Seks w dziwnych miejscach i okolicznosciach.

[Jans✩ 5 320]

Podzielcie sie tutaj swoimi opowiesciami o Waszym seksie w dziwnych miejscach.

 

Na poczatek seks w kosciele (no prawie)

 

Kiedys bylismy z zona we Vieste na poludniu Wloch na dobrym placu campingowym z przyzwoitym standartem.

W srodku placu krolowala kilkupietrowa budowla z roznymi udogodnieniami gdzie na dole przeczytalem , ze msze koscielne odbywaja sie czesto na gorze we wczesnych godzinach rannych. Poza tym byla informacja o tarasie slonecznym tez na gorze. Poniewaz camping byl tekstylny to bardzo nas ostatnia informacja zainteresowala bo chcielismy sie troche poopalac na golasa.

Nie wiedzielismy tylko czy bedzie to mozliwe.

 

Nie zwracajac uwagi na dzien tygodnia i na to czy mozna na tym tarasie opalac sie na golo poszukalismy dokladniej.

Owszem , na gorze za drzwiami byl piekny taras , pod scianami staly poskladane krzesla i jakies sprzety ale one nie przeszkadzaly oprocz tego bylo pusto slonecznie i pieknie.

Lekka bryza z bliskiego morza przyjemnie chlodzila. Rozlozylismy nasz kocyk przy scianie no i zaczelo sie opalanie na golasa .

Najpierw masaz olejkami .Caly czas spogladalem ciekawie czy ktos jeszcze przyjdzie bo przeciez drzwi byly nie zamkniete na klucz. Ale nikt sie nie pojawial.

Malzonka powoli sie oswoila z nowym miejscem i na sloneczku na tarasie jak na patelni zaczela sie smazyc. Ten chlodny wietrzyk przyjemnie  stymulowal nasze gole ciala i po krotkim juz czasie zaczal sie seksik bez zwracania uwagi na to , ze naookolo bylo pelno turystow ktorzy mogli wejsc w kazdej chwili do tego pomieszczenia / tarasu.

Caly czas podczas seksu kolatala mi po glowie mysl - gdzie jest ten campingowy kosciol na gorze ? Moze wlasnie tutaj gdzie nam tak dobrze ? No bo po co te skladane krzesla po bokach ?

No coz , na razie nie doczekalem sie odpowiedzi ale seksik na twardych rozgrzanych kafelkach tarasu byl super.

 

Nastepnego tygodnia w niedziele rano zauwazylem sporo ludzi odswietnie ubranych podazajacych w strone budynku. Slychac bylo koscielny dzwonek.

Szybko pobieglem do gory na taras : tak !  to bylo to miejsce ale juz odswietnie przystrojone.

Nogi mi sie ugiely bo przeciez uprawialismy tam seks .

Jakos odechcialo sie nam pozniej korzystac z tego pieknego tarasu. Natura tez byla piekna.

Ale przezycie pozostalo.