Niebezpieczna fantazja

[RedBitch 1 788]

O, i do sedna: dla mnie ta fantazja nie jest niebezpieczna. Ksiądz to zwykły facet, tylko dużo ludzi mówi do niego "ojcze", oprócz jego własnych dzieci, które mówią do niego "wujku".

Niebezpieczne jest tylko igranie z własnymi zasadami

[ifeniks 1 032]

 

Niebezpieczne jest tylko igranie z własnymi zasadami

 

Wszelkie igraszki są fajne, a te z własnymi zasadami są niebezpiecznie podniecające...

[Janekh74 482]

Niebezpieczne jest tylko igranie z własnymi zasadami

 

W mojej ocenie niebezpieczne i często nie w porządku jest igranie z zasadami, jakie wyznają inni.

Igranie z własnymi zasadami postrzegam jako intrygujące poznawanie siebie.

[RedBitch 1 788]

Mierząc się z cudzymi zasadami jesteśmy tylko zobowiązani do szacunku dla cudzych wartości. Rozszczelniając własne wchodzimy w pewien moralny relatywizm, w którym łatwo się wyjałowić .

"znać doskonale granice, to już je poznaniem przekroczyć, dotknąć granicy, to dotknąć tego, co się poza granicą znajduje..."

[Wredna Wiedźma✩ 1 337]

 

A ja mam jednak wątpliwości natury moralnej, jakkolwiek w moich ustach to brzmi dziwnie. Przychodzi ksiądz dom poświęcić,uznajemy więc, że zaproszony? (do mnie jakoś nie przychodzi). To święty dom czy kuszenie sługi? Dla kogo sacrum, dla kogo profanum?

 

Idąc tym tropem, wydaje mi się, że wątpliwości natury moralnej mogą się pojawić już na bliższym gruncie, kiedy Kochanica zarywa do Kochanka, który ma żonę i dzieci. Tylko to jest jakoś bardziej rozgrzeszone chyba. Ksiądz jest sam, a Kochanek ma żonę. Nie wiem, co gorsze z punktu widzenia moralnego ...

[dr.Lecter 2 612]

Co my tu o moralności będziemy rozprawiać na tym niemoralnym forum??

[RedBitch 1 788]

Idąc tym tropem, wydaje mi się, że wątpliwości natury moralnej mogą się pojawić już na bliższym gruncie, kiedy Kochanica zarywa do Kochanka, który ma żonę i dzieci. Tylko to jest jakoś bardziej rozgrzeszone chyba. Ksiądz jest sam, a Kochanek ma żonę. Nie wiem, co gorsze z punktu widzenia moralnego ...

WW, mowie o WLASNEJ moralnosci, nie moralnosci kochanka, czy ksiedza. To mam, szczerze mowiac, w dupie. Nie interesuje mnie, ile ksiadz ma bab, czy daje sie sam dymac w tylek, nie martwie sie zona kochanka, bo sama jestem rowniez zona kochanka i to sie w moich zasadach moralnych na luzie miesci. Poza tym ksiadz nie jest sam - przystepujac do kosciola wchodzisz w umowne warunki. Umawiasz sie na to, ze ksiadz zlozyl sluby czystosci, ze Ty w to wierzysz, akceptujesz i czerpiesz z tego natchnienie zgola nieseksualne. Ze sama przestrzegasz warunkow, jakie Ci kosciol przyznal w ramach Twojej deklaracji wiary.

A ja mowie o hipokryzji, ktora kaze zapierdalac do kosciola i szukac tam rozgrzeszenia, i jednoczesnym lamaniu tych warunkow szukaniem seksualnego spelnienia na odpuscie z panska skorka.

 

Idąc tym tropem, wydaje mi się, że wątpliwości natury moralnej mogą się pojawić już na bliższym gruncie, kiedy Kochanica zarywa do Kochanka, który ma żonę i dzieci. Tylko to jest jakoś bardziej rozgrzeszone chyba. Ksiądz jest sam, a Kochanek ma żonę. Nie wiem, co gorsze z punktu widzenia moralnego ...

I zebys tylko tego osobiscie nie brala!!!!! :)To wywod na temat zjawiska, nie Twoj, czy Twojej fantazji.

[Małgosia✩ 4 156]

Red,ale każda sytuacja może być inna ... Ja jestem niewierząca ,i w kościele nie bywam ,po za "przymusowymi" chrzcinami i komuniami dzieci ( o tym już tu kiedyś pisałam ,dalej wybiorą sami ) więc do rzeczy: spotykam księdza w nocnym klubie ,nie jest w sutannie ,ale ja wiem że to ksiądz ,on mnie nie rozpoznaje ,a ja sprawdzam czy da się go "wyrwać"...a no da się . Skoro się dało raz ,to może zrobię wyjątek i wpuszczę go w tym roku do domu ,zobaczymy czy u mnie w domu ,kiedy kryje go sutanna oprze się pokusom ? Gdybym była wierząca ,pewnie bym tego nie zrobiła-bo było by to wbrew moim zasadom , ale czy oparłabym się pokusie samej fantazji jak WW? tego już nie wiem ,różne mamy fantazje i niekoniecznie je realizujemy ...

[optimusx 1 809]

Celibat w kościele wprowadzili chciwi duchowni w średniowieczu żeby majątek kościoła nie szedł w ręce dzieci księży. Biorąc pod uwagę to co się teraz tam dzieje powinien być zniesiony. M.

[RedBitch 1 788]

Celibat w kościele wprowadzili chciwi duchowni w średniowieczu żeby majątek kościoła nie szedł w ręce dzieci księży. Biorąc pod uwagę to co się teraz tam dzieje powinien być zniesiony. M.

A czemu powinien byc zniesiony? Czyby kosciolowi przestalo zalezec na majatku? . W tej kwestii w firmie sie chyba niewiele zmienilo..

Ale fantazje na temat ksiezy pewnie tez miewali w sredniowieczu.. Tyle, ze wtedy sie za nie plonelo na stosach. Teraz jest GIODO