Skocz do zawartości
RedBitch

Ciśnienie Rogaczy na rogi a faktyczne potrzeby potencjalnych Hot Wives.

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Druh. pisze:

Nie dla tego że tak wypada, tylko dla tego że w hierarchii wartości cuckold jest (bynajmniej u nas) na niższym miejscu niż dobro naszego związku.

Ja jestem dziwnym stworzeniem. Dla mnie seks, cuckold, BDSM itp. są ważną częścią składową naszego związku. Określają go i nas samych. Nie ma więc mowy by były mało ważne, gdy mamy na względzie dobro naszego związku.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie mogę się oprzeć wrażeniu,  że niektóre wypowiedzi mają na celu udowodnienie tego,  że mężczyźni z natury są jacyś tacy nie za bardzo i w każdy możliwy sposób  uciśniają na każdym kroku kobiety, które albo chcą na zawsze być kurami domowymi z powołania, albo perliczkami hotelowymi też z powołania. Jak facet chce poeksperymentować, spróbować czegoś nowego to ma ciśnienie na rogi i truje dupę swojej wiernej po grób, zakochanej malinowo partnerce, a w dodatku traktuje ją przedmiotowo. Jak reaguje bo się związek rozjeżdża i za chwile trzeba będzie dzielić majątek to z kolei jest despota i nie pozwala rozwijać się tej biednej spragnionej życia kobiecie. Taki, kura, z niego potworny typ. Nic tylko ogranicza, uprzedmiotawia, traktuje jak swoją własność, a w ogóle to śmieci wczoraj nie wyniósł. 

 

No... i miałem jeszcze rozwinąć myśl o kognitywistykę, psychologię, parapsychologię, socjologię i teorię strun, ale chyba jednak wyczerpałem temat. ;)

  • Lubię 3
  • Facepalm 2
  • Haha 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
10 minut temu, Lemoondzik pisze:

Nie mogę się oprzeć wrażeniu,  że niektóre wypowiedzi mają na celu udowodnienie tego,  że mężczyźni z natury są jacyś tacy nie za bardzo i w każdy możliwy sposób  uciśniają na każdym kroku kobiety, które albo chcą na zawsze być kurami domowymi z powołania, albo perliczkami hotelowymi też z powołania. Jak facet chce poeksperymentować, spróbować czegoś nowego to ma ciśnienie na rogi i truje dupę swojej wiernej po grób, zakochanej malinowo partnerce, a w dodatku traktuje ją przedmiotowo. Jak reaguje bo się związek rozjeżdża i za chwile trzeba będzie dzielić majątek to z kolei jest despota i nie pozwala rozwijać się tej biednej spragnionej życia kobiecie. Taki, kura, z niego potworny typ. Nic tylko ogranicza, uprzedmiotawia, traktuje jak swoją własność, a w ogóle to śmieci wczoraj nie wyniósł. 

 

No... i miałem jeszcze rozwinąć myśl o kognitywistykę, psychologię, parapsychologię, socjologię i teorię strun, ale chyba jednak wyczerpałem temat. ;)

Ileż razy Sailor usłyszał ode mnie NIE, lata wstecz... A ile razy to ja od Niego słyszę NIE teraz, nawet dzisiaj rano! Jakbyśmy się pozamykali w tych swoich wewnętrznych negacjach, nigdy nie ruszylibyśmy z miejsca.

 

NIE skądś wynika. Dziś w moim związku - przede wszystkim z tytułu ochrony mojego bezpieczeństwa. Ale czasem NIE zmienia się w TAK, ponieważ rozmawiamy. Czasem jednak dobrze jest, by się w to TAK nie zmieniło.

 

Nie ugólniajmy. Nie spłycajmy do: "nie bo nie". Rozwój ZK winien iść w jakimś kierunku, jasno przegadanym, uwzględniającym potrzeby wszystkich stron, co by rzeczywiście nie trzeba było majątku dzielić...

 

Lula.

  • Lubię 6
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 3.12.2018 o 19:55, Druh. pisze:

Matematycznie mamy tu dwa zbiory granic A i B

 

Przy czym A to granice Hotki, a B - Rogacza. Oboje powinni się poruszać tylko w tym miejscu gdzie ich zbiory się pokrywają czyli w tym ciemniejszym kolorze:D

Dziękuję najprostsze jak do tej pory wyjaśnienie...bardzo oddaje to w jaki sposób podchodzimy do tego z P...Staramy się poruszać tylko w tym "ciemniejszym kolorze":) M. 

