Ciśnienie Rogaczy na rogi a faktyczne potrzeby potencjalnych Hot Wives.

[Zouza® 29 620]

 

Inna kwestia że na przestrzenie dziejów kobieta została zaprogramowana do odbywania stosunków z jak największą ilością samców w celu zróżnicowania puli genów.

 

 

Raczej doboru najsilniejszych, najlepszych.

 

 

Zresztą tak samo facet powinien zapłodnić jak największą liczbę różnych partnerek.

 

By jak najwięcej swoich genów przekazać potomstwu.

 

 

Kobiety w większości same nie wiedzą czego chcą, i nasza rola, facetów żeby je w pewnych rzeczach uświadomić...

 

 

To często nie jest tak, że nie wiedzą. To normy społeczne, wychowanie, otoczenie blokuje ujawnienie swych pragnień.

Często nie jest to więc kwestia uświadomienia (choć i tak też bywa), a przekonania się, że partner to akceptuje, nie ma nic przeciwko temu, a wręcz pragnie tego.

[RedBitch 1 788]

Nasz mędrzec

 

A za to

Kobiety w większości same nie wiedzą czego chcą, i nasza rola, facetów żeby je w pewnych rzeczach uświadomić...

zgnijesz w lochu. Szowinistyczne i prostackie w dodatku.

[KrissKross 1 977]

Przecież sam napisałem że szowinistyczne I byłem w pełni świadomy że wkładam kij w mrowisko.

A że prostackie? Na pewno proste, a nie prostackie..proste rzeczy są najlepsze, bez zbędnego komplikowania.

[ktoś 2 211]

Jeszcze powinieneś dodać ze zgodnie z obowiązującymi teoriami doboru kobiety wychodzą za mąż za idealnych opiekunów dla siebie i potomstwa , które to potomstwo mają z innymi samcami . Czyli układ cuckold jest w ludzkim stadzie układem podstawowym tylko niektóre osobniki tego sobie nie uświadamiają .

[KrissKross 1 977]

Otóż to, ciepłe kluchy na miejscu, stabilizacja materialna i emocjonalna, a poza domem ogień z samcem/samcami alfa.

Układ  poligamiczny jest normą w świecie zwierząt, a w końcu homo sapiens jest częścią tego świata.

[RedBitch 1 788]

 

Na pewno proste, a nie prostackie..proste rzeczy są najlepsze, bez zbędnego komplikowania.

 

Twoim zdaniem teoria, wedlug ktorej kobiety same nie wiedza, czego chca jest prosta?

A moze to Tobie sie tak wydaje, bo mierzysz kobiety swoja, PROSTA, miarka?

Tymczasem my mamy zupelnie inne standardy, w ramach których doskonale wiemy, czego chcemy .

[KrissKross 1 977]

Doprawdy? A ile z Was byłoby na tym forum gdyby nie fantazje, namawiania partnera? 5-10%?

Teraz być może wiesz czego chcesz, ale w dużej mierze nie dzięki samej sobie. Jakkolwiek chwała za to że dałaś w sobie odkryć to za co w średniowieczu zostałabyś pewnie spalona na stosie.

 

I bez irytacji proszę Skoro według Was kobiet fragment o tym że w dużej mierze nie wiecie czego chcecie jest taka wierutną bzdurą to czemu nie zostało to zignorowane z uśmiechem pod nosem, tylko tak zaciekle próbujecie udowodnić że jest inaczej?  

 

 

To normy społeczne, wychowanie, otoczenie blokuje ujawnienie swych pragnień. Często nie jest to więc kwestia uświadomienia (choć i tak też bywa), a przekonania się, że partner to akceptuje, nie ma nic przeciwko temu, a wręcz pragnie tego.

 

Z tego zawiłego i karkołomnego stwierdzenia nie wynika zresztą nic innego

[Mr.K✩ 5 977]

Kobiety w większości same nie wiedzą czego chcą, i nasza rola, facetów żeby je w pewnych rzeczach uświadomić....Więc nic dziwnego że zwykle stroną prowokującą pewne zachowania i realizację pragnień jest płeć brzydka 

 

Kobiety doskonale wiedzą czego chcą. Rolą świadomych facetów jest ułatwienie im maksymalizowania przyjemności przy jednoczesnej minimalizacji komplikacji. Sprawienie by kobieta mogła skutecznie realizować swoje pragnienia, niezależnie od zardzewiałego pręgieża norm społecznych, wychowania i otoczenia. Po to, także, by móc samemu potem czerpać z tego przyjemność. Win-win.

 

A ile z Was byłoby na tym forum gdyby nie fantazje, namawiania partnera? 5-10%? Teraz być może wiesz czego chcesz, ale w dużej mierze nie dzięki samej sobie.

 

Uważasz, że kobiety całe życie spędzają w emocjonalnym limbo i czekają z utęsknieniem na nasze postępowe, męskie fantazje by móc wreszcie doznać objawienia sensu własnego istnienia? C’mon. Myślę, że stać cię na więcej.

 

Na pewno proste, a nie prostackie..proste rzeczy są najlepsze, bez zbędnego komplikowania.

 

Nie wszystko da się sprowadzić do wsadzenia i wyjęcia. Pomiędzy prostotą do prostactwem jest spora przestrzeń. Łatwo się zgubić. 


 

Jakkolwiek chwała za to że dałaś w sobie odkryć to za co w średniowieczu zostałabyś pewnie spalona na stosie.

 

Przez ciebie? Z uśmiechem pod nosem?


 

zgnijesz w lochu.

 

Eee tam. Karma dopasuje Krissowi odpowiednią żonę. Dożyje starości we własnych, ciekawych czasach

[KrissKross 1 977]

 

Kobiety doskonale wiedzą czego chcą.

 

Zaiste w takim razie należy Ci się nagroda Nobla w kategorii zrozumienia kobiecej psychiki Ok, może nie solo, podzielisz się nią z tymi facetami którzy świadomie maksymalizują przyjemność kobiety przy jednoczesnej minimalizacji komplikacji. 10/10 naprawdę, bez ironii.

 

 

Uważasz, że kobiety całe życie spędzają w emocjonalnym limbo i czekają z utęsknieniem na nasze postępowe, męskie fantazje by móc wreszcie doznać objawienia sensu własnego istnienia?

 

A gdzie napisałem że całe? Sporą większość na pewno.

 

 

Przez ciebie? Z uśmiechem pod nosem?


 

 

Ee, bez personalnych wycieczek proszę.

[Sem.©® 15 694]

Zaiste w takim razie należy Ci się nagroda Nobla w kategorii zrozumienia kobiecej psychiki Ok, może nie solo, podzielisz się nią z tymi facetami którzy świadomie maksymalizują przyjemność kobiety przy jednoczesnej minimalizacji komplikacji. 10/10 naprawdę, bez ironii.

 

Pewnie bardzo byś chciał żeby w Twoich ustach zabrzmiało to równie dobrze, ale nic z tego, bo brzmi głupio. Nie dosyć że ironia, to jeszcze źle użyta i niby że "bez ironii".

 

 

Sporą większość na pewno.

 

O tym że "spora większość" też nie napisałeś, więc teraz możesz sobie swobodnie żonglować tymi swoimi ilościami, z czapy.