Hotwife ponad wszystko?

[Turbo✩ 1 938]

Po dzisiejszej (a właściwie wczorajszej) rozmowie z moją Panią nasunęło się takie pytanie jak to jest z naszymi Hotkami... zwracają uwagę na status związku kochanka czy nie, szczególnie jeśli chodzi o sytuacje gdy druga połowa kochanka nie udziela się na forum i/lub nawet nie wie o zamiłowaniach kochanka (swojego partnera). Nie chcę wkraczać w sferę sumienia kochanka, to jego indywidualna sprawa, chce niech zdradza. Pytanie bardziej do hotek czy ma to dla nich znaczenie. Jak wiadomo panują pewne zasady, mąż hotki nie może w myśl forumowych preferencji uprawiać seksu z inną kobietą, a czy przeszkadza hotce że czyjś mąż chce uprawiać z nią seks bez wiedzy swojej żony. Czy nie ma wyrzutów sumienia? Co innego rogacz/rogatka którzy się na to godzą. Wiem że zasady na forum dopuszczają aby kochanek miał partnerkę która nic nie wie ale jak jest w życiu?

Pytanie stąd, gdyż mojej Pani przeszkadza myśl że kochanek zdradza swoją żonę, sama nie chce być zdradzona i wie jak się czuje ta druga strona. Ja ją rozumiem, bo sam nie jestem zwolennikiem rozbijania związków, a istnieje niebezpieczeństwo że żona kochanka się dowie i będą nieprzyjemności i dla kochanka i dla hotwife (która miała mieć przyjemność) i może dla rogacza.

 

Hotwife ponad wszystko-jest odpowiedzią dla pań które wyznają przede wszystkim swoją satysfakcję z kochankiem a istnienie jego żony nie ma dla nich znaczenia.

Kochanek ale wolny-czyli hotki które skłaniają się ku kochankowi który jest wolny lub którego żona przynajmniej wie

Nie ma znaczenia-odpowiedź znacząca tyle, że ktoś nie zastanawiał się wcześniej nad tym.

 

Czyli czy przy okazji cuckold przyzwalamy na zwykłą zdradę czy jednak nie.

Nie chcę aby tu kogokolwiek oceniać tylko raczej czy ktoś ma podobny dylemat jak my, a właściwie moją Pani,a ja z nią

Przepraszam nie dodało ankiety którą stworzyłem czy ktoś z administracji może to poprawić? Moje propozycje odpowiedzi są na końcu powyższego posta, pytanie jak w temacie.

[Zouza® 29 620]

Nie chcę wkraczać w sferę sumienia kochanka, to jego indywidualna sprawa, chce niech zdradza.

 

Zapewne Kochankowie odetchnęli z ulgą, że mają Waszą zgodę.

 

 

Pytanie stąd, gdyż mojej Pani przeszkadza myśl że kochanek zdradza swoją żonę, sama nie chce być zdradzona i wie jak się czuje ta druga strona. Ja ją rozumiem, bo sam nie jestem zwolennikiem rozbijania związków

 

Hotkom rozbijanie związków jest potrzebne jak róża w dupie. A rozbić, chcący, czy niechcący można i w cuckold,  i z cichacza.

A skąd wie, skoro tylko nie chce być zdradzona? Aż taka empatia?

 

 

a istnieje niebezpieczeństwo że żona kochanka się dowie i będą nieprzyjemności i dla kochanka i dla hotwife (która miała mieć przyjemność) i może dla rogacza.

 

Istnieje też niebezpieczeństwo, że Rogacz niby bardzo pragnie, a jednak ciśnienia nie wytrzyma i rozwód gotowy, choć na początku cała trójka tego chciała.

 

 

Hotwife ponad wszystko-jest odpowiedzią dla pań które wyznają przede wszystkim swoją satysfakcję z kochankiem a istnienie jego żony nie ma dla nich znaczenia.

 

Ale oczywiście kompletnie nie oceniasz.

 

To ja ocenię, jeśli można.

