Rogacz a sprawa polska:)

[Menczi 2 378]

Ustawa o związkach partnerskich jeszcze u nas nie przeszła ale to pewnie kwestia paru lat. Więc za kilka/naście lat może przyjść pora na związki poligamiczne. Łatwiej będzie dostać kredyt i go spłacać.

 

Dyskusja zbłądziła chyba w innym kierunku niż miał to na myśli autor - ale ja też dodam coś nie w temacie.

 

Związek partnerski - czy to osób rożnych płci, czy takich samych powinien być prawnie dopuszczony - i właśnie chodzi o sprawy finansowo / dziedziczne. Żyje sobie dwoje takich ludzi, razem ciułają na dom, samochód, wyposażenie i w razie śmierci jednego z nich osoba trzecia spokrewniona ze zmarłym może się wpierdalać w sprawy spadku, własności czy tym podobne. Dlatego uważam, że dla tego właśnie powinno być to dopuszczone, nic mnie nie obchodzi co oni sobie robią w sypialni. A dzieci - nie dla adopcji przez takie pary.

[KrissKross 1 977]

Niby wszystko ładnie pięknie, ale są pewne granice, bynajmniej dla mnie. Temat się nieco rozjechał, ale nawiązując do kilku ostatnich postów tak jak nie mam nic przeciwko homoseksualistom, dopóki nie zakłócają mojej przestrzenie życiowej tak nóż w kieszeni mi się otwiera na próby usankcjonowania prawnego adopcji dzieci.

Pewnie za kilkadziesiąt lat wraz z postępem medycyny będą chcieli rodzić dzieci. Jakoś moja być może ograniczona wyobraźnia nie jest w stanie tego ogarnąć w sposób nie powodujący mdłości.

 

Dlatego z jednej strony tolerancja bez granic, a z drugiej potępianie zachowań nie uchodzących za moralnie i społecznie akceptowalne.

W tym cały pic żeby znaleźć w tym wszystkim złoty środek

[Zouza® 29 620]

 

z drugiej potępianie zachowań nie uchodzących za moralnie i społecznie akceptowalne.

 

Stań więc pod pręgierzem, bo robisz rzeczy nie uchodzące za moralne i społecznie akceptowalne.

[KrissKross 1 977]

Nie afiszuje się tym dookoła, nie przekonuję innych do swoich racji. Nie wymagam zrozumienia wśród tych którzy zrozumieć nie chcą.

Dlatego pod pręgierzem stawać nie zamierzam

[sinnn 12]

Bardzo ciekawy temat. Chętenie poczytałbym więcej o jakiś nietypowych (z dzisiejszego punktu widzenia) interpretacjach roli rogacza.

 

Czytając tytuł wątku przypomniała mi też się jedna rzecz. Kiedyś miałem nauczyciela od historii, który uwielbiał sypac żartami dotyczącymi "życia od strony alkowy" słynnych postaci. Na jednej z lekcji opowiadał o Władysławie Hermanie i jego staraniach o drugiego potomka. Podobno ówczesny książe pojechał złożyc w ofiarę w sanktuarium św. Idziego we Francji, z nadzieją, że Bóg da mu potomka. Po powrocie do domu okazało się, że żona jest już w ciąży.

Zawsze mnie to zastanawiało ilu było potomków z nieprawego łoża w każdej dynastii. Szczerze mówiąc wątpię w to, aby którykolwiek z obecnych monarchów w Europie miał w sobie krew swoich męskich przodków sprzed paruset lat.

[zeeloog 307]

 

Szczerze mówiąc wątpię w to, aby którykolwiek z obecnych monarchów w Europie miał w sobie krew swoich męskich przodków sprzed paruset lat.

Zmartwię Cie. Nie tylko wszyscy z obecnych monarchów mają w sobie krew swoich męskich przodków, ale prawdopodobnie Ty masz w sobie ich krew, dzięki :oprzypadkom nieformalnym (przestępczym) np gwałt pana na podkuchennej, lub formalnie usankcjonowanym Jus Primae Noctis .

Rogaczenie, rogactwo   w dobie poznawania Świata i swoich potrzeb, może okazać się opcją nie najgorsza w stosunku do obecnej, i być może po pewnym czasie zostać powszechnie akceptowalna.

Zapraszam do umysłowego treningu. Co by się zmieniło (a z pewnością by się zmieniło), gdyby nagle zapanowała, poligamia, rogaczenie, poliamoryzm. Czy rzeczywiście Świat by zamienił się w sodomię   i gomorię ?

Wnikliwie analizując rozmyślania podczas samotnych długich spacerów, uważam, że właśnie, bynajmniej.

Dramatycznie nic by się nie zmieniło, ale mniej by było dramatów małżeńskich, problemów społecznych, sytuacji do tej pory powodowanych napięciami seksualnymi, ...no i dużo mniej powstawałoby seriali TV, w których, ktoś kogoś zdradza lub molestuje .

[Jans✩ 5 320]

Czy rzeczywiście Świat by zamienił się w sodomię i gomorię ?

 

WYJASNIENIE :

Tak chetnie cytujemy ta Sodome i Gomore w kontekscie zepsucia moralnego a okazje sie wedlug najnowszych badan , ze to pomylka.

Sodoma i Gomorra polozone blisko Morza Martwego w dzisiejszym Izraelu nie byly wcale rozwiazle seksualnie !

Swoja niechlubna slawe zawdzieczaja tylko : " niegoscinnosci miejskiej" wobec gosci czy przybyszy plemiennych.

Jak wiadomo plemiona byly zawsze bardzo goscinne i dzielily sie z przybyszem czym tylko mogly.

Niestety zycie miejskie znaczaco sie roznilo od ich przyzwyczajen i dlatego powstalo to biblijne powiedzenie.

[ktoś 2 211]

I pewnie mniej wojen bo samiec zaspokojony jest mniej wojowniczy :->

a tak a'propos ostatnich postów

; gejostwo stało się modne .. jak mówił Korwin do homosia nic niema ale gei najlepiej powystrzelać .

Rozmowa kwalifikacyjna , jak zwykle pier... pseudopsychologizowanie a na zakończenie kandydat mówi ale muszę powiedzieć , że jestem gejem ....

A co mnie to kurwa obchodzi !!! ja go przyjmuję do normalnej roboty a nie do pornocha !!!!

[Duszek Marcin-wawa]

hehe dobry tytuł

[zeeloog 307]

 

Tak chetnie cytujemy ta Sodome i Gomore w kontekscie zepsucia moralnego a okazje sie wedlug najnowszych badan , ze to pomylka.

 

Właśnie to co wytłumaczyłeś było również narzędziem indoktrynacji.

W tym przypadku wszechpłciowej.

Mając we władzy duszę (namiętności) ludu, można nim rządzić dużo łatwiej.