Skocz do zawartości
RedBitch

Ciśnienie Rogaczy na rogi a faktyczne potrzeby potencjalnych Hot Wives.

Rekomendowane odpowiedzi

To trochę i prowokacja była :).


Podejrzana asumpcja - to po kiego miałyby mieć ten aparat seksualny gotowy na okrągło?

No po to, aby na wszelki wypadek ;).


 

i dlatego mogą się zgadzać, (lub nie) na seks przedmałżeński, małżeński, seks przygodny, i wreszcie CUCKOLD

No nie mogę poprawić inaczej więc dla zrozumienia większego należy umieścić między "i dlatego" i "mogą się zgadzać" - słowo "kobiety" czyli powinno to wyglądać tak

 

i dlatego KOBIETY mogą się zgadzać, (lub nie) na seks przedmałżeński, małżeński, seks przygodny, i wreszcie CUCKOLD

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Nie dość, że mają duuuużo mniejsze potrzeby seksualne, to "aparat seksualny" mają "gotowy na okrągło" .

 

No, wywrotowe... Jedno i drugie.


To trochę i prowokacja była :).


No po to, aby na wszelki wypadek ;).


 

No nie mogę poprawić inaczej więc dla zrozumienia większego należy umieścić między "i dlatego" i "mogą się zgadzać" - słowo "kobiety" czyli powinno to wyglądać tak

 

i dlatego KOBIETY mogą się zgadzać, (lub nie) na seks przedmałżeński, małżeński, seks przygodny, i wreszcie CUCKOLD

 

A mogłabym poprosić o zajęcie OSOBISTEGO stanowiska? Od teorii mamy tu Jansa, nie odbieraj Mu chleba :).

Zwłaszcza od teorii o kobiecych potrzebach seksualnych.. I aparatach :lach: .

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak sobie czytam te posty, obserwuję nowe wątki i zastanawiam się, jaki odsetek Pań trafiłby na ZKF, gdyby nie ciśnienie w spodniach ich małżonków, i ile z nas weszło w ten temat niekoniecznie z własnej woli.

"idzie coraz lepiej", "moja żona, prawie Hotka", "małymi kroczkami do celu", "jest szansa na rogi", "powoli urabiam żonę"... Wszystkie te wpisy świadczą o tym, że małżonki nie chcą, nie mają ochoty, trzeba je nakłaniać, obiecywać nową lodówkę, zapewniać o dozgonnej miłości na użytek chwili, stwarzać sytuacje, męczyć i molestować, żeby dały się dotknąć innemu.

 

Przeraża mnie to. A rzadko mnie cokolwiek przeraża. Czytając coś takiego mam w głowie obraz kobiety, która zmusza się do polubienia skłonności swojego partnera wbrew swojej własnej. Spełniwszy jego marzenie oczekuje z kolei emocjonalnej gratyfikacji za poniesione trudy, tymczasem z drugiej strony otrzymuje komunikat: "przecież sama to zrobiłaś.. więc chyba tego chciałaś? Wiesz, jakie ja cierpiałem męki z zazdrości?". Zostaje jej po wszystkim trauma nieumyślnego kurestwa, niechęć i niesmak (w najlepszym przypadku) i inne sucze stygmaty do końca życia. Jak po wszystkich wydarzeniach, których w gruncie rzeczy nie chcieliśmy.

Do tego dochodzą nieliczne na szczęście posty Rogaczy, którzy mają pretensje do swoich partnerek po spełnieniu najskrytszych seksualnych pragnień i wyłania mi się z tego obraz jakiejś pieprzonej domowej przemocy.

 

Przy okazji zastanawiam się, jak wyglądałaby sytuacja, gdyby mój małżonek zafundował mi taki terror. Życzyłby sobie na przykład, żebym się zadała z koniem, bo on ma taką fantazję (allelujah, na szczęście nie...:)). I prześladowałby mnie tym pragnieniem i pogrążał w wyrzutach sumienia, że nie spełniam jego seksualnych oczekiwań...

 

Wiem, że część, jeśli nawet nie znakomita część Pań (ze mną włącznie), trafiła na forum na zaproszenie małżonka/chłopaka/partnera, ale ciekawa jestem Waszych refleksji na temat samego zjawiska (o ile ono nie istnieje wyłącznie w mojej chorej głowie :)), zachowań i osobistych przypadków.

 

Oczywiście do dyskusji zapraszam wszystkich Państwa.

Watch me, my dear... ;)

I tak wlasnie morduje sie inicjatywę :-)

To mi przypomina reakcję mojej byłej małżonki na nieśmiałe próby zainicjowania seksu analnego :

A co ty pedał jestes ??!!

A czyjaż, owa mordowana inicjatywa, jest?

Niedoszłego, acz jakże gotowego na wszelkie "poświęcenia rogacza, równie niedoszłego i jakże gotowego kochanka, czy nieświadomej własnych, głęboko skrywanych pragnień żony....?

 

Ciekaw jestem, bo chciałbym niewielkie badania statystyczne opracować i przedstawić - jako wkład, w ową dyskusję....

Red, nie wysypujesz tematów jak z rękawa, za to jak dopierdo... (w jak najlepszym znaczeniu tego słowa), to kapcie spadają! :D

 

 

 

Pewnie niezbyt wiele.

Jednak, moim skromnym zdaniem, nie dlatego, że tak bardzo by nie chciały, a raczej dlatego, że jednak normą przyjętą społecznie jest monogamia. Kobiety rzadko kiedy wychylają się z takimi pomysłami. Ba! Nawet same przed sobą! Dlatego myślę, że -owszem, namówione przez partnerów - jednak z własnej woli.

Jeśli są Hotki w jakiś sposób zmuszone, to rzeczywiście przychylam się do opinii, że to rodzaj przemocy, a to już patologiczne.

Zou, no weź, z tą monogamią to już przegięłaś, zwłaszcza w tym zacnym gronie....;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Zou, no weź, z tą monogamią to już przegięłaś, zwłaszcza w tym zacnym gronie....

 

 

Fakt, sami zboczeńcy i perwersi. Cofam! ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

1. Nie sądzę, by Ci w ogóle jakiś terror zafundował.

2. Gdyby jednak - obawiam się, że piszczałby już cienkim głosem. ;)

 

 

Ja forum znalazłam sama, mojego faceta na nim nie ma (chyba, hehe). Owszem, namówił mnie, choć jakoś strasznie długo "pracować nade mną" nie musiał. :redevil:

 

Hehe - jakoś ogarniam - wrrr, wrrr - terrorrrr...!!!!

Swoją drogą - łomot Ci się należy !

:)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Swoją drogą - łomot Ci się należy !

 

 

Już mam się wypiąć? :redevil:

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Podejrzana asumpcja - to po kiego miałyby mieć ten aparat seksualny gotowy na okrągło?

 

 

 

Czyli faceci mają gigantyczne potrzeby ale aparat gotowy w kratkę? Okrutna, okrutna matka natura..

 

 

Piękne te rozmyślenia, czytam po raz czwarty  :)

Aparat w kratkę - ładny widok - w sumie - czemu nie....;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Aparat w kratkę - ładny widok - w sumie - czemu nie....

 

 

Weź przestań! Jak mi szpilka w kratce utknęła, to obcas zdarty, flek zgubiony. Wiesz co by było z "aparatem"??? :lach:

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Wiesz co by było z "aparatem"???

 

Zależy jak wielkie było oczko. Tej kratki :)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zadziałałaby jak obieraczka do warzyw :lach: Auć! :D

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...