Skocz do zawartości
RedBitch

Ciśnienie Rogaczy na rogi a faktyczne potrzeby potencjalnych Hot Wives.

Rekomendowane odpowiedzi

Ale skąd założenie, że większość jest porażek? Zbadać można jakoś ilu spróbowało i nie pieje z zachwytu? ;)

Wyczuwam prowokację !

Zouza...hmmm...jakby wyrzucić U i dodać B i R to wyjdzie BRZOZA !! Przypadek ??!!!

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli przyjrzeć się wpisom na forum, to rzeczywiście większość przypadków opisuje układ, w którym mężczyzna namawia swoją partnerkę. Z reguły tak to prawdopodobnie działa, że to facet jest bardziej "zboczony", kobieta cnotliwa, trzeba ją naprowadzić, otworzyć, uświadomić. Jeśli zgadza się pod presją, to jest to obrzydliwe. 

 

Mniej nikt nie namawiał, przeciwnie, sama sobie znalazłam forum i to ja "uświadamiałam"męża. Oczywiście wiedziałam, że grunt jest tak podatny, że przyjmie wszystko, wszak fantazje swingerskie mieliśmy od dawna choć zrealizowane raz i bardzo nieśmiało.

Mój małżonek nie odnalazł się szczególnie w tematyce cuckold, raczej nadal jest to coś na kształt swobodnego swingu, taką też preferencję dla siebie tutaj wybrałam.

 

Mój przypadek jest chyba w mniejszości, niemniej suczy stygmat teoretycznie może i mnie dotyczyć.

Gdyby mojemu mężowi coś kiedyś odbiło, śmiało mógłby mi zarzucić to i tamto, sama przecież nas w tutaj wprowadziłam.

Obecnie jednak nie wydaje mi się, by taka sytuacja była możliwa, oboje dobrze się z tym czujemy.

  • Lubię 13

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To skąd wniosek, że takich jest większość? 

Bo jakoś nie działa na mnie argumentacja preparowana po to, by udowodnić jakąś tezę. ;)

a. z rozmów z tymi co próbowali i z tymi co się poddali

b. z doświadczenia

c. z forów

d. od dr Depko i Starowicza ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ale że skrzydła podcinam, Panie H.? ;) Nieeee, raczej dodaję, jeśli  ktoś czerpać umie. ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ale że skrzydła podcinam, Panie H.? ;) Nieeee, raczej dodaję, jeśli ktoś czerpać umie. ;)

Jesli komus to napewno nie mi, raczej inspirujesz jak kazdy inteligentny człowiek :-)

Gdybanie na temat spraw o ktorych większość nie chce pisac nie ma sensu. To jak oglądanie porno, podniecenie niby to damo ale żadna satysfakcja :-D

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

a. z rozmów z tymi co próbowali i z tymi co się poddali

b. z doświadczenia

c. z forów

d. od dr Depko i Starowicza ;)

 

a. Gratuluję, jeśli ludzie, którym nie wyszło, walą do Ciebie drzwiami i oknami, by się z tego zwierzyć. Ale współczuję, jeśli po zakończonej akcji Rogacz Ci mówi: "wiesz, chujowo było".

b. No to musisz je mieć ogromne, bo chociażby na forum jest kilka tys. osób, o innych portalach nie wspomnę. ;)

c. Widzę pewną niekonsekwencję - przecież ta zawiedziona większość z rzadka o tym mówi.

d. A ilu ludzi zachwyconych i zadowolonych ze swojego życia seksualnego idzie do seksuologa? Ba! Ile osób szczerze odpowiada w badaniach?! ;)

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jednak, moim skromnym zdaniem, nie dlatego, że tak bardzo by nie chciały, a raczej dlatego, że jednak normą przyjętą społecznie jest monogamia. Kobiety rzadko kiedy wychylają się z takimi pomysłami. Ba! Nawet same przed sobą! Dlatego myślę, że -owszem, namówione przez partnerów - jednak z własnej woli.

