z kim nie.

Nie rozmyślam o preferencjach seksualnych ale o zasadach własnych moralnych.

Każdy ma jakieś zasady, pytanie jakie?

Podam przykłady:

1. Znajomy kochanek mowił "nie bzykam kobiety jesli mąz tego nie zaakceptuje"

2. Inny znajomy powiedział ostatnio "nie ruchajem gdzie rabotajem"

Zasada ze nie rucha koleżanek z pracy!

3. Ktos inny na forum ma zasade ze księdza nie dotknie choć kuszący i przystojny

Nie odnoszę się do tych konkretnych trzech przykladow, nie chce by byly tematami dyskusji, tylko podaje jako przykład zasad właśnie.

Jak to z Wami?

Jakie macie zasady w tym względzie?

Oczywiscie mowa o zasadach, ktore nie łamią prawa

[Zouza® 29 620]

Fajny temat.

 

Nie bzykam nikogo z rodziny, choćby nie wiem jak dalekiej - ani mojej, ani mojego Mana, księdza też nie. Nie wchodzi w grę mąż, czy facet koleżanki, sąsiedzi, koledzy z pracy.

 

To tak na szybko, choć nie sądzę, by jeszcze jakiś "obiekt" przyszedł mi do głowy. 

[RogaczBezHotki 78]

Widzę Zouza, że nie lubisz się zbytnio ograniczać?  

[Xavery 1 948]

Widzę Zouza, że nie lubisz się zbytnio ograniczać?

 

A co kolega do Zou pije

Może własne zdanie w sprawie ? zamiast żartobliwe przytyki robić hehe

 

Nie wstydzić się ... śmiało ...

 

Ja zgodzę sie co do rodziny z Zou, zakonna też poza zasięgiem moich zaiteresowań.

 

Zasada moja też sięga prostytutek.

[Jans✩ 5 320]

Dla mnie zawsze zasady ktore sa niezgodne z moim sumieniem stanowia wykluczenie zainteresowania seksualnego.

Napewno mozna do nich zaliczyc rodzine, dzieci, osoby zalezne lub niepelnosprawne, osoby z nalogami itp.

[odyseusz 1 272]

Ciekawe...

Ja nie mam zasad, dlatego jestem bardzo niemoralny.

Ale jestem głęboko etyczny, więc nie pochłania mnie moje własne ja. I ostrożny, co nie pozwala mi postępować lekkomyślnie.

Empatia pozwala przezwyciężać naturalny egoizm. Nigdy świadomie nie uczyniłem czegoś, co byłoby dla kogoś krzywdą. Nawet wtedy, gdy ja sam w tę krzywdę nie wierzę.  

[arsize_one✩ 558]

Nie bzykam nikogo z rodziny, choćby nie wiem jak dalekiej - ani mojej, ani mojego Mana, księdza też nie. 

 

A jak ktos z rodziny jest w klimacie??

 

 

Ale i tak by mnie to nie ruszało

 

ale osobiscie na fajną zakonnice to bym się skusił.

[Zouza® 29 620]

osoby z nalogami

 

No to nici z seksu. 

Nieanonimowa palaczka.

 

A jak ktos z rodziny jest w klimacie??

 

Wtedy też nie. 

[Jans✩ 5 320]

 

Jans, dnia 04 Kwietnia 2015 - 11:04, napisał(a): osoby z nalogami No to nici z seksu. Na nieanonimowa palaczka.

 

Uzupelniam : zalezy od uciazliwosci nalogu. Poniewaz ich nie posiadam wiec nie chce ich nabywac. Ale mowa tutaj o tych "silnych" nalogach. Wiec seks z palaczka umiarkowana nie stanowi przeszkod

[Zouza® 29 620]

 

niepelnosprawne

 

Jans, dlaczego niepełnosprawne? Czyli np. niesłysząca kobieta nie wchodzi w grę? 

Serio pytam.

 

Wiec seks z palaczka umiarkowana nie stanowi przeszkod

 

Czyli papieros po dobrym seksie wchodzi w grę, uffffff...