Skocz do zawartości
RedBitch

Ciśnienie Rogaczy na rogi a faktyczne potrzeby potencjalnych Hot Wives.

Rekomendowane odpowiedzi

Należę do tych osób gdzie mąż nie zmuszał a jedynie rozmawiał i fantazjowalismy , pozniej był drugi krok skoro jest nam dobrze i podnieca nas to bardzo to czemu by nie przenieść to w realny świat.Zaczynalismy od swingu i było fajnie , ale nie do konca było to , męża od zawsze bardziej podniecala fizja tylko trójki z większym zainteresowaniem ze tym trzecim jest facet , nie protestowalam :) a jak chce kobietę także i On nie ma nic przeciwko, więc układ nasz jest idealny nikt nikogo nie zmusza do niczego , bo to by tyle lat co u nas nie przerwało :)

  • Lubię 9

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie dziwie się tym wszystkim postom w stylu "czy to dobry znak" , "małe kroczki" itp. Ktoś w związku musi się otworzyć i zacząć pierwszy. Ujawnienie swojej fantazji wcale nie musi przychodzić lekko i być łatwe. Dla faceta też. Mam świadomość tego o co proszę. Mam świadomość tego, że to poważna przebudowa nas samych, związku i sposobu myślenia. Myślę że w tych postach więcej jest niepewności i potrzeby potwierdzenia obranego kierunku, niż czystej mechanicznej pracy, ukierunkowanej na zmuszenie partnera do "kurestwa". [on]

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Temat jak najbardziej życiowy, także w mojej ocenie z Twoją głowa wszystko w porządku i nie masz powodów do obaw o zdrowie psychiczne. :)
 

Moim zdaniem banalną przyczyną takich właśnie sytuacji gdzie można odnieść wrażenie "wymuszania" jest po prostu zła komunikacja.

 

Wszyscy mamy fantazje, takie czy inne dotyczące swingu, trójkątów, czworokątów czy innych orgii. Niektórzy je wyjawiają swoim partnerom, inni nie w obawie przed oceną.

Jedni zatrzymują się na etapie własnych myśli, inni wspólnego fantazjowania, a jeszcze inni decydują się wcielić w życie swoje fantazje czego najlepszym przykładem jest gro osób, par z tego forum.
 

Wracając do komunikacji jednak - czy facet napisałby na forum " już prawie" "już jest chyba urobiona" "jeszcze troszkę i witam się z gąską" gdyby dostał jasny komunikat, najlepiej wprost w rozmowie, że nie ma takiej możliwości. Czy nie jest po trosze tak, że piszący w ten sposób żyją nadzieją bo żona, dziewczyna wysyła sprzeczne sygnały w stylu chciałabym ale się boję, jednego dnia chce drugiego nie, w chwili uniesienia sama proponuje "ok zróbmy to" by wycofać się z tego albo unikać tematu dnia następnego?
 

Wydaje mi się, że większości tych sytuacji nie można nazwać zmuszaniem czy terrorem, choć na pewno bywają tez tacy egoiści którzy zarzucają partnerkom że nie realizuje ich fantazji robiąc przy tym wyrzuty i coś co określiłaś domowym terrorem itp.
 

Jak napisało już sporo osób - ktoś zawsze pierwszy wychodzi z inicjatywą. Zazwyczaj facet bo to on ma naturalny pęd do kolejnych partnerek, w przeciwieństwie do kobiecej natury dążącej do uwicia gniazdka z jednym, stabilnym partnerem.

Myślę, że jeśli kobieta z różnych przyczyn, kulturowych, wychowawczych, społecznych wyklucza opcję zabaw w większym gronie to niech jasno od początku stawia sprawę. Nie i koniec tematu. Facet to facet i zawsze będzie miał naturalny ciąg do takich zabaw. Stąd tez jeśli ma poczucie że partnerka "chciałaby a boi się" z różnych przyczyn będzie wracał do tematu i go drążył ...