Hipokryzja i dulszczyzna. 

Hotka ma być sumieniem Kochanka i to ją należy obarczyć tym, że Kochanek ma ochotę pobzykać na boku, czy poromansować?! Nie łudź się - nie byłaby ta, to byłaby inna.

Jednocześnie 

Nie chcę wkraczać w sferę sumienia kochanka, to jego indywidualna sprawa, chce niech zdradza.

Zaiste, moralność wybiórcza..

 

Co zrobić, Panie?! Co zrobić?! Wszystkiemu winne zawsze te wredne suki, co dają. No  i jeszcze te, co nie dają, choć małżonek tak bardzo pragnie.

 

Btw. temat wałkowany wieeeele razy.

[Zouza® 29 620]

Dzięki, Switch!

Bo byłoby, że wredota bez sumienia i uczuć jestem, hehe.

[Zouza® 29 620]

Ale sumienie mam. Malutkie i rzadko używane co prawda, ale jest.

[Janekh74 482]

A czy Zouza stawia z okazji tego święta ?

[Zouza® 29 620]

Ja nie Viagra, więc mogę tylko oczy w słup.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Tutaj masz dyskusję na ten temat

 

https://www.cuckoldplace.pl/topic/15515-kwestia-zaufania/?do=findComment&comment=199355

Dzięki link wiele wyjaśnił

 

Ale sumienie mam. Malutkie i rzadko używane co prawda, ale jest.

Ja sumienie też mam i czasem bardzo gryzie w d...

 

ps. Zou to mój rogacz nie Twój, to ja mam go upokarzać nie Ty!

[Zouza® 29 620]

 

Ja sumienie też mam i czasem bardzo gryzie w d...

To się przyznaj co zrobiłaś, przeproś, może przestanie gryźć.

 

 

Zou to mój rogacz nie Twój, to ja mam go upokarzać nie Ty!

 

Yyyyy, przeczytanie/usłyszenie prawdy jest dla niego upokarzające? Ups, czyżby miało to coś wspólnego z tym gryzieniem?

[Turbo✩ 1 938]

 

Zapewne Kochankowie odetchnęli z ulgą, że mają Waszą zgodę.

I po co ta ironia?

Temat był jasny i napisany bez owijania w bawełne interesowało mnie jedynie podejście innych hotek do statusu związku kochanka.

Istnieje też niebezpieczeństwo, że Rogacz niby bardzo pragnie, a jednak ciśnienia nie wytrzyma i rozwód gotowy, choć na początku cała trójka tego chciała.

Rogacz jak i Hotka są osobami dorosłymi i jeśli coś ustaliły między sobą to z pełną świadomością i poczytalnością, więc takie odkręcanie kota ogonem, zapewne bywa w życiu, ale jest niepoważne. Szczególnie taki rogacz jak małe dziecko....

 

 

Tutaj masz dyskusję na ten temat http://www.cuckoldpl...ia/?do=findComment&comment=199355

Dziękuję za linka, zapoznałem się, wiele  mi to wyjaśniło, również pewne aspekty, których nie brałem wcześniej pod uwagę.

[Zouza® 29 620]

 

Temat był jasny i napisany bez owijania w bawełne

 

Dlatego i ja napisałam bez owijania w bawełnę, co po chwili zastanowienia, zapewne zauważysz.

 

 

Rogacz jak i Hotka są osobami dorosłymi i jeśli coś ustaliły między sobą to z pełną świadomością i poczytalnością, więc takie odkręcanie kota ogonem, zapewne bywa w życiu, ale jest niepoważne.

 

A Kochanek to niby dzieckiem jest i nie pojmuje możliwych zagrożeń i komplikacji?

 

 

Szczególnie taki rogacz jak małe dziecko....

 

Wybacz, ale cuckold, to nie wypożyczenie samochodu, choć przy tym ostatnim już niektórzy palpitacji dostają.

Odwołujesz się do emocji, a tam, gdzie emocje - tam i reakcje bywają trudne do przewidzenia.