Cuckold? - nie daj sie nabrać!

[alberto007 14]

Dobrze że napisałeś "a tak poważnie to" bo pomyślałbym że serio mówisz o tych notarialnych 

[Apis85 57]

Jako przedstawiciel tej trzeciej strony pozwolę sobie mieć takie zdanie: cuckold to na pewno nie jest sposób na leczenie problemów małżeńskich. Ten sposób uatrakcyjniania, bądź poszerzania swojego życia seksualnego jest dla par, które naprawdę mocno się kochają. Fajnie, gdy stroną prowokującą do tego jest mąż, który mocno kocha swą żonę, ubóstwia ją wręcz, ale widzi, że żonie czegoś brakuje w ich związku. Może to być niewystarczająca ilość, albo słaba jakość seksu w małżeństwie, ale również chęć podniesienia samooceny żony, która może czuć się nieatrakcyjna dla mężczyzn

[Cuckoldplace✩ 8 777]

 

Nie zastanawiało Was dlaczego tak jest? Czy to my mamy skrzywione postrzeganie rzeczywistości, czy może psychologowie, którzy zjawisko badają głównie z perspektywy swoich pacjentów, którzy jakby nie patrzyć zgłaszają się do nich nie dlatego, że szczęśliwie realizują się z swoich związkach, a przeważnie dlatego, że wręcz przeciwnie, dzieje się w nich bardzo źle.

 

 

Hmm ja od dłuższego czasu szukam opracowań naukowych na ów temat i dokopać się niczego nie mogę. A może to tak jest, dywaguję sobie,

 

1.że jednak większość takich związków jest szczęśliwa w tym co robi

2. nie biegamy na terapie w których zk przedstawiamy jako problem

3. nie obnosimy się ze swoim stylem życia publicznie, podobnie jak standardowe pary zresztą 

4. Sem pilnuje by żadne media nie korzystały z naszego forum i naszych doświadczeń

5. na wesoło: może w tej grupie zawodowej jest to prywatnie zjawisko nie występujące / wypierane czy co tam

 

zatem jeszcze nie znalazł się taki psycholog / psychiatra, który faktycznie dotknął by tematu na rzeczonej grupie zboków i przeprowadził wieloletnie badania jak ewoulują takie związki w porównaniu z innymi

 

PS. hmmm, może ja zaoferuję portalom swoje artykuły na ów temat, a wśród Was będę przeprowadzać przeróżne ankiety dla celów statystycznych 

[Jans✩ 5 320]

 

 

zatem jeszcze nie znalazł się taki psycholog / psychiatra, który faktycznie dotknął by tematu na rzeczonej grupie zboków i przeprowadził wieloletnie badania jak ewoulują takie związki w porównaniu z innymi

 

 

Wybacz ale wydaje mi sie , ze Tobie chodzi o cos wiecej niz tylko dotkniecie tematu ?

Pytanie moje jest czy ma to jakiekolwiek znaczenie oprocz prob okreslenia "standartow seksualnych" ktore juz dawno zostaly okreslone ?

Jak wiadomo , badania ida swoja droga a zycie swoja i ludzie nie zawsze sa sklonni do przestrzegania statystyk i standartow.

 

W fachowych publikacjach mozna napotkac wiele analiz zachowan ludzkich typu Psychology of Cuckolds and Cuckqueans, 

co tylko potwierdza o znajomosci takich zachowan rozpoczynajac od innych uczestnikow przyrody  :

 

 

                                                 

[gentleman 1 123]

Na pewno jest to atrakcja. Klucz aby była dla obu stron.

Jak życie erotyczne przygasa, a tu pojawiają się inne bodźce.

 

Zagrożeń cała masa.