 

Jeśli przyjrzeć się wpisom na forum, to rzeczywiście większość przypadków opisuje układ, w którym mężczyzna namawia swoją partnerkę. Z reguły tak to prawdopodobnie działa, że to facet jest bardziej "zboczony", kobieta cnotliwa, trzeba ją naprowadzić, otworzyć, uświadomić. Jeśli zgadza się pod presją, to jest to obrzydliwe. 

 

Dużą rolę w tym, że to mężczyzna inicjuje tego typu klimaty, odgrywają różnice w wychowaniu i normy społeczne. Kobietom, wychowywanym na żony i matki, wpaja się od małego, że mają zachowywać się przyzwoicie, siadając trzymać kolana razem i uważać z kim się trzyzmają. Facet, który nie stroni od kobiet, uważany jest za mężczyznę atrakcyjnego i cieszy się uznaniem wśród innych. Natomiast podobna kobieta będzie uważana za łatwą, rozwiązłą, latawicę. W takim klimacie ciężko kobietom zaakceptować niektóre własne fantazje, a co dopiero dzielić się nimi z partnerem i próbować inicjować ich realizację. Nie mniej wydaje mi się, że sporo z nich takie fantazje ma.

 

A co do mężczyzn zmuszających swoje partnerki do zabawy, to z pewnością tak grupa jest. Nie mniej myślę, że to mniejszość. Mniejszość, która niestety stosuje przemoc również w innych aspektach wspólnego życia,

 

B

  • Lubię 16

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja wypowiadam się teraz na temat doświadczeń ze swojego związku. To prawda na różnego rodzaju nietypowe zachowania zawsze ja namawiałem żonę, prosiłem, błagałem czasem się złościłem, że na coś się zgadza a w ostatniej chwili wycofuje. Natomiast nigdy nic w zamian nie proponowałem, nie zmuszałem i nie wypominałem sytuacji do których jej namawiałem i tego nigdy nie zrobię. Ona sama mówi, że dla niej barierą jest to, że ja będę o wszystkim wiedział, to ją krępuje i wydaje nienormalne. Ponadto wydaje mi się, że generalnie kobieta jeśli czegoś nie chce to nie ma opcji, żeby ją do tego namówić. Jeśli skusi ją "wizja nowej lodówki" za zdradę kontrolowaną to wydaje mi się, że pójdzie na kawę sama lub z koleżankami a po powrocie naopowiada partnerowi niestworzonych rzeczy (po czasie pewnie by się przyznała do kłamstwa). Jeszcze raz podkreślam piszę jakby pewnie zachowała się moja żona i opisuje swoje zachowanie i nie mam pojęcia czy to można uogólniać na wszystkie związki ale takie jest moje zdanie. Uważam, że jeśli czegoś kobieta naprawdę nie chce to nie ma opcji, żeby wsadzić ją komuś do łóżka. Wydaje mi się, że nakłonienie kobiety do zdrady kontrolowanej, która nie jest tym na początku zainteresowana to długi proces oparty przedewszystkim na rozbudzniu jej pragnień i fantazji.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

"idzie coraz lepiej", "moja żona, prawie Hotka", "małymi kroczkami do celu", "jest szansa na rogi", "powoli urabiam żonę"... Wszystkie te wpisy świadczą o tym, że małżonki nie chcą, nie mają ochoty, trzeba je nakłaniać, obiecywać nową lodówkę, zapewniać o dozgonnej miłości na użytek chwili, stwarzać sytuacje, męczyć i molestować, żeby dały się dotknąć innemu.