 

A jesli o komunikacji mowa to przecież wielu z nas nie potrafi rozmawiac o seksie który często traktowany był w czasach naszego dorastania jako temat tabu. Dlatego boimy się rozmawiać, boimy się oceny swoich fantazji, zachowań seksualnych w obawie że najbliższe osoby źle to przyjmą. I stąd powstają niedomówienia oparte na przypuszczeniach facetów i kobiet w stylu:

Przykład 1: Facet myśli: "ona chyba by chciała ale się boi i nie jest zdecydowana" podczas gdy ona "chciałabym ale co on pomyśli, przecież weźmie mnie za dziwkę"

Przykład 2: Ona myśli "Nie chce tego ale jak tego nie zrobię to mnie zostawi i znajdzie sobie inną" podczas gdy on " Fajne fantazje ale nie chcę żeby moja zone posuwał ktoś inny"

 

Przykładów myślenia i przypuszczeń, co sądzi druga strona pewnie można wyliczać setki.

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Na całe szczęście, nie trafiłaś tu by uprawiać seks z koniem tylko z Kochankami.

Co mnie tak ograniczasz? :)


 

seksie który często traktowany był w czasach naszego dorastania jako temat tabu.

Moze w Twoich :)

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Moze w Twoich :)

 

Może i tak bo ja proszę Pani stary koń już jestem (to tak żeby się wpisać jakoś w tego konia i brak ograniczeń ;) )

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja myślę że część z wypowiadających się tutaj tych "naciskających rogaczy" nawet nie przedstawiło swoim partnerkom swoich fantazji (a przynajmniej nie w sposób czytelny i zrozumiały dla nich). Cuckold nie zawsze musi wyjść poza sferę fantazji i dla niektórych pozostanie w tej sferze jest wystarczające. Internet dający anonimowość pozwala na wypisywanie rożnych fantazji i karmienie się, nakręcanie na pewne scenariusze, które mają małe szanse na zrealizowanie. Nie chcę tutaj generalizować że jest to normą ale taki wniosek wyciągnąłem po niektórych rozmowach, czy przeczytaniu niektórych wpisów - osoba zarejestrowana na forum kilka, kilkanaście miesięcy na forum pisze o "urabianiu" potencjalnej Hotki - ale na pytanie czy pogadali na ten temat szczerze, pada odpowiedź  - "wiesz narazie nie bardzo, tak tylko czasem półsłówkami, niedomówieniami itp."

Jeśli chodzi o mnie i zonę to u nas nie było nakręcania się tym tematem, namawiania itd. Z perspektywy czasu uważam że chcąc zrealizować swoją fantazję rzuciłem pikantną propozycję na zakończenie imprezy - kiedy zostało już grono, w którym chciałem tą fantazję zrealizować.Żony nie musiałem o nic prosić - spytała czy na pewno tego chcę i zrobiliśmy to. Dopiero na drugi dzień miała wyrzuty sumienia, była zła na mnie na siebie jak dała się w coś takiego wplątać - tak więc moje zadanie w porównaniu z innymi rogaczami polegało bardziej na wytłumaczeniu po, niż na namawianiu. Dziś już mamy troszkę większe doświadczenie w tym temacie - znaczy moje tłumaczenie przyniosło skutek, żona nie ma suczych stygmatów (chociaż po pierwszej zabawie we trójkę takie sobie nadawała)i nie musiałem kupować nowej lodówki. :lach:

Celnie to przedstawiasz. Panowie, którzy przedstawiają swoje "prawie hotki", często nie kontynuują tematu. Wrzucą jakąś fotę, czasem zdjecie nie zgadza się z opisem, i czekają na odzew innych facetów, który ich nakręci. Zapowiadają, że "w sobotę niunia spotka się z kochankiem" i nic z tego nie wynika. Albo spotkania nie było, albo było - i nastąpiła katastrofa. Nie tak sobie to wszystko wyobrażali i nie tak sobie te "niunie" to wyobrażały.  Natomiast warto gratulować tym, którym się, dzięki wspólnemu rozumieniu czego rzeczywiście chcą - udało.  Forum jest dla każdego,kto nie łamie regulaminu, a gadać można do woli.

