pierwsze spotkania.

[Duszek para23_26]

My zdecydowaliśmy rzucić się na głęboką wodę. Uznaliśmy, że tak będzie najłatwiej i jednocześnie najciekawiej na początek. Ona przygotowana, związana, z zasłoniętymi oczami. Pan przychodzi, robi co zechce i wychodzi. Do spotkania nie doszło, choć było bardzo blisko... (ze względu na wątpliwości co do zbytniej natarczywości pana umówionego na spotkanie)

 

Dalej planujemy pobawić się podobnie na początek... 

Drugim scenariuszem pierwszego spotkania, który powstał w między czasie byłoby normalne zapoznanie się przy piwie już u nas w domu. I zaproszenie młodszego od nas chłopaka..Zupełnie na luzie. W przypadku gdzie my zaczniemy zabawę ze sobą, a on ewentualnie dołączy.

 

Obie opcje mają swoje plusy i minusy.. Dlatego między obiema się wahamy..

 

 

[PoznanBull 55]

Drugi jest lepszy w kontekście dłuzszej znajomości, pierwszy fajny jako rozwinięcie znajomosci na kolejnym spotkaniu. Macie dwa w jednym ;-)

[gentleman 1 123]

Uważam że zapraszanie kogoś do domu to nie bardzo pomysł.

Nigdy nie wiecie na kogo traficie, a ludzie mogą być upierdliwi.

Mogą nachodzić w domu itp.

 

Młody chłopak- plusy i minusy. Plusy że mniejszy przebieg i ryzyko. Minusy- może być szybki i trochę nieporadny. 

Najlepiej szybko "wycisnąć" i później już nie będzie strzelał "na boki".

 

Lepiej wynająć jakiś apartament itp.

Oczywiście wcześniej umówić się na jakieś zapoznawcze spotkanie.

 

Jak by hotkę i chętnego poniosło, mogą sobie wstępnie dogodzić np. w samochodzie.

 

Miałem taką "szybkie zapoznanie" na parkingu, gdzie rogacz najpierw asystował a później pilnował na zewnątrz samochodu.

[Para LSD✩ 885]

Uważam że zapraszanie kogoś do domu to nie bardzo pomysł.

Nigdy nie wiecie na kogo traficie, a ludzie mogą być upierdliwi.

Mogą nachodzić w domu itp.

Ja uważam że nie ma z tym raczej problemu - zazwyczaj pierwsze spotkanie odbywa się w knajpie przy tzw. kawie i wtedy jakoś wyczuwam daną osobę i wiem że bez obaw i wachań mogę zaprosić do domu

Poznaje się dużo ludzi nawet na zlotach i bez sensu według mnie spotykać się gdzieś skoro można w domu - a kase za hotel można wydać w inny sposób np.na zakup czegoś dobrego w płynie na wieczór

I tak jak pisze nam jeszcze się nie trafiła nigdy osoba (osoby) które by nas nachodziły , napastowały ................ a jakby się znalazła to by poznała bliżej mojego psa i sprawdziła bym jaki ma czas w biegach na przełaj - jak kiepsa kondycja to pech 

 

Zuzia

[Rosomak77 211]

Dzień dobry

 

sugeruję również spotkanie takie jak wczoraj w Gdańsku, w jednym miejscu masz pare osób. Są też doświadczeni forumowicze, doradzą, może wam kogoś polecą itp.

 

Pozatym bardzo fajna, spokojna, bez stresowa atmosfera. Polecam.

[gentleman 1 123]

A co z tymi którzy wiedzą na kogo trafią, bo na przykład:

1) Widzieli osobnika na zlocie ZKF

2) Posiada on same pozytywne opinie

3) Pełną Autoryzację

4) Staż i udokumentowane na Forum dobre spotkania

 

Rozwiń więc tezę, że "nigdy nie wiesz na kogo trafisz".

 

para23_26 nie pisała o osobie z forum.

Moja twierdzenie dotyczyło kogoś spoza.

 

Bardzo dobre CV ma osoba spełniająca wyżej wymienione 4 wymagania

[Sem.©® 15 694]

para23_26 nie pisała o osobie z forum.

 

Brzmisz tutaj jak polityk, który podaje ćwierć najwygodniejszego faktu. Uściślijmy więc. Para23_26 nie pisała o żadnej konkretnej osobie ani z Forum, ani spoza forum. Przedstawia jedynie scenariusze. Na te scenariusze, odpowiedziałeś że "to nie jest dobry pomysł aby zapraszać kogokolwiek do domu". Kim jest "kogokolwiek"? Czy to ktoś z forum czy też spoza forum. Naturalne więc, że w pierwszej kolejności na myśl, przychodzą nam Użytkownicy tego Forum, bo właśnie na nim jesteśmy. Teraz mamy dobry wgląd w sytuację Skoro już mnie cytujesz, to bądź...

 

Precyzyjny

 

 

Bardzo dobre CV ma osoba spełniająca wyżej wymienione 4 wymagania

 

Też tak uważam. Osobiście, z nikim innym bym się nie umówił i tu również uściślę, że mam na myśli rzecz jasna Pary, lub Panie.

 

 

Drugim scenariuszem pierwszego spotkania, który powstał w między czasie byłoby normalne zapoznanie się przy piwie już u nas w domu. I zaproszenie młodszego od nas chłopaka..Zupełnie na luzie. W przypadku gdzie my zaczniemy zabawę ze sobą, a on ewentualnie dołączy.

 

No i to jest świetna opcja. Pod warunkiem, jak już tutaj wynika z rozmowy, że osoba jest zaufana. Wiele razy już rozmawialiśmy na temat "wpuszczania do domu" i zawsze, wszędzie, jeden się liczył czynnik. Zaufanie które dany osobnik wyrobił sobie osobiście, lub WIDAĆ EWIDENTNIE że posiada zaufanie innych i są na to dowody. O scenariuszach również rozmawialiśmy wiele razy, ale to jest zupełnie inny temat