 

Różnica polega na tym, że nie każdy potrafi odróżnić "ukryte pragnienia" od niechęci do tematu, nieznajomości, niepojętości tematu czy nawet obrzydzenia do tego. W głowie wielu Rogaczy rodzi się myśl, że w gruncie rzeczy każda kobieta zapewne chce spróbować z innym, więc i "jego żona także". W momencie gdy ewidentnie widać niechęć a temat jest wtłaczany, drążony, jest to czysty egoizm, który nie ma innego celu, jak tylko zaspokojenie własnych potrzeb i fantazji. A żona? Kiedyś wreszcie polubi.... Tak wiele razy pisałem o syndromie sztokholmskim w cuckold i bardzo niewielu, traktuje tę moją teorię poważnie.

 

 

 

Przy okazji zastanawiam się, jak wyglądałaby sytuacja, gdyby mój małżonek zafundował mi taki terror. Życzyłby sobie na przykład, żebym się zadała z koniem, bo on ma taką fantazję (allelujah, na szczęście nie... :)). I prześladowałby mnie tym pragnieniem i pogrążał w wyrzutach sumienia, że nie spełniam jego seksualnych oczekiwań...

 

Na całe szczęście, nie trafiłaś tu by uprawiać seks z koniem tylko z Kochankami. Jak znam realia, nikt by Cię nie zmusił do uprawiania seksu z kimkolwiek, gdybyś sama tego nie chciała. Chyba nie ma dwóch takich samych przykładów cuckoldu które można by opisać, każdy jest z innych pobudek o czym wielokrotnie już rozmawialiśmy. Zdecydowaną większość na tym forum stanowią panowie, którym największą frajdę sprawia samo opowiadanie o perypetiach Żony, a my (jako administracja) nie  ingerujemy w to, czy jest to rzeczywistość czy fikcja, bo jak wiadomo, często na tego typu relacje, trzeba spojrzeć z dużą rezerwą. Jesteśmy jednak forum dyskusyjnym otwartym również dla fantazjujących panów, dlatego zakłada się odgórnie, że wszystkie opowiadane historie prawdziwe, są prawdziwe.

  • Lubię 10

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja myślę że część z wypowiadających się tutaj tych "naciskających rogaczy" nawet nie przedstawiło swoim partnerkom swoich fantazji (a przynajmniej nie w sposób czytelny i zrozumiały dla nich). Cuckold nie zawsze musi wyjść poza sferę fantazji i dla niektórych pozostanie w tej sferze jest wystarczające. Internet dający anonimowość pozwala na wypisywanie rożnych fantazji i karmienie się, nakręcanie na pewne scenariusze, które mają małe szanse na zrealizowanie. Nie chcę tutaj generalizować że jest to normą ale taki wniosek wyciągnąłem po niektórych rozmowach, czy przeczytaniu niektórych wpisów - osoba zarejestrowana na forum kilka, kilkanaście miesięcy na forum pisze o "urabianiu" potencjalnej Hotki - ale na pytanie czy pogadali na ten temat szczerze, pada odpowiedź  - "wiesz narazie nie bardzo, tak tylko czasem półsłówkami, niedomówieniami itp."

Jeśli chodzi o mnie i zonę to u nas nie było nakręcania się tym tematem, namawiania itd. Z perspektywy czasu uważam że chcąc zrealizować swoją fantazję rzuciłem pikantną propozycję na zakończenie imprezy - kiedy zostało już grono, w którym chciałem tą fantazję zrealizować.Żony nie musiałem o nic prosić - spytała czy na pewno tego chcę i zrobiliśmy to. Dopiero na drugi dzień miała wyrzuty sumienia, była zła na mnie na siebie jak dała się w coś takiego wplątać - tak więc moje zadanie w porównaniu z innymi rogaczami polegało bardziej na wytłumaczeniu po, niż na namawianiu. Dziś już mamy troszkę większe doświadczenie w tym temacie - znaczy moje tłumaczenie przyniosło skutek, żona nie ma suczych stygmatów (chociaż po pierwszej zabawie we trójkę takie sobie nadawała)i nie musiałem kupować nowej lodówki. :lach:

  • Lubię 7

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...