Wyglda na to, że reprezentujecie przypadek mniej typowy i bardzo owocny. Moje uznanie !

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

akurat ta mam inną wizję związku cuckold nie staram się namawiać, "lepić" czy jak tam zwać, kobiety, żeby została HotWife tylko szukam już ukształtowanej, pewnej swoich preferencji, pewnie przez to moje szanse maleją ale tak to sobie wymyśliłem i tego się trzymam.... z resztą czas pokaże ;) . Nie wyobrażam sobie jednak zmuszania kobiety do cuckold jakie by mi przesłanki nie przyświecały 

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Sprawa jest roztrząsana wielowątkowo a myślę, że nie ma aż takiej potrzeby. Zaznaczam że nie posługuje się poglądami innych

a wyłącznie swoimi rozmyśleniami.

Zasada ogólna.

W sumie nie wiemy czy "pieprzenie na okrągło" nie było podstawą rozwoju ludzkości? 

Zwiększenie prawdopodobieństwa wymiany genów i silniejszego potomka?

Więc może "dzięki" kulturze degradujemy ludzkość :roll:.

Wiemy że renesans po średniowieczu, wybuchł (że tak powiem) erotycznie, a barok szczególnie jego końcówka są znakomicie opisane.

Nowym wybuchem naturalnego pojmowania seksu był okres PowerFlower.

 

Miałem to napisać w osobnym wątku, ale łączy się odpowiednio.

Kobiety mają super. Nie dość, że mają duuuużo mniejsze potrzeby seksualne, to "aparat seksualny" mają "gotowy na okrągło" .

Faceci wręcz, i to diametralnie ODWROTNIE...

i dlatego mogą się zgadzać, (lub nie) na seks przedmałżeński, małżeński, seks przygodny, i wreszcie CUCKOLD

w zależności od interesów własnych(!), ale także od potrzeb partnera i na końcu (chyba), własnych potrzeb.

Robią świadomie (lub nie) łaskę partnerowi, który często odda wszystko(?) aby sobie pobzykać. Żona (matka, kochanka) ma " skuteczne silniki" do poruszania "głowa rodziny".

No tak się stało. Tak natura postanowiła. I nie ma co się na ten temat rozpisywać,

ale można wiedzieć dlaczego nasze partnerki "musimy" namawiać.

Współcześnie jak to było tu wcześniej już opisane, dochodzi opinie społeczna o kobietach lubiących seks, i strach przed porzuceniem przez zdradzonego  p a n a. Tu kobieta stoi na słabszej pozycji., więc mimo, że może by i chciała, to musi uzyskać pewność, że nie zostanie przez partnera wystawiona do wiatru Stąd te długie krygowania, aby uzyskać tę pewność.

Na koniec, choć dla niektórych, powinno być na początku - wiara. Która seks zarezerwowała dla prokreacji. Od niedawna kościół katolicki przestał wypowiadać się, że czerpana przyjemność  z seksu (oczywiście małżeńskiego), jest grzechem.

No i to z mojej strony wszystko na temat

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Kobiety mają super. Nie dość, że mają duuuużo mniejsze potrzeby seksualne

 

 

Polemizowałabym i czasem chciałabym, by to była prawda. ;)

  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kobiety mają super. Nie dość, że mają duuuużo mniejsze potrzeby seksualne, to "aparat seksualny" mają "gotowy na okrągło" .

 

Podejrzana asumpcja - to po kiego miałyby mieć ten aparat seksualny gotowy na okrągło?

 

Faceci wręcz, i to diametralnie ODWROTNIE...

 

Czyli faceci mają gigantyczne potrzeby ale aparat gotowy w kratkę? Okrutna, okrutna matka natura..

 

 

Piękne te rozmyślenia, czytam po raz czwarty  :)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...