czy on może zmienić zdanie?

[Jans✩ 5 320]

Jans, dnia 31 Marca 2015 - 16:13, napisał(a):

 

Hedonista dba o siebie i chce brac z zycia co najlepsze i potrafi zatroszczyc sie o innych ludzi zeby moc w pelni czerpac radosc z pomagania innym.

 

Troska hedonisty , o innych - to mnie zaskoczyłeś

 

A widzisz , czekalem az ktos postawi znak rownosci miedzy hedonizmem a egoizmem. Nie chcialem tego wyjasniac bo przeciez istnieje oczywista roznica miedzy tymi pojeciami.

[Zouza® 29 620]

Troska hedonisty , o innych - to mnie zaskoczyłeś

A to dlaczego? Przecież hedonista nie znaczy to samo co egoista.

 

Ha! Jans mnie ubiegł!

[Jans✩ 5 320]

 

zeeloog, dnia 31 Marca 2015 - 18:47, napisał(a): Troska hedonisty , o innych - to mnie zaskoczyłeś

 

A to dlaczego? Przecież hedonista nie znaczy to samo co egoista.

 

Ha! Jans mnie ubiegł!

 

Ha! rozumiemy sie w locie 

[zeeloog 307]

 

A to dlaczego? Przecież hedonista nie znaczy to samo co egoista.

Nie są synonimami. Róznica wg. mnie jest taka, że jeżeli hedonista pomoże innemu, to raczej "przy okazji".

Egoista w ogóle tego nie zrobi.

... i w naturze przyjemności

Chyba trudno oskarżyc hedonistę o altruizm (bo wyczuwam taką wolę ).

[Zouza® 29 620]

Chyba trudno oskarżyc hedonistę o altruizm (bo wyczuwam taką wolę ).

 

No i to jest pokłosie utożsamiania hedonizmu z egoizmem.

 

 

Róznica wg. mnie jest taka, że jeżeli hedonista pomoże innemu, to raczej "przy okazji". 

Pozwolę sobie się nie zgodzić z powyższym.

Nawet egoista czasem pomoże.

[gejzer24 473]

 

ta sytuacja mnie odrobinę stresuje

 Dlaczego Cie to stresuje?

P

[parakk 1 456]

czemu stresuje? często jest tak, że potrzebujemy poznać odpowiedź, znaleźć rozwiązanie z sytuacji dla nas nowej, niezrozumialej, a to czasem może być stresujące.

Czy facet może zmienić zdanie? Może nie tylko zmienić zdanie, może też chcieć w przyszłości czegoś więcej. W moim przypadku było tak, że myślałem że cuckold to jest to czego pragne, ale z czasem odezwało sie we mnie pragnienie sprawdzenia w podobnej sytuacji, z kobietą. Moja K okazała sie wyrozumiałą kobietą, i wiedząc ile przyjemności przynoszą takie spotkania jej, postanowiła że nie będzie mnie tego pozbawiać.

We mnie zmieniło sie to, że sam zapragnąłem, bo na początku byłem pewien że tak nie będzie. Tak więc mozliwosci zmian może byc więcej.

Faktem jest, że oboje, zapytani o to czy było warto, odpowiemy że tak. Po stokroć. (k)

[gejzer24 473]

 Obawiałem się, że ktoś odpowie w imieniu autorki tematu. Moim zdaniem istotne jest by Ona wpierw odpowiedziała (sobie/nam) na to pytanie bo sądzę, że jest ono wstępem do zrozumienia całej reszty. Podawanie "gotowców" jest mniej skuteczne niż sprowokowane pytaniem WŁASNE przemyslenia.

P

[BlackBetty 1 292]

Jest też zupełnie inna opcja, w której mąż widząc wahania, rozterki autorki tematu na rozmowach poprzestanie...chociażby w imię miłości. I mam wrażenie, iż taki obrót spraw jest zdecydowanie gorszy...dla obojga.

[mooncouple✩ 915]

Betty - dla rozważnego i romantycznego partnere założycielki tematu  brak realizacji takich fantazji może być oczywiście flustrujący jednak zdradzanie jako rogacz z techncznego punktu widzenia jest chyba bardziej skomplikowane niż zdradzanie gdzie nie trzeba mieć pary by być zdradzanym i móc wtedy  zdradzać - cholera nawet  pisze się o tym skomplikowanie

Moon