Skocz do zawartości
Zouza

"Miętoszenie" cycków

Rekomendowane odpowiedzi

"Nie lubisz pieszczot piersi? Niemożliwe! KAŻDA kobieta to lubi! Ja Ci pokażę jak...", itd., itp.

 

Tak, mniej więcej, wygląda rozmowa z facetami na temat pieszczot piersi.

No i wkurw mnie ogarnia nieziemski, choć zazwyczaj staram się być opanowana i powściągliwa w swych odpowiedziach. 

Po pierwsze - nie rozumiem dlaczego wielu mężczyzn nie jest w stanie pojąć, że tego można nie znosić.

Ja lubię czasem zerżnąć facetowi tyłek, ale umiem uszanować to, że tego sobie nie życzy, nie lubi, nie ma ochoty. Nie sprowadzam faceta do roli jednego organu (tyłka, penisa, czy czegoś tam).

Po drugie - skąd to wielkie przeświadczenie, że oto ON, boski wybawca, nagle otworzy mi bramy niebios? No ja rozumiem u młodej, niedoświadczonej dziewczyny. Panowie! Lubię Waszą pewność siebie, ale bez pierdół! 

Po trzecie - rozumiem, że dla kogoś piersi mogą być fetyszem i bez tego nie da rady, ale dla większości jednak są czymś innym, po prostu lubicie. Czy to aż taki problem, by zrezygnować z czegoś, czego partnerka nie znosi?

 

Ufffff... trochę sobie ulżyłam! :D

Zou, że sobie ulżyłaś to widać.  chętnie się zgodzę na prawie wszystko, czym sobie ulżyłaś, ale myślę, że pewne sprawy warto dopowiedzieć.

Pełna zgoda co do tego, że facet mający nadmierne - i często prostackie - mniemanie co do siebie, swoich talentów w seksie i umiejętności, oraz rozdęte pustką ego, może wywołać taki wkurw, jak demonstrujesz.  Nawet byłbym zdziwiony, gdyby się kobieta w takiej sytuacji nie uniosła wkurwem.

 

Strefy erogenne i sposób jak reagujemy na pieszczoty jest uwarunkowany przede wszystkim psychiką. Z jednym facetem kobieta może się czuć nieswojo, źle, wkurzona na próby określonych zachowań i pieszczot, z innym znacznie lepiej, lub niebiańsko.

 

Wrażliwość bywa często kwestią blokady psychicznej, np, na wcześniejsze doświadczenia, lub nieświadomością, że takie pieszczoty, tak czynione,  i do tego jeszcze przez tego faceta, mogą okazać się przyjemne, rozpalające, dogłębnie działające.

Bywają bardzo przyjemne odkrycia, w nieoczekiwanych sytuacjach. Oczywiście także nieprzyjemne.

 

Jest też pewna różnica między piersiami kobiety i tyłkiem faceta. Piersi są popularniejsze :dobre:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Wrażliwość bywa często kwestią blokady psychicznej, np, na wcześniejsze doświadczenia, lub nieświadomością, że takie pieszczoty, tak czynione,  i do tego jeszcze przez tego faceta, mogą okazać się przyjemne, rozpalające, dogłębnie działające.

 

Corrado, ja rozumiem, że każdy chciałby być tym wyjątkowym, przy którym oto kobieta tak się otwiera, że nagle zaczyna lubić to i owo. Albo on robi to tak wybitnie, jak żaden z poprzedników. Serio, rozumiem. :)

Ale... dlaczego jakoś nikogo nie dziwi, że można nie lubić pieszczot stóp? A przecież to też często strefa erogenna. Za to cycki, wagina (i okolice ;) ) - to musi lubić każda! Tylko, że nie działamy jak maszyny - nacisnąć guzik i działa. ;) Nawet z wybitnym kochankiem. 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zuz-powiem Ci,że jak zobaczyłem twoje cycuchy,to miałem wielką nieodpartą  i nasilającą ochotę je wytarmosić :cycki5:  :cicho:

Nie pytając oczywiście właścicielki o pozwolenie :redevil:

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Corrado, ja rozumiem, że każdy chciałby być tym wyjątkowym, przy którym oto kobieta tak się otwiera, że nagle zaczyna lubić to i owo. Albo on robi to tak wybitnie, jak żaden z poprzedników. Serio, rozumiem. :)

Ale... dlaczego jakoś nikogo nie dziwi, że można nie lubić pieszczot stóp? A przecież to też często strefa erogenna. Za to cycki, wagina (i okolice ;) ) - to musi lubić każda! Tylko, że nie działamy jak maszyny - nacisnąć guzik i działa. ;) Nawet z wybitnym kochankiem. 

Jesteśmy jak inne zwierzaki. A w sferze seksu widać to bardzo wyraźnie - zaprogramowanie na określone bodźce: są cycki - jest zabawa; jest wagina - super sprawa :)

Poza banał rzadko wychodzimy. na to nam pozwala kultura.Jedni mają taką, inni owaką. Erogenność stóp nie jest taką oczywistością jak piersi i nie ma tu tak wyraźnego zaprogramowania. Stopy, zasadniczo, powinny być mało wrażliwe, bo odporne na niewygodne podłoże. Jeśli się jednak zdarzają erogennie wrażliwe - to tym lepiej dla wlaściciela takich stóp.  Ten przykład nieźle pokazuje, że erogenność to głównie sprawa psychiki: stopy są wrażliwe na pieszczoty wbrew swojemu podstawowemu przeznaczeniu, bo uwrażliwia je psychika, a nie organiczna budowa.

 

Dla mnie, odkrywanie lądów na ciele kobiety, gdzie znajduję miejsca, które ją pobudzają, nawet wbrew jej sądzeniu co do takich miejsc ("wiesz, ja nie mam wrażliwych pleców, szkoda twojego zachodu"), to jedna z najfajniejszych rzeczy w seksie. Kiedy słyszę: "jak ty to zrobiłeś, że moje plecy tak lubią dotyk twoich dłoni", to nie tylko czuję się fantastycznie, ale i jestem pełen męskiej dumy.

 

"miętoszenie cycków", to z mojego punktu widzenia, praca kowala, a nie jubilera. Jak siadam do fortepianu to po to, żeby korzystać z całej klawiatury, a nie tłuc ciągle w jeden klawisz.  Tym się różni kowalskie "miętoszenie" od męskiej pieszczoty.

Zuz-powiem Ci,że jak zobaczyłem twoje cycuchy,to miałem wielką nieodpartą  i nasilającą ochotę je wytarmosić :cycki5:  :cicho:

Nie pytając oczywiście właścicielki o pozwolenie :redevil:

Ja też zobaczyłem cycki Zou, z tym, że na fotach. Wyglądały jak fajne cycki, nie jak uszy. 

Chyba, że nie tam patrzyłem  :dobre:

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Ja też zobaczyłem cycki Zou, z tym, że na fotach. Wyglądały jak fajne cycki, nie jak uszy. 

Miałem ten komfort,że widziałem na żywo.Jeżeli cycki kojarzą Ci się z uszami,to ok :dobre:  :pali1:  

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ano można, jak i setek innych rzeczy. ;)

 

Popieram Zuz, że tak może być. U mnie jest tak, że naprawdę nie przepadam za miętoszeniem cycków, a wręcz czasami ten dotyk mnie odpycha. Serio, serio.

 

Sama się sobie zdziwiłam kilka lat temu. Nie wiem przy jakich okolicznościach, nieistotne to jest, ale zauważyłam, że, kurcze, nie pasuje mi do końca i nie umiem powiedzieć czemu. Może wcześniej, jako młodziuteńka dziołcha, niedoświadczona jeszcze w "branży", byłam święcie przekonana, że pieszczenie piersi jest rewelacyjne, bo gdzieś tam to usłyszałam. I starałam się, aby mi się to spodobało, ale jakoś słabo to wychodziło.

 

I chyba chodzi o ten błędny stereotyp myśleniowy, który utarł się ogólnie, a zwłaszcza u panów, że ta aktywność fizyczna jest "the best" dla kobiety.

 

I dziwi mnie to, skąd przekonanie u panów, skoro piersi dużych nie mają ... ja zresztą też, ale to inna bajka ;) ... że jest to świetne i MUSI się kobiecie podobać ... hm ? ... :blink:

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Miałem ten komfort,że widziałem na żywo.Jeżeli cycki kojarzą Ci się z uszami,to ok :dobre:  :pali1:  

Tarmosi się uszy, nie cycki.  ::PP: Z cyckami postępujemy nieco ostrożniej

Wiedźmo - i co robisz? Przyklejasz sobie karteczkę na cyckach: nie deptać, nie śmiecić,nie miętosić? :->

Bo kochanka trzeba czasem poinstruować jako niekumatego. Wziąć za rączkę i pokazać: tutaj - NEIN, NEIN ! a tu - JA !

 

Ale, wiesz, jest też i coś innego: jak się widzi piękne cycki, ale niewrażliwe na dotyk, albo właścicielkę niechętną na ich pieszczenie, to można popaść w smutek tropików. Zamyślić się egzystencjalnie i przez to zapomnieć, że coś jest jednak do zrobienia. :dobre:

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No właśnie to podejście "ja wiem lepiej co lubisz" mnie irytuje. 

A już "robię tak, jak ja lubię" wkurzyłoby mnie na max. W takiej sytuacji z pewnością nie pozostałabym dłużna. :P

 

I w ogóle nie wiem jak można być z siebie takim zadowolonym, gdy ma się świadomość, że druga wcale dobrze się nie bawi. Przecież jedną z najprzyjemniejszych rzeczy w seksie jest świadomość dawania prawdziwej przyjemności partnerowi, a nie tylko jej czerpanie.

Jest taka różnica, że "ja" wiem, co mi sprawia przyjemność, a nie wiem co sprawia przyjemność drugiej osobie i do jakiego stopnia. To mogę poznać po reakcjach ciała, po słowach. po oczach, po oddechu.  Trzeba umieć słuchać, obserwować i nie zajmować całej głowy tylko własna przyjemnością.

Nie za bardzo to pomaga, gdy ktoś oszukuje. Jeśli ona udaje, że ma orgazmy, to tępy i egotyczny kochanek w ogóle udawania nie zauważy.

Ale za to później dostaje należną odprawę: ona go puszcza kantem z innym facetem, jego łapie wścieklica. Ona mu więc na to słodko: "ależ misiaczku, ja cały czas udawałam ! Przecież wiesz, misiaczku - do dupy jesteś... "

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Wiedźmo - i co robisz? Przyklejasz sobie karteczkę na cyckach: nie deptać, nie śmiecić,nie miętosić? :-> Bo kochanka trzeba czasem poinstruować jako niekumatego. Wziąć za rączkę i pokazać: tutaj - NEIN, NEIN ! a tu - JA !  

 

Ja nie Wiedźma, ale powiem szczerze, że ja mówię wprost. Mało romantycznie, pewnie dla niektórych i mało erotycznie, ale z góry po prostu uprzedzam.  

Wiem, można byłoby delikatniej, bez słów, gestem... ale problem w tym, że często faceci myślą, że to element gry, takie "goń króliczka". ;) i im bardziej stanowczo łapki zdejmowałam, tym chętniej próbowali ponownie nimi majstrować. :lach:

A tak - mam ten problem z głowy. :D


Miałem ten komfort,że widziałem na żywo.Jeżeli cycki kojarzą Ci się z uszami,to ok :dobre:  :pali1:  

 

Hehe, czasem dobrze doradzać koleżance podczas zakupów, co? :P

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...