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Dla mnie oddaniem całej sytuacji "namawiania" żony na zdradę kontrolowaną jest krótki tekst...  
"Tym się stajesz z kim się zadajesz"
Możesz mieć ukształtowana osobowość, idee w które wierzysz itd, jednak gdy zaczniesz przebywać 24h/dobę z inną osobą, prędzej czy później zaczniesz się zmieniać.
Jeśli żona będzie ciągle słyszała o fantazjach męża to przy odpowiednim podawaniu jej tej fantazji, w końcu jej się podda, z czasem będzie to także jej fantazja. 
W pewnym sensie my faceci także takiej metamorfozie się poddajemy przebywając na tym forum.
I sukcesem takiej przemiany jest sposób jej aplikacji. Najpierw facet powinien oswoić się z myslą zdrady żony, a później dopiero przekazywać tą wizję żonie. A nie zaczynać od tyłu... Najpierw wizja dla żony a potem czy ja to wytrzymam, czy fantazja go z czasem nie przerośnie.

 

  • Lubię 2
  • Zmieszany 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Godzinę temu, nightlovers pisze:

Dla mnie oddaniem całej sytuacji "namawiania" żony na zdradę kontrolowaną jest krótki tekst...  
"Tym się stajesz z kim się zadajesz"
Możesz mieć ukształtowana osobowość, idee w które wierzysz itd, jednak gdy zaczniesz przebywać 24h/dobę z inną osobą, prędzej czy później zaczniesz się zmieniać.
Jeśli żona będzie ciągle słyszała o fantazjach męża to przy odpowiednim podawaniu jej tej fantazji, w końcu jej się podda, z czasem będzie to także jej fantazja. 
W pewnym sensie my faceci także takiej metamorfozie się poddajemy przebywając na tym forum.
I sukcesem takiej przemiany jest sposób jej aplikacji. Najpierw facet powinien oswoić się z myslą zdrady żony, a później dopiero przekazywać tą wizję żonie. A nie zaczynać od tyłu... Najpierw wizja dla żony a potem czy ja to wytrzymam, czy fantazja go z czasem nie przerośnie.

 

Sailor nie lubi wątróbki, gęsiny, niesłodzonej herbaty. Ja uwielbiam wątróbkę, gęsinę, niesłodzoną herbatę. Znamy się od kilkunastu lat, w domu nie robimy wątróbki oraz gęsiny, za to ja w knajpach zamawiam je namiętnie. Cukier w domu jest tylko dla użytku Sailora. Ileż to razy rozpływałam się nad walorami wątróbki czy gęsiny, litrami piję przeróżne herbaty bez dodatku cukru. Przez kilkanaście lat.

 

I co?

 

Sailor nadal nie dał się przekonać do wątróbki, gęsiny, niesłodzonej herbaty.

 

Wybacz, Twoja wypowiedź śmierdzi mi retoryką, że od częstego oglądania tęczy ludzie stają się homoseksualistami.

 

Jakbyśmy wszyscy byli chorągiewkami na wietrze i zawsze robili coś dla kogoś. Nigdy dla siebie.

 

Lula.

 

  • Lubię 5
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jakoś nie przekonuje nas Twój argument gdzie porównujesz to co ktoś lubi na talerzu do tego co robi w łóżku

  • Facepalm 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
37 minut temu, Sailor&Lula pisze:

Wybacz, Twoja wypowiedź śmierdzi mi retoryką, że od częstego oglądania tęczy ludzie stają się homoseksualistami.

A ja już prawie w to uwierzyłem. Non stop o tym mowa w TV...

  • Przytulam 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, nightlovers pisze:

Jakoś nie przekonuje nas Twój argument gdzie porównujesz to co ktoś lubi na talerzu do tego co robi w łóżku

Jakoś mnie nie przekonuje, że gdyby mój partner lubił scat to i ja bym go polubiła. 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 minut temu, nightlovers pisze:

Jakoś nie przekonuje nas Twój argument gdzie porównujesz to co ktoś lubi na talerzu do tego co robi w łóżku

Dlaczego? Upodobanie, jak każde inne. Różnią się tylko poziomom ewentualnych wyrzutów sumienia czy poczucia niezgodności z samym sobą (choć jakby Sailor był zagorzałym weganem, a ja bym go namawiała do jedzenia mięsa, to dysonans byłby podobny).

 

Skoro nie lubię, jak np. ktoś zajmuje się pieszczotami moich stóp, to mogłabym się na nie zgodzić tylko z tego powodu, że jestem uległa. Magicznie tych praktyk w moją stronę nie pokocham, tym bardziej, gdyby ktoś brał mnie na zmęczenie z namowami.

 

Jeśli kobieta zgadza się na cuckold tylko ze względu na to, że jest to marzenie partnera, to... no, słabo. Długofalowo raczej pozytywów z tego nie będzie. Bo jeden raz, to może jakoś przypadkiem nie odbije się niesmaczną czkawką.

 

Lula.

 

  • Lubię 4
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...