Skocz do zawartości
RedBitch

Ciśnienie Rogaczy na rogi a faktyczne potrzeby potencjalnych Hot Wives.

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 18.08.2023 o 14:11, BlueNote pisze:

proponuję małe ćwiczenie na podstawie rozmaitych tekstów kulturowych: zdrada ze strony mężczyzny jest z reguły postrzegana jako wyskok czy błąd, a więc zachowanie, natomiast zdrada ze strony kobiety zazwyczaj oceniana jako postawa lub cecha charakteru, a zatem coś stałego.

Ja mam nieco inne spostrzeżenia na podstawie rozmaitych "tekstów kulturowych".

Zdrada ze strony mężczyzn z reguły jest postrzegana jako zła cecha charakteru - coś stałego : "Zdradził raz, zdradzi i kolejny". U kobiet podobnie: "To puszczalska zdzira" - stała negatywna cecha charakteru. Różnica polega tylko na tym, że o wiele częściej przymyka się oczy na tę "złą" cechę u mężczyzn niż  u kobiet.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

W tej dziedzinie panuje totalny brak symetrii. Mój (były już) znajomy, który szczycił się tym, że – już będąc w związku – nie tylko nie przepuścił żadnej okazji, ale i aktywnie ich szukał, pełen rozgoryczenia rozwiódł się ze swoją żoną, kiedy odkrył, że go zdradziła. Uzasadniał to faktem, że kiedy mężczyzna skacze w bok, to "ma instynkt łowcy", natomiast kiedy robi to kobieta, to "jest zwykłą szmatą". Nawet nie warto czegoś takiego podsumować facepalmem, bo gdyby miał być adekwatny do rozmiaru tej bredni, mógłby grozić wstrząsem mózgu.

  • Lubię 4
  • Haha 1
  • Dziękuję 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 14.09.2023 o 05:24, Czarek pisze:

Otóż moja sytuacja jest taka, że żona wie, że jestem na tym forum, pokazywałem jej "rysunkowe żarty i zabawne zdjęcia" (temat robi robotę), to co publikowałem i sporo rozmawiamy. Zna dużo moich fantazji i ogólnie też wiem jakie ma do nich podejście. Ogólnie jest dość waniliowa, a ja bardziej pod zboczeńca bym podchodził. Kochamy się (nie chodzi o seks), ale z biegiem lat jest coraz gorzej między nami jeśli chodzi o dogadywanie się. Mamy za sobą entuzjastyczną z jej strony wizytę w swingers clubie (mój pomysł), która okazała się bardzo udana. Bardzo jej się podobało i chętnie byśmy ją powtórzyli.
Z mojej strony NIE MA żadnego ciśnienia na rogi. Głównie komunikuję jej jakie mam fantazje i jakie bym chciał spełnić. Ona zwykle się do nich odnosi i mówi co jej się podoba, a co nie. Jej fantazje spełniamy w miarę możliwości.
Faktycznie może być tak, że jak zasmakuje, to zacznie się realizować na swoją modłę i znając jej podejście, to nie będę miał na to żadnego wpływu, bo kieruje się własnym kręgosłupem moralnym i robi co chce. Trochę liczyłem na to, że przez udaną akcję ZK ona się ponownie rozkręci seksualnie, bo brakuje mi tego co było kiedyś. Myśl o zostaniu rogaczem raczej traktowałem jako nadzieję na zasadę wzajemności, aby móc zyskać też możliwość realizowania się poza małżeństwem za jej zgodą. Nic raczej na to się nie zanosi i dała mi wprost do zrozumienia, że chce mieć mnie wyłącznie dla siebie i nie ma zamiaru się mną dzielić. Ja mając uwielbienie do postępowania według zasad i prawa raczej pozostanę w ciągłym niezaspokojeniu seksualnym do końca życia. Przychodzi mi na myśl wręcz totalna rezygnacja z seksu i marzę o chwili gdy nie będę odczuwał pociągu seksualnego. Tylko co jeśli ona się kiedyś obudzi ze swoją seksualnością, a dla mnie pociąg już odjedzie? Pozostanie żal, że jak miałem ochotę i możliwości, to życie seksualne przeleciało mi przez palce.

Czarek, kuj żelazo... 

w życiu chodzi o to aby je przezyc tak zeby niczego nie żałować. Szanuje (mam tak samo) to ze nie dopuszczasz zdrazy partnerki. Ale masz swoje fantazje i swoje potrzeby, urabiaj, próbuj, odkrywaj małymi krokami. Juz byliscie w swingers clubie, to bardzo odwazne, probuj dalej. Ja mojej żonie powiedziałem, bo tez miala bardzo wstrzemiezliwy stosunek do tych klimatow, ze nie chce abysmy majac 80 lat siedzac w bujanych fotelach powiedzieli sobie ze zalujemy ze czegos nie zrobilismy gdy mielismy lat 3x//4x. Bo niektórych emocji już nie przeżyjesz, nie spróbujesz. Tak więc próbuj, przesuwaj granice, idź do przodu. 
Żeby nie żałować swojego życia na starość :)
 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...