Kiedy macie ochotę już skończyć?

[Zouza® 29 620]

Temat nasunął mi się po offach w viagrowym wątku Jansa.

 

Jest seks, załóżmy, że fajny (o niefajnych nie mówię!), ale... wszystko co dobre kiedyś się kończy.

Kiedy macie ochotę już skończyć sekszenie? Nie mówię o fizycznej niemożności  kontynuowania samej penetracji, a o tym, że po prostu już się "wybawiliście". A może coś innego ma na to wpływ, np. ograniczenia czasowe?

[KrissKross 1 977]

Raz mi laska zemdlała, i to był znak że starczy chyba już na tą chwilę

[Zouza® 29 620]

Było wcześniej na kolację zaprosić. A tak, biedaczka, z wycieńczenia padła.

No dobrze, to może ja powiem jak u mnie.

 

Zazwyczaj są to ograniczenia czasowe, niestety.

Są momenty, że wydaje mi się, że już więcej nie potrzebuję, że wystarczy mi, ale... idę pod prysznic, kilka łyków wody i znowu mnie nachodzi. 

[M-M 207]

Ja nie myślę o końcu - chciał bym wreszcie zacząć!

A poważnie na koniec mam ochotę zawsze wtedy gdy widzę że nie ważne jak się staram nie jestem w stanie do końca zadowolić kobiety...

[ktoś 2 211]

Pytanie zdecydowanie do Hotek i Kochanków , bo nam biednym rogatym stworzeniom na ogół nie pozwalają nawet zacząć ;-))))

[Pannazkrawatem 64]

A to można mieć dość?

Tak jak mówiłaś: prysznic, kilka łyków wody i jedzie się dalej

Ograniczenia czasowe i zmęczenie materiału są wyznacznikiem końca. Przynajmniej u mnie zawsze tak było.

Tego ognia nie ugasisz

[metfryt 476]

Przewaznie to zona ma dosc. Wymowka zawsze jest zdanie: moze juz dosc.... za dwie godziny wstajesz do roboty.... i wtedy nie ma wyjscia trzeba konczyc;)

[saintgermain34 195]

Hmm... zdecydowanie zawyżamy dlugosc statystycznego seksu Wiemy o czym mowisz... czasem bywa tak ze emocjonalnie mamy juz dosc Na szczęście szybka regeneracja pozwala na kontynuacje zabawy - wtedy juz w innym tempie w innej pozycji raczej na boku od tylu powolne posuwanie...

[metfryt 476]

No niestety nie zawyzam i przyznaje sie ze zdarzalo mi sie skonczyc w 3 ruchach ale przewaznie jest jakos tak ze 2- 3 godziny dobrej zabawy mijaja jak kwadrans... a ze do pracy wstaje wtedy kiedy wiekszosc z was kladzie sie spac... stad sie wziela jej wymowka:)

[optimusx 1 809]

Po słowach:

-dziękuję kochanie było wspaniałe, tym razem prawie ci się udało mnie doprowadzić.

 

Żart oczywiście zawsze mu się